 |
|
Powiedz mi, nigdy nie tęsknisz? Nigdy nie myślisz i nie wspominasz? Nigdy nie kładziesz się z tym dziwnym uczuciem, że czegoś brakuje i nie budzisz się z lekkim niedosytem? Jeśli nie, zazdroszczę Ci. Musisz być szczęśliwym człowiekiem.
|
|
 |
|
♂ + ♂ = ♥ | ♀ + ♀ = ♥ | ♂ + ♀ = ♥
|
|
 |
|
Jak masz miękkie serce , to obyś dupy nie miał szklanej
|
|
 |
|
Usiądź na chwilę, skup i posłuchaj.
Opowiem Ci o tym, jak przestałem ufać. / B.R.O
|
|
 |
|
To niewiarygodne, ale jest sens się trudzić, bo koniec końców jakiś sens to mieć musi.../' Wizja Lokalna
|
|
 |
|
Im bardziej staram się swobodnie oddychać bez Ciebie, tym mocniejszy ucisk w klatce piersiowej odczuwam. Im częściej koncentruję się na tysiącach innych myśli, tym pojawia się coraz więcej tych o Tobie. Im intensywnie próbuję wymazać wspomnienia, tym więcej szczegółów, naszych planów, marzeń i obietnic wraca mi do pamięci. Im mocniejszą wzbudzam w sobie wiarę w to, że moje uczucie do Ciebie tak naprawdę nie istniało, tym bardziej nasilone stają się palpitacje mojego serca - cholera, to było, naprawdę, i paradoksalnie do całego bólu Twojego autorstwa, wciąż dotąd nie zniknęło.
|
|
 |
|
Para pieprzonych zdrajców. Dwójka, która od zawsze jest ze mną, nawet teraz, usilnie podąża za mną krok w krok, mamy współdziałać, współgrać, czeka nas jeszcze długa wspólna przyszłość, wykonuje cholerny spektakl buntu. Dwukolorowa para, każda jednostka złożona z dwóch kół. Jedno - czarne zawiera się w drugim, szmaragdowym. Moje oczy. Jedyny narząd, który chce teraz z Tobą porozmawiać, bo jako jedyny ma do powiedzenia coś innego, niż reszta - prawdę. Nie patrz w moje oczy. Nie patrz, bo ulegniesz pod naporem nieopisanego cierpienia, a w konsekwencji ostatecznie zabijesz moje serce. Nie patrz. Odejdź. Zapomnij o tym, że mogę wciąż Cię kochać.
|
|
|
|