 |
|
Czasami zamiast 'kocham Cię', musisz powiedzieć 'żegnaj'./esperer
|
|
 |
|
Świadomość tego, że w każdej chwili możesz mnie zranić byle słowem odbiera mi radość z tego co jest teraz. Kocham Cię tak mocno, że aż boli./esperer
|
|
 |
|
Nigdy nie wiadomo, który dzień w życiu będzie naprawdę najważniejszy. Nie dostrzeżesz najważniejszego dnia w swoim życiu, aż się okaże, że właśnie go przeżywasz. To dzień, w którym czemuś lub komuś się poświęcasz. Dzień, gdy pęka Ci serce. Dzień, w którym poznajesz bratnią duszę. Dzień, w którym zdajesz sobie sprawę, że nie starczy czasu, bo chcesz żyć wiecznie. To właśnie te dni są najważniejsze, idealne.
|
|
 |
|
Wiem, że powinnam już wracać do domu, bo mama będzie się martwić, jeśli po raz kolejny nie wrócę na noc. Ale cholera, tu jest tak dobrze i powoli nawet zapominam, że wszystko mi się jebie ostatnio. Już nie myślę o tym jak bardzo mi Ciebie brakuje, jak bardzo tęsknię za przyjacielem, który popełnił samobójstwo, jak bardzo jestem z tym wszystkim sama, bo nikt nie wie jak się czuję i nikomu o tym nie mówię. I cholera jasna, jest już grubo po 2 w nocy, a ja polewam kolejną banię "za szczęście", wypijam i polewam następną "za miłość" i w końcu tą najważniejszą "za życie". Już nawet nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić, chyba potrzebuję jakiegoś dobrego psychologa, alkohol i używki już mnie zawodzą. / believe.me
|
|
 |
|
Pamiętam to uczucie. Pamiętam jak siedziałam na imprezie specjalnie tyłem do drzwi i nawet na nie nie patrzyłam. Pamiętam, że o 24 bałam się tak bardzo, że zostawiłam komórkę specjalnie w torebce. Pamiętam jak piłam cały czas, żeby tylko o tym nie myśleć. Pamiętam to wszystko. Cholera, tak bardzo się bałam, że znów ktoś wbiegnie przez drzwi i oznajmi o kolejnej śmieci przyjaciela, bałam się, że ktoś zadzwoni z tą samą wiadomością. Byłam tak bardzo zagubiona, nie umiałam się pozbierać po tym wszystkim, chciałam zapomnieć, ale wódka mi zdecydowanie nie pomagała, pierwszy raz. I nawet nie wiesz jak chujowo się czułam sekundy przed 24, przecież dwa tygodnie temu o tej porze dowiedziałam się o Twojej śmierci. I szczerze? Od tej pory zawsze siadam tyłem do drzwi, po prostu boję się, boję się, że to znów się zdarzy, naprawdę boję się myśleć, że mogłabym znów kogoś stracić. / believe.me
|
|
 |
|
Jeśli Ty zdradziłeś mnie, bo w naszym związku był kryzys i "potrzebowałeś odskoczni i jakiegoś wsparcia", to proszę bardzo. Puszczam Cię wolno, idź sobie. Kurwa mać, jak to boli wszystko./esperer
|
|
 |
|
Chciałabym być tą dobrą i szlachetną kobietą, która rzucona, odchodzi z podniesioną głową, uderzając obcasami o nierówności chodnika. Chciałabym zdobyć się wtedy na uśmiech, a potem mimo całego bólu, umieć wspominać Cię dobrze i życzyć cudownego życia. Marzyłam mieć tą klasę i dumę, aby nie pokazać bólu. Niestety życie zweryfikowało moją osobowość i życzę Ci kurwa tego samego co spotkało mnie, tylko w sto razy większym natężeniu bólu. /esperer
|
|
 |
|
Dzisiaj kochasz, a jutro nienawidzisz z tego samego powodu. Życie skarbie, oswój się./esperer
|
|
 |
|
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie byłam dla nikogo ideałem. Rodziców tak często zawodziłam, że miano dobrej córki straciłam w przedbiegach. Przyjaciół też potrafiłam kurewsko zranić, uwierz. Myślę, że nawet dla chłopaka nie jestem idealna, bo przecież się złoszczę, rzucam rzeczami, nie odzywam kilka dni, okładam go pięściami, a potem ze szlochem pozwalam się mu uspokajać. Na pewno nikt nigdy nie kochał mnie tak jak chciałam być kochana. Smutne. /esperer
|
|
 |
|
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach. /esperer
|
|
 |
|
Pragnęła, żeby zabrał ją gdzieś daleko, znów do siebie przytulił, żeby jej powiedział, że dwa światy można połączyć mostem zbudowanym ze spojrzenia, z dotyku. Chciała usłyszeć, że należy do niego albo że on należy do niej i że w wielkim planie wszechrzeczy liczy się tak naprawdę tylko to, nic więcej. | Jodi Picoult
|
|
|
|