 |
|
Wiesz, myślę, że poradziłabym sobie ze wszystkim, wszystko bym ogarnęła, gdybym tylko wiedziała, że mnie kochasz, tak na sto procent całym sercem./esperer
|
|
 |
|
Kiedy odchodziłeś powiedziałam ci , że będę czekać , że w każdej chwili będziesz mógł do mnie wrócić , że nie będę rozpamiętywać przeszłości , bo będzie dla mnie ważne to , że znów jesteś przy mnie . powiedziałam ci też , że będę tęskniła - też będę tęsknił - usłyszałam , w oczach pojawiły mi się łzy , nie zauważyłeś ich bo szybko odszedłeś , zostałam sama , na naszej ławce . od tego czasu minęły trzy miesiące - masz już nową dziewczynę , a ja codziennie czekam , na ciebie , bo przecież obiecałam , bo ja nie potrafię tak szybko się odkochać jak ty , bo ja nie potrafię się znów zaangażować , bo cię kocham , może to kiedyś zrozumiesz .
|
|
 |
|
Był piątek , wybierałam się właśnie na melanż z dobrymi ludźmi , szykowałam się bardzo długo , czemu? ty miałeś tam być , razem ze swoją dziewczyną , chciałam wyglądać zjawiskowo , chciałam być poczuł, że żałujesz, kiedy wychodząc z domu - spojrzałam w lusterko, wyglądałam ślicznie - idealnie ułożone włosy, idealny makijaż, idealnie dobrane ubrania. wpadliśmy na siebie, spojrzałam ci w oczy i oboje rzuciliśmy sobie krótkie, nieśmiałe 'cześć', z daleka usłyszałam głosy znajomych, wołali mnie, spojrzałam jeszcze raz na niego, trzymał swoją nową zdobycz za rękę, odeszłam od nich, czułam na sobie jego wzrok, przywitałam się z przyjaciółmi i zaczęłam się świetnie bawić, chciałam pokazać , że ta cała sytuacja mnie nie rusza chociaż wewnętrznie mnie to rozpierdalało , po melanżu - cel osiągnięty , żałował, czułam to , a ja byłam z siebie dumna , że byłam na tyle silna , by udawać , że on jest mi obojętny.
|
|
 |
|
Nie jest dobrze , sądziłam , łudziłam się , że jestem już szczęśliwa , bo przecież mam wokół siebie przyjaciół , którzy chcą dla mnie dobrze no i rodziców , którzy wyrządzają mi wiele krzywd , ale tak na prawdę w głębi duszy mnie kochają . Ale nie ... nie jestem szczęśliwa i na razie nie zapowiada się abym była , bo duszę się , duszę sie na tym świecie , a dlaczego? bo Ciebie już ze mną nie ma , a przecież obiecywałeś , że zostaniesz w nim na zawsze.
|
|
 |
|
Bo tak na prawdę nikt nie zasługuje na takie traktowanie z czyjejś strony, jak ty potraktowałeś mnie. Byłam dla Ciebie tylko i wyłącznie zabawką, która pomaga ci w zapomnieniu swojej byłej dziewczyny - którą z resztą też raniłeś, wiele razy. Poczułeś się lepiej i odszedłeś ode mnie, znalazłeś sobie nową panne, a ja na prawdę myślałam, że mnie kochałeś, jednak byłam głupia, cholera, na prawdę byłam głupia.
|
|
 |
|
2. Wsiadłyśmy do samochodu, przywitałyśmy się ze wszystkimi, widziałam, że się pocałowali na przywitanie, że się przytulili, odwróciłam wzrok, jednak później spojrzałam na ciebie delikatnie, też patrzyłeś, nasze spojrzenia spotkały się, przez kilka sekund, patrzyliśmy na siebie tak jak dawniej, ale szybko się otrząsnęłam i zaczęłam gadać z kumplem, a ty dalej trzymałeś na kolanach swoją laskę, udawałam, że cała sytuacja mnie nie rusza, wyszło mi to idealnie 'i widzisz? poradziłaś sobie, dzielna dziewczynka' powiedział kumpel, a ja delikatnie się zaśmiałam, miał rację, poradziłam sobie z udawaniem, że u mnie wszystko w porządku, że już zapomniałam. A w domu znów zaczęłam płakać, bo przecież tam nie muszę udawać.
|
|
 |
|
1. 21 marca, dzień wagarowicza 'siema, wyjdziesz przed szkołę? pojeździmy gdzieś' pisze do mnie mój, ale też i jego kumpel 'właściwie to nie wiem, znasz powód...' odpisałam, dobrze wiedziałam, że będzie z nim, a ja nie wiem czy chciałabym patrzeć na niego tak jakby między nami nic się nie stało, jakbyśmy dla siebie nic nie znaczyli 'daj spokój, pokaż mu, że masz go w dupie!' przeczytałam, właściwie pomyślałam, czemu nie? i tak miałam uciec, nie chciałam w tym dniu siedzieć w szkole, porwałam przyjaciółkę i szybkim ruchem wyszłyśmy ze szkoły. Przypałętała się do nas jego 'nowa dziewczyna', szła na spotkanie z nim.
|
|
 |
|
Od naszego rozstania minęły trzy miesiące.. A ja dalej nie mogę uwierzyć w to, że tak szybko się to skończyło. Sam przecież twierdziłeś, że wszystkie twoje związki bardzo szybko się kończyły, że zależy ci na mnie i nie chcesz, abyśmy to zniszczyli. Wierzyłam Ci. Kiedy to mówiłeś, na prawdę Ci wierzyłam. Ale w końcu odszedłeś twierdząc, że nie jesteś gotowy na związek, że zależy ci, ale to nic nie zmienia. Było mi ciężko, ale powiedziałam, że będę na Ciebie czekać, bo nie chcę tego tak zakończyć. Dwa tygodnie po naszym rozstaniu, znalazłeś nową dziewczynę, wmawiając jej to samo, co mi. A ja dalej czekam.. tylko właściwie już nie wiem na co.
|
|
 |
|
Nienawidzę tego, że pomimo tych wszystkich cierpień, krzywd, które mi wyrządziłeś, ja nie jestem w stanie powiedzieć na Ciebie złego słowa, kiedy moje przyjaciółki wyzywają cię od najgorszych, ja odruchowo staję w twojej obronie, chociaż doskonale wiem, że mają rację. Nienawidzę też uczucia, kiedy zadręczam się myślami, że to wszystko stało się przeze mnie. Może byłam dla Ciebie niewystarczająca, może zbyt mało się starałam? Nie, doskonale wiem, że to twoja wina, przecież to przez Ciebie się rozstaliśmy, jednak dalej obwiniam oto siebie. Nienawidzę tego, że odsuwam od siebie wszystkich chłopaków, daję im kosza bo dalej Cię tak cholernie kocham i nie mogę sobie poradzić z twoim odejściem, a ty wyrywasz już kolejną dupę, której mówisz te wszystkie kłamstwa, które mówiłeś mi.
|
|
 |
|
szkoda, że nie widzisz jak za Tobą tęsknię.
|
|
 |
|
Pokaż facetowi, że masz go w dupie. Umiej żyć bez niego i być przy tym tak samo szczęśliwa jak z nim. Nie dawaj mu nic, a dostaniesz wszystko./esperer
|
|
|
|