 |
Już nie wierzę, że gdzieś tam jest dla nas miejsce. Patrząc w gwiazdy już wiem, że nigdy nie znajdziemy się pośród nich. Nie ma przyszłości, przynajmniej tej wspólnej./esperer
|
|
 |
CZ II nie wyobrażasz sobie co ona czuła" klepnął go w ramię i podszedł do mnie. On mimowolnie odwrócił się i spojrzał na mnie po słowach które usłyszał. Szliśmy dalej rozmawiając i próbując zmienić temat " Nie chce byś musiał wybierać pomiędzy nami, wiem jak dobrze się trzymaliście ale dziękuję że jesteś po mojej stronie i rozumiesz mnie" -rzuciłam. Już wybrałem, nigdy nie pozwolę zeby znów namieszał Ci w życiu. Zatrzymał się przytulając mnie oraz proponując podwójną porcję lodów../ olkin
|
|
 |
CZ I znów widziałam ich razem. Szłam z kumplem przez miasto i w pewnym momencie zbladł, wziął mnie za rękę i chciał przejść na drugą stronę, zachowywał się dość dziwnie. Nie wiedziałam o co mu chodzi, jednak podniosłam głowe wyżej i zobaczyłam ich razem, przeleciały przez glowe mi wszystkie chwilę kiedy to ja z nim spędziałam, nogi w kolanach ugięły mi się, serce zaczęło szybciej bić. Coraz mocniej ściskałam mu rękę. To dlatego chciał mnie zabrać z tamtąd, po to bym ich nie zobaczyła, po to bym nie cierpiała i nie wykrzyczała mu w twarz jakim dupkiem jest, po to bym nie powiedziała coś głupiego czego mogłabym żałować. Było mi dość niezręcznie, ponieważ byli oni dobrymi kumplami, nigdy nie chciałam żeby wybierał pomiędzy nami. Gdy zobaczył moją reakcję i poczuł mocniejsze ściśnięcie ręki zwątpił. Przeszliśmy obok siebie wymieniając się krótkim "siema", szłam szybko i stanowczo jednak kumpel zatrzymał się, przywitał z nim oraz szepnął "Zjebałeś, nie jestem w stanie tego zrozumieć olkin
|
|
 |
Uwielbiam gdy robicie spontaniczne imprezy,kiedy ogarniacie mi swoje ciuchy do spania i stawiacie pod faktem dokonanym o całonocnej imprezie, kiedy mamy zostać na noc u kumpla wszyscy a okazuję się że zostają tylko cztery osoby, kiedy na drugi dzień musicie iść do pracy a ja do szkoły, kiedy nie potrafimy zasnąc oraz ogarnąć miejsca do spania, kiedy przebudzacie się i krzyczycie żebym oddała wam wasz dres który mam na sobie, kiedy w nocy wychodzimy do sklepu po piwo oraz chipsy, kiedy po drodze orientuje się że jestem w jego ciuchach, kiedy tak słodko chrapiecie, kiedy rano kłócimy się a zaraz gramy w marynarzyka o to kto robi kawę oraz idzie po śniadanie, kiedy próbujemy posprzątać cały ten bałagan i dzielimy się obowiązkami, kiedy prasuje Wam koszule awy szykujecie mi drugie śniadanie, kiedy chcecie odprowadzić mnie do szkoły za rękę i przeprosić za moją nieobecność oraz przedstawić się jako moi opiekunowie, kiedy obiecujecie że nigdywięcej nie robimy imprezy wtygodniu, uwielbiam/olk
|
|
 |
że bylibyśmy idealną parą. Kilka razy powiedziałeś tak nawet przy naszej paczce. Bronisz mnie i doradzasz. Jako jedyny facet wiesz wszystko o mojej rodzinie i sytuacji w niej. Twoja mama traktuje mnie jak synową, zaprasza mnie do domu podczas gdy naprawiacie auto przed wyjazdem, bym nie zmarzła. Twój brat uważa że byłabym najzajebistszą bratową jaką ma. Uwielbiam jak przyjeżdżasz po mnie i spotykamy się sami by porozmawiać dopiero później dojeżdżamy do reszty. Tak uważam że to przyjaźń, mimo że jestem o Ciebie cholernie zazdrosna, by żadna dziewczyna Cię nie zraniła. czII /olkin
