głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nicniepowiem

Kurwa przestań  proszę  wiem  jestem bardzo zła  wiem  wiem ile się nawciągałam  ile przechlałam  i ilu ludzi zraniłam  nie musisz mi tego przypominać  te ciągłe gadanie rozwija we mnie instynkt samodestrukcyjny  staram się z tego wyjść  staram się nie odrzucać i przestać nienawidzić samą siebie.   ekstaaza

ifall dodano: 29 listopada 2012

Kurwa przestań, proszę, wiem, jestem bardzo zła, wiem, wiem ile się nawciągałam, ile przechlałam, i ilu ludzi zraniłam, nie musisz mi tego przypominać, te ciągłe gadanie rozwija we mnie instynkt samodestrukcyjny, staram się z tego wyjść, staram się nie odrzucać i przestać nienawidzić samą siebie. / ekstaaza

Nie  nie  nie. Jesteś dobra  wiesz? Tak bardzo kochana  o tak wielkim sercu  które potrafi i chce kochać  ale zawsze zostaje ugodzone nożem i pojmuje  że to uczucie było szczere  jednostronnie. Dlaczego jesteś dla siebie taka okrutna  powiesz mi? I wtedy spoglądam w lustro i mam ochotę strzelić w pysk temu odbiciu przede mną. Tak skurwiale szarym z miną bez wyrazu  ustami ułożonymi neutralnie i twarzą niezdradzającą żadnych emocji  zduszone wewnątrz. Czy możesz to dla mnie zrobić i pokazać mi  że nie jestem taką złą  jaką myślę  że jestem  każdego ranka patrząc w lustro i nie widząc nic prócz wypisanej w zamglonych od łez oczach zwykłej beznadziejności? Że nie jestem beznadziejna aż tak  a warta choć trochę? Choć trochę warta tego  by poznać miłość kierowaną do mnie  poznać uśmiech i szczęście  warta życia i mieć dla kogo żyć i by ten On żył dla mnie? Bym poczuła  że ten mięsień od urodzenia znajdujący się w mojej klatce piersiowej z lewej strony bije po coś  co ma sens?   dzekson

ifall dodano: 29 listopada 2012

Nie, nie, nie. Jesteś dobra, wiesz? Tak bardzo kochana, o tak wielkim sercu, które potrafi i chce kochać, ale zawsze zostaje ugodzone nożem i pojmuje, że to uczucie było szczere, jednostronnie. Dlaczego jesteś dla siebie taka okrutna, powiesz mi? I wtedy spoglądam w lustro i mam ochotę strzelić w pysk temu odbiciu przede mną. Tak skurwiale szarym z miną bez wyrazu, ustami ułożonymi neutralnie i twarzą niezdradzającą żadnych emocji, zduszone wewnątrz. Czy możesz to dla mnie zrobić i pokazać mi, że nie jestem taką złą, jaką myślę, że jestem, każdego ranka patrząc w lustro i nie widząc nic prócz wypisanej w zamglonych od łez oczach zwykłej beznadziejności? Że nie jestem beznadziejna aż tak, a warta choć trochę? Choć trochę warta tego, by poznać miłość kierowaną do mnie, poznać uśmiech i szczęście, warta życia i mieć dla kogo żyć i by ten On żył dla mnie? Bym poczuła, że ten mięsień od urodzenia znajdujący się w mojej klatce piersiowej z lewej strony bije po coś, co ma sens? / dzekson

czasami  patrząc w lustro  ze zdziwieniem w oczach zadaję sobie pytanie: 'jak Ty kurwa dałaś radę?'. patrzę na siebie  i nie mogę uwierzyć w to  jak podniosłam się po tym wszystkim. spoglądam na nadgarstki  i dziwię się  że byłam tak silna  by nigdy nie przejechać po nich żyletką. spoglądam na tabletki  i nie potrafię uwierzyć w to  że nigdy nie wzięłam ich o kilka za dużo. biorę wtedy głęboki oddech  i z uśmiechem na ustach cicho powtarzam sobie:'to dla Niego   bo nigdy by nie chciał żebym się poddała'.   veriolla

ifall dodano: 29 listopada 2012

czasami, patrząc w lustro, ze zdziwieniem w oczach zadaję sobie pytanie: 'jak Ty kurwa dałaś radę?'. patrzę na siebie, i nie mogę uwierzyć w to, jak podniosłam się po tym wszystkim. spoglądam na nadgarstki, i dziwię się, że byłam tak silna, by nigdy nie przejechać po nich żyletką. spoglądam na tabletki, i nie potrafię uwierzyć w to, że nigdy nie wzięłam ich o kilka za dużo. biorę wtedy głęboki oddech, i z uśmiechem na ustach cicho powtarzam sobie:'to dla Niego - bo nigdy by nie chciał żebym się poddała'. / veriolla

