 |
Gdybyś wiedział jak często o Tobie myślę , stwierdziłbyś , że to jest choroba psychiczna
|
|
 |
Gdzie byłeś kiedy wszystko sie waliło?
|
|
 |
Chciała bym czasem po prostu umrzeć i zobaczyć reakcję ludzi. Chciałabym wiedzieć ile osób przyjdzie na pogrzeb, ile osób będzie płakać, a ile żałować. Ile osób mnie kochało, a ile szanowało. Ile osób chciałoby mnie ten ostatni raz przytulić. Kto by przepraszał za to, że mi niszczył powoli życie. Ale najbardziej chciałabym zobaczyć co Ty zrobisz.
|
|
 |
i pomimo wszystko, tej całej przeszłości i chwil teraźniejszości, wciąż odczuwam jego obecność w sercu. ten mięsień wciąż tak jakby go pragnie, wciąż go potrzebuje, by bić, by na co dzień, wciąż dawać żyć. / endoftime.
|
|
 |
do tej pory pamiętam, jak przytulając z całej siły do siebie, nie przestawał mi się przyglądać, notorycznie obserwując ruch źrenic, tak jakby poprzez dostrzeganie tam jedynie siebie, nadal nie mógł w to uwierzyć, że jednak tak jest, że to możliwe. jak całując mnie w czubek noska szeptał, że kiedy ma mnie na odległość oddechu, uwielbia patrzeć mi w oczy, że uwielbia kolor ich tęczówek, i to jak szklą się ze szczęścia, nie z bólu. pamiętam, jak obiecywałam mu, że nigdy nie zobaczy moich łez, że już nigdy nie będę płakać, nigdy więcej przez niego. niewiarygodne, ale wiesz, dotrzymałam słowa, od wtedy ani razu nie płakałam przez niego, ani przy nim, nawet kiedy serce rozrywało na tysiące kawałków, kiedy na pół osiedla wrzeszczałam, że nie chcę go znać, że go nienawidzę za to co zrobił, kiedy z bólu gryzłam wargi, a oddech sprawiał tak wiele trudności, kiedy wracały wspomnienia, a ja przyglądając się mu z daleka, nie widziałam już faceta, któremu powierzyłam własną przyszłość. / endoftime.
|
|
 |
Miał być tylko lekarstwem na złamane serce... Ale przez niego znowu mam złamane.. ;(
|
|
 |
Wiem , że gdzieś Jesteś i pewnego dnia będziemy Razem .
|
|
 |
Kiedyś musi być dobrze ... Tylko kiedy będzie to kiedyś ?.
|
|
 |
Potrzebuje chłopaka który na imprezie, nie zapomni ze ma dziewczynę.
|
|
 |
Pokaż mi przyjaciela, który będzie ze mną płakał. Bo tych, którzy będą się ze mną śmiali, znajdę sobie sama.
|
|
 |
'Dziś mam Ciebie, nic więcej nie potrzeba już sercu.'
|
|
 |
był. zwyczajnie był i zarzekał się, że to już na zawsze, że nie zostawi, że kocha. potrafiłam dla niego zrobić wszystko, byleby był szczęśliwy. kiedy tylko mnie potrzebował, zawsze byłam, dzwoniłam, nie spałam po nocach, byle tylko móc słyszeć Jego głos, czy pomóc mu w jakikolwiek sposób rozmową. był ważniejszy od chłopaka, koleżanek, od wszystkich. zawsze liczył się tylko On, był najważniejszy, kochałam Go. myślałam wtedy, że lepszego przyjaciela nie będę mieć nigdy a On zostanie już na zawsze. jednak niespodziewanie z dnia na dzień wszystko się zmieniło, przestał się odzywać, telefon miał ciągle nieosiągalny, nie wchodził na skype, gg, facebooka ani na żadne inny portal. zniknął. olał mnie, wystawił. płakałam nocami, cięłam się, paliłam. czułam pustkę w sercu. po prostu Go potrzebowałam, jak nikogo innego. jego słowa, że kocha, że to na pewno, że to prawdziwa przyjaźń stały się rzuconymi na wiatr, nic nie znaczącymi zdaniami. obietnicami, które nigdy się nie spełniły.
|
|
|
|