|
|
 |
Znamy się od dzieciaka. Jednak od kilku lat zaczęliśmy się trzymać ze sobą. Wspólne imprezy, domówki, sylwester jest tak wiele tych wspomnień, że o niektórych nie powinniśmy głośno mówić.Zawsze najlepiej dogadywaliśmy się z naszej paczki, zawsze o sobie pamiętamy, jesteśmy dla siebie szczerzy aż czasami z przesadą. Jesteśmy w stanie rozmawiać na każde tematy. Opuścić wkurwiające nas towarzystwo, gdy tylko skinąłeś głową było wiadomo o co chodzi. Szliśmy porozmawiać, pośmiać się poplotkować. Potrafimy zniknąć na kilka godzin, wygłupiając się lub zwyczajnie rozmawiając. Jednak jest jedno o czym nigdy nie rozmawialiśmy, chyba boimy się a po pijanemu próbujemy unikać tej rozmowy. Zawsze wtedy wyglądamy jak para, przytulając się. bierzesz mnie na ręcę, kręcisz w okół. Jednak kiedyś obdarowałeś mnie buziakiem prosto w usta, co zszokowało mnie oraz Ciebie. Nieraz zaczynaliśmy rozmowę na temat tego co by było gdybyśmy byli razem. Mówiłeś że Ci się podobam, że świetnie się dogadujemy cz1. olkin
|
|
 |
"Czasem nie da się powiedzieć komuś, co się czuje. I ten ktoś po prostu odchodzi bo nie wie, że powinien zostać."
|
|
 |
|
Może się walić, palić i dymić już wszystko mi jedno od kiedy nie jesteś ze mną. /aswexo
|
|
 |
Musiałam rozpracować jak znowu być mną. Kiedyś byłam zawsze szczęśliwa. Budziłam się szczęśliwa. Później coś się zmieniło. Wszystko było trudne, wymagało planów. Moje życie do mnie nie pasowało. Chciałam wszystko zacząć od nowa. Pozbyć się wszystkiego i znaleźć życie, do którego pasuję. Zaczynam znowu czuć, że wiem kim jestem. Musiałam zrezygnować z niektórych rzeczy, ale nauczyłam się, że nie potrzebuję wiele. Nie potrzebuję wiele do szczęścia. Ale wiem, że potrzebuję Ciebie. | Grey's Anatomy
|
|
 |
wbraliśmy się na paintballa. Była cała nasza ekipa. My którzy pomimo deszczu i choroby jesteśmy w stanie się poświęcić dla siebie. Czekaliśmy jeszcze na kilku znajomych więc postanowiliśmy się rozdzielić, jedni rozpalają grilla a inni jadą po zakupy. Rzucił mi swoje kluczyki "Ja rozpalam bo wiem że wy stworzycie pożar gdy sami zostaniecie, Ty bierz moje auto i jedź po zakupy" Byłam trochę zdezorientowana, ponieważ nigdy nie dawał auta żadnej dziewczynie w dodatku puścił mnie samą z kolegą. Więc pojechalismy zostawiając Go z całym interesem. Podjeżdżając pod market spotkaliśmy się z resztą znajomych. Zrobiliśmy zakupy i wróciliśmy zjeść śniadanie. "łap kluczyki, a tak w ogóle co to się stało że dałeś mi auto? To twoja kochanka, którą udostępniałeś tylko kumplą a tu mnie taki zaszczyt kopnął" rzuciłam ze śmiechem. -"po prostu Ci ufam i uważam za kogoś bliskiego, a to jest moje potwierdzenie " -dodał. Tak cholernie miłe uczucie, gdy traktują mnie jak siostre/olkin
|
|
 |
znów chyba ryczę bez konkretnego powodu, mam dziwne napady smutku, a wiele piosenek wywołuje łzy / i.need.you
|
|
|
|