 |
Nie ciesz do mnie mordy, bo i tak Cię nie lubię
|
|
 |
tak bardzo nienawidzę siebie. dlaczego ? dlatego, że kłądąc się wieczorem katuje swoją psychikę wspomnieniami. przed oczami mam obraz tego jak było kiedyś. przypominają mi się te cudowne chwile i ryczę, jak dziecko zatykając twarz poduszką, by przypadkiem ktoś nie usłyszał.
|
|
 |
Dni trwają wiecznie, ale ja nie przestałam być po Twojej stronie. Wspólnie możemy ścigać mrok, gdy pójdziesz, pójdę i ja...♥
|
|
 |
zdecydowanie wolę mieć wrogów niż parszywe suki za koleżanki.
|
|
 |
chciałabym tylko żebyś wiedział, że się starałam.
|
|
 |
Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.
|
|
 |
I tak marzenia się nie spełnią więc po co w nie wierzyć.
|
|
 |
takie są realia polskiego miasta, w rytm hip-hopu młodzież dorasta.
|
|
 |
'oj, nie trafiam w jego gusta, gdyż nie jestem tępa, pusta i nie biorę w usta.'
|
|
 |
Chciałabym tylko Twojej obecności, tylko tego żebyś był obok mnie .
|
|
 |
czyli, że niby się nie znamy ?
|
|
 |
Znowu jesteś smutna. Niech zgadnę, znowu o Nim myślisz tak?
|
|
|
|