 |
Może to, że wziąłem prochy teraz pchnie mnie pod ziemię. / Sitek
|
|
 |
Kiedyś skończy się to wszystko. Nie będę na każde zawołanie, na każdą prośbę. Będę dla was wszystkich taka sama jak wy dla mnie. I nawet nie wiecie jak wiele wiem, jak wiele siedzi w mojej głowie, a to że wybaczam nie oznacza, że zapominam, oznacza, że cholernie mi zależy. Nic więcej. / ifall
|
|
 |
Jestem na tyle silna, żeby popierdolić to wszystko i ułożyć sobie życie na nowo, z kimś nowym, w nowym miejscu, niekoniecznie wśród nowych znajomych. / ifall
|
|
 |
Nie oczekuje, że zrozumiesz. Że ktokolwiek zrozumie. Mnie nie da się pojąć. Moich decyzji, marzeń, słów, zachowań, bytu. Tak już jest. / ifall
|
|
 |
Niestety pierwszy jest tym drugim, a ten drugi pierwszym, i nawzajem się nie lubią choć mieszkają w jednym. / Pezet
|
|
 |
Pierwszy kocha tą jedyną, do kina chodzą często, drugi z drugą wali drina, albo odwiedzają sex-shop. / Pezet
|
|
 |
Pierwszy pieprzy narkotyki, odstawił też alkohol, drugi lubi złe nawyki, znowu włóczy się gdzieś nocą. / Pezet
|
|
 |
Pierwszy kiedy się wywrócisz to powie, że współczuje, drugi kurwa bez wahania podejdzie i sfauluje. / Chada
|
|
 |
Pierwszy umie wychamować i powiedzieć 'nie wolno', drugi miewa z tym problemy, pierdoli skromność. / Chada
|
|
 |
Znowu się najebie, odstawi lipe. / Chada
|
|
 |
Pierwszy zadzwoni do matki i odwiedzi ją w święta, drugi pójdzie z ziomkiem w melanż - nic nie pamięta. / Chada
|
|
 |
Pierwszy wieczorami z książką pyta czy jesteś wolna drugi chamski i wulgarny znów odpala jointa. / Chada
|
|
|
|