uwielbiam rozmowy z Nim  i to  gdy tak słodko mówi mi: 'uzależniłem się od Ciebie'. kocham  gdy pisze mi  że upił się  i już chciał do mnie dzwonić bym pomogła wrócić mu do domu  ale wiedział  że będę krzyczeć. ubóstwiam Jego wkurzoną  i zaspaną mordkę  gdy budzę Go o ósmej rano w niedzielę  po grubym melanżu. wielbię Go całego   bo tylko On potrafi teraz wywołać uśmiech na mojej twarzy.   veriolla

ifall dodano: 29 listopada 2012

uwielbiam rozmowy z Nim, i to, gdy tak słodko mówi mi: 'uzależniłem się od Ciebie'. kocham, gdy pisze mi, że upił się, i już chciał do mnie dzwonić bym pomogła wrócić mu do domu, ale wiedział, że będę krzyczeć. ubóstwiam Jego wkurzoną, i zaspaną mordkę, gdy budzę Go o ósmej rano w niedzielę, po grubym melanżu. wielbię Go całego - bo tylko On potrafi teraz wywołać uśmiech na mojej twarzy. / veriolla

charakter? podobno mam cholernie trudny. upieram się przy swoim  i rzadko kiedy idę na kompromis. lubię decydować o sobie sama  i nie znoszę ograniczeń. jestem szczera  zawsze   nawet jeśli ktoś widzi w tym chamstwo. inteligencja pozwala mi na dość mocno rozwinięty sarkazm  którego czasami wręcz nadużywam. uwielbiam wykłócać się o swoje  i prawie nigdy nie odpuszczam. wkurwiam  oj bardzo. mam w sobie ten mały impuls  który często namawia mnie do działania na spontanie  i mówienia czegoś zanim to przemyślę. ciężko będzie Ci się ze mną dogadać  jeśli choć raz spieprzyłeś coś  lub zawiodłeś moje zaufanie. jestem może troszkę inna   bo lubię czasem spiąć się z kimś dośc mocno  i nie odmówię sobie wyjebania ręką w mur  jeśli tylko może to pomóc   ale to właśnie ta inność  i upór sprawiają  że Cię zaciekawiam  co również lubię robić   bo 'intrygująca' to moje drugie imię.   veriolla

ifall dodano: 29 listopada 2012

charakter? podobno mam cholernie trudny. upieram się przy swoim, i rzadko kiedy idę na kompromis. lubię decydować o sobie sama, i nie znoszę ograniczeń. jestem szczera, zawsze - nawet jeśli ktoś widzi w tym chamstwo. inteligencja pozwala mi na dość mocno rozwinięty sarkazm, którego czasami wręcz nadużywam. uwielbiam wykłócać się o swoje, i prawie nigdy nie odpuszczam. wkurwiam, oj bardzo. mam w sobie ten mały impuls, który często namawia mnie do działania na spontanie, i mówienia czegoś zanim to przemyślę. ciężko będzie Ci się ze mną dogadać, jeśli choć raz spieprzyłeś coś, lub zawiodłeś moje zaufanie. jestem może troszkę inna - bo lubię czasem spiąć się z kimś dośc mocno, i nie odmówię sobie wyjebania ręką w mur, jeśli tylko może to pomóc - ale to właśnie ta inność, i upór sprawiają, że Cię zaciekawiam, co również lubię robić - bo 'intrygująca' to moje drugie imię. / veriolla

Izoluję się od świata  nie mam ochoty zamieniać z nikim choć by dwóch słów  moje miejsce to łóżko  a słowa jakie chcę słyszeć to nie: będzie dobrze  a wersy moich ulubionych raperów. Czasem wpada ktoś z maską z napisem: martwię się i woła do mnie przyjacielu. Ale hej  kiedy ostatnio ze mną gadałeś  czy wiesz czemu się zamknąłem? Chuja wiesz  człowieku. Wpadają też inni  sztuczne lalki – ludzie   którzy myślą  że ich pieprzone będzie dobrze  mówione z siłą  wymuszone  z litości dla pozoru coś mi da. Wypieprzajcie wszyscy  mam swój świat  a Wami rzygam. Pierdolona sztuczna hołota  pragnąca tylko hajsu  hajsu  hajsu i udająca na dobę więcej godzin niż ona posiada.   cebus

ifall dodano: 29 listopada 2012

Izoluję się od świata, nie mam ochoty zamieniać z nikim choć by dwóch słów, moje miejsce to łóżko, a słowa jakie chcę słyszeć to nie: będzie dobrze, a wersy moich ulubionych raperów. Czasem wpada ktoś z maską z napisem: martwię się i woła do mnie przyjacielu. Ale hej, kiedy ostatnio ze mną gadałeś, czy wiesz czemu się zamknąłem? Chuja wiesz, człowieku. Wpadają też inni, sztuczne lalki – ludzie , którzy myślą, że ich pieprzone będzie dobrze, mówione z siłą, wymuszone, z litości dla pozoru coś mi da. Wypieprzajcie wszyscy, mam swój świat, a Wami rzygam. Pierdolona sztuczna hołota, pragnąca tylko hajsu, hajsu, hajsu i udająca na dobę więcej godzin niż ona posiada. / cebus

