 |
"Ale z drugiej strony, to, że byłem nieszczęśliwy tamtej nocy, to głównie z jej powodu. Zobaczyłem co się z niej zrobiło... (...) Gdybyś widziała, jaka to była świetna dziewczyna, kiedy ją spotkałem. Nie mam powodu do dumy, nie, naprawdę nie mam powodu do dumy. Stłamsiłem ją. Zgasiłem. Traktowałem jak kogoś, kto po prostu jest. Pod ręką. Pod telefonem. (...) Widziałem tylko czubek własnego nosa."
|
|
 |
Pragnienie zanegowania depresji własnej i cudzej jest w naszym społeczeństwie tak silne, że wielu ludzi uzna, że masz problem dopiero w chwili, gdy fruniesz z okna dziesiątego piętra.
|
|
 |
Chcesz wejść do mojego życia? Drzwi są otwarte. Chcesz wyjść? Również są otwarte. Tylko mała prośba... Nie stój w progu, bo blokujesz przejście innym.
|
|
 |
Pośród wielu jej wad jedna okazała się nie do przeskoczenia: ona ciągle coś czuła, analizowała, co czuje, dlaczego tak czuje, co oznaczają jej uczucia, dlaczego analizuje, co zanalizowała, że czuje, i czy na pewno to czuła, co zanalizowała? Zygmunt Freud przy niej nie wymyśliłby psychoanalizy, tylko odleciałby w opium albo faszyzm, obydwa antydepresanty były chyba ówcześnie legalne. — Karpowicz, "Ości"
|
|
 |
Każdy z nas ma te dni, chce tylko palić i pić
Drapać rany do krwi, bezwiednie krzyczeć i wyć — Okno z widokiem na Polskę
|
|
 |
(..) nie ma niczego bardziej przygnębiającego dla człowieka niż przywyknąć do bycia niekochanym, wziąć to za stan naturalny, oczywisty, za regułę, potwierdzaną czasem wyjątkami.
— Wojciech Kuczok "Senność"
|
|
 |
Nigdy się nie powstrzymuj. Bądź pewna czego chcesz od życia, mów co czujesz i nigdy nie obawiaj się być sobą. Nie zważaj na to co myślą inni. Żyjesz dla siebie, nie dla nich. — J.A. Redmerski "Na krawędzi nigdy" - żeby to cholera było takie proste.
|
|
 |
W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że niektórych ludzi nie zmienisz. Opętani własną dumą nie posłuchają Ciebie. Odwrócą się i odejdą. Nie biegnij za nimi. Nigdy.
|
|
 |
Życie nas nie oszczędza. Co chwilę rzuca nam pod nogi kłody, a my musimy umieć je przeskakiwać. Zabiera nam szanse i powodzenie, i pozostawia z kruchą nadzieją. Wywiera na nas presję, czasami doprowadza do szantażu, jednym słowem - jest nieobliczalne. Mam wrażenie, że czasami życie robi na nas pewnego rodzaju test sprawdzający wytrzymałość. Odbiera nam coś ważnego, obdarowuje czymś niepotrzebnym, psuje, niszczy i zapisuje postępy swojego doświadczenia. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak: reakcja - żadna, skutki - obiekt padł i nie wstaje, wnioski - życie jest najokrutniejszą formą daną ludziom przez Boga, ludzie są zbyt słabi, nie walczą, poddają się, liczą na cud, ale świat to nie jest druga Kana Galilejska, to obszar, w którym rządzimy my sami, z własnymi słabościami, lękami i zbyt słabą wiarą. Życie przemija, a my leżymy i czekamy na swoją kolej. A to chyba nie o to chodzi, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
 |
Ciekaw jestem, jakie to korzyści mamy z lądowania człowieka na Księżycu, jeśli my sami nie potrafimy żyć tu, na tej ziemi? | Anthony de Mello
|
|
 |
Hej, już jest mi lżej, nie cierpię..nie analizuje.. w końcu zrozumiałam ze to nie Ty, a ja przeżywałam te uczucia kłebiące w mojej duszy, które nią targały i rozrzucały mnie na milion malutkich kawałków wewnątrz mojej głowy. . one minęły. . wiedz o tym jest mi lżej. . mogę już zacząć dalej żyć. . Bez Ciebie..
|
|
|
|