Teraz to ja zrezygnowałem z walki  przyznaje się. Poddałem się  powiedziałam basta. Leże na kanapie   nie chce już kolejny raz sięgać po prawie pustą flaszkę wódki by dopić resztki zalegające gdzieś na jej dnie. Na ławie leży pusta paczka po fajkach  w woreczku kilka gram palenia  a ja wymiękam. Zamykam oczy na kilka sekund i przypominam sobie wcześniejsze lata. Wtedy wszystko było kurwa takie proste  banalne. Przecieram twarz rękoma  chce wstać   ledwo stoję na nogach. Upadam znów na kanapę. Już nie ma nikogo obok mnie kto pomógłby mi wstać  kto podałby mi mineralną i wykrzyczał mi w twarz  co ja z sobą zrobiłem   bo nie ma jej. Nie widuje się z ekipą   rzadko. Przestałem wychodzić na osiedle  a kiedy Oni dobijają się do moich drzwi ściszam muzykę i udaje  że nie ma mnie teraz w domu. Telefon gdzieś leży wyciszony  wyłączony. Nie odpisuje na listy  które wsuwają pod moje drzwi   wymieniłem w nich zamki  klucze mam tylko Ja i Ona  mimo to nadal tutaj jej nie ma.   niby inny

ifall dodano: 29 listopada 2012

Teraz to ja zrezygnowałem z walki, przyznaje się. Poddałem się, powiedziałam basta. Leże na kanapie - nie chce już kolejny raz sięgać po prawie pustą flaszkę wódki by dopić resztki zalegające gdzieś na jej dnie. Na ławie leży pusta paczka po fajkach, w woreczku kilka gram palenia, a ja wymiękam. Zamykam oczy na kilka sekund i przypominam sobie wcześniejsze lata. Wtedy wszystko było kurwa takie proste, banalne. Przecieram twarz rękoma, chce wstać - ledwo stoję na nogach. Upadam znów na kanapę. Już nie ma nikogo obok mnie kto pomógłby mi wstać, kto podałby mi mineralną i wykrzyczał mi w twarz, co ja z sobą zrobiłem - bo nie ma jej. Nie widuje się z ekipą - rzadko. Przestałem wychodzić na osiedle, a kiedy Oni dobijają się do moich drzwi ściszam muzykę i udaje, że nie ma mnie teraz w domu. Telefon gdzieś leży wyciszony, wyłączony. Nie odpisuje na listy, które wsuwają pod moje drzwi - wymieniłem w nich zamki, klucze mam tylko Ja i Ona, mimo to nadal tutaj jej nie ma. / niby_inny

Możesz czuć smutek  płakać  ale musisz walczyć  by nie utonąć.   melancolie

ifall dodano: 21 listopada 2012

Możesz czuć smutek, płakać, ale musisz walczyć, by nie utonąć. / melancolie

Nikt mnie nie rozumie  nie ogarnia. Podobno się zmieniłem. Niby jestem inną osobą  niż jeszcze byłem nawet rok temu. To życie  kurewskie życie zmienia  każdą osobę. Moje przeżycia  każdy dzień jest walką o to cholerne lepsze jutro   często przegrywam  nie mówiąc basta. Przeciwnik jest silniejszy ode mnie  stawia na mojej drodze przeszkody  które nie mogę ominąć. Każdego ranka wstaje  przecieram twarz  jedyne słowo  które chce wypowiedzieć to   kurwa.   wraca codzienność. Kilka interesów  to sprzedać  to kupić  temu wjebać  do tamtego pojechać. Kolejne kilku godzinne podróże  często na drugi koniec polski   za ukochaną drużyną  w doborowym towarzystwie  rzadko kończą się przyjemnie. Zamykam oczy  widzę łzy Matuli  która kolejny raz próbuje zatrzymać mnie w drzwiach mieszkania   wybacz mi Mamo  wiem  że nie tak mnie wychowywałaś. Wiem  że nie takiej przyszłości dla mnie chciałaś.   żyje z dnia na dzień  pakując się czasem w gorsze bagno  niż to  które mnie wciąga.   niby inny

ifall dodano: 15 listopada 2012

Nikt mnie nie rozumie, nie ogarnia. Podobno się zmieniłem. Niby jestem inną osobą, niż jeszcze byłem nawet rok temu. To życie, kurewskie życie zmienia, każdą osobę. Moje przeżycia, każdy dzień jest walką o to cholerne lepsze jutro - często przegrywam, nie mówiąc basta. Przeciwnik jest silniejszy ode mnie, stawia na mojej drodze przeszkody, które nie mogę ominąć. Każdego ranka wstaje, przecieram twarz, jedyne słowo, które chce wypowiedzieć to - kurwa. - wraca codzienność. Kilka interesów, to sprzedać, to kupić, temu wjebać, do tamtego pojechać. Kolejne kilku godzinne podróże, często na drugi koniec polski - za ukochaną drużyną, w doborowym towarzystwie, rzadko kończą się przyjemnie. Zamykam oczy, widzę łzy Matuli, która kolejny raz próbuje zatrzymać mnie w drzwiach mieszkania - wybacz mi Mamo, wiem, że nie tak mnie wychowywałaś. Wiem, że nie takiej przyszłości dla mnie chciałaś. - żyje z dnia na dzień, pakując się czasem w gorsze bagno, niż to, które mnie wciąga. / niby_inny

I zdarza się dzień ponury  przygnębiający  szary  nic nie wychodzi i nic nie cieszy  dopada tęsknota i powraca depresja  smutek wyżera wnętrze  i w środku jest tylko pustka  nic nie pomaga  i te myśli  jest ich za dużo  ciągle są  nie chcą odejść aż głowa od nich boli  aż chcę się drzeć na cały świat  i po co komu miłość  po co skoro można się tak czuć chociażby przez minutę.   ekstaaza

ifall dodano: 15 listopada 2012

I zdarza się dzień ponury, przygnębiający, szary, nic nie wychodzi i nic nie cieszy, dopada tęsknota i powraca depresja, smutek wyżera wnętrze, i w środku jest tylko pustka, nic nie pomaga, i te myśli, jest ich za dużo, ciągle są, nie chcą odejść aż głowa od nich boli, aż chcę się drzeć na cały świat, i po co komu miłość, po co skoro można się tak czuć chociażby przez minutę. / ekstaaza

Każdy ma swoje coś  z którego nie ma przecież nic. Powoli zaczynamy do siebie strzelać  każdego dnia nową amunicją. Ręce mam na karku  łokcie w bok. Wiesz  to uczucie chyba wygasa. Chcesz tego? Ja nie. Codziennie uczę się pić na czczo. Odezwij się  wiem  że jesteśmy w błędzie.   jannek

ifall dodano: 15 listopada 2012

Każdy ma swoje coś, z którego nie ma przecież nic. Powoli zaczynamy do siebie strzelać, każdego dnia nową amunicją. Ręce mam na karku, łokcie w bok. Wiesz, to uczucie chyba wygasa. Chcesz tego? Ja nie. Codziennie uczę się pić na czczo. Odezwij się, wiem, że jesteśmy w błędzie. / jannek

Ludzie ciągle odchodzą  ja też odchodzę. Bo mam dość ciągłych przeprosin  mam dość ciągłego poczucia winy  mam dość wszystkiego. Każda sytuacja  która miała miejsce  powoli traci znaczenie  każde wypowiedziane słowo  wciąż głuchnie  każda myśl grzęźnie pod gruzami świata  który popada w ruinę. Bo choć jest mi ze sobą dobrze  to tęsknie. Tęsknie za dawnym życiem  za dawnymi nocami  dawnymi porankami. Tęsknie za rozmowami  które nie miały końca  tęsknie za niewypowiedzianymi słowami  które dawały nadzieję na kolejny dzień. Brakuje mi mojego dawnego oddechu  mojego dawnego głosu  mojej dawnej duszy. I choć lubię być sama  tak bardzo kogoś potrzebuję  teraz  w tej chwili. Niech ktoś przyjdzie  ktokolwiek.   black lips

ifall dodano: 15 listopada 2012

Ludzie ciągle odchodzą, ja też odchodzę. Bo mam dość ciągłych przeprosin, mam dość ciągłego poczucia winy, mam dość wszystkiego. Każda sytuacja, która miała miejsce, powoli traci znaczenie, każde wypowiedziane słowo, wciąż głuchnie, każda myśl grzęźnie pod gruzami świata, który popada w ruinę. Bo choć jest mi ze sobą dobrze, to tęsknie. Tęsknie za dawnym życiem, za dawnymi nocami, dawnymi porankami. Tęsknie za rozmowami, które nie miały końca, tęsknie za niewypowiedzianymi słowami, które dawały nadzieję na kolejny dzień. Brakuje mi mojego dawnego oddechu, mojego dawnego głosu, mojej dawnej duszy. I choć lubię być sama, tak bardzo kogoś potrzebuję, teraz, w tej chwili. Niech ktoś przyjdzie, ktokolwiek. / black-lips

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć