 |
|
Jeśli między nami jest chemia to musi to być jakiś kwas , i to cholernie mocno żrący
|
|
 |
|
I był tam,ze mną i nie pozwolił się nikomu do mnie zbliżyć,i choć cholernie nie lubię ograniczania swojej przestrzeni i swobody osobistej to pasował mi ten układ,na tę noc miałam dosyć mężczyzn.Byłam ja i były narkotyki,we mnie przy mnie,wszędzie.I on też był,wciąż,cały czas,trwał jak nikt inny i martwił się i pozwalał spać w swoich ramionach .I wyburzył do kogoś bo przypadkowo strącił mi torebkę,i pilnował żebym zawsze miała pełną szklankę choć ciągle powtarzał że za dużo piję.I trzymaliśmy się za ręce a wracając dał mi swoją kurtkę,podobno bo byłam w takim stanie że niektóre fakty zwyczajnie zatarły się gdzieś w czasie,po drodze,a droga była długa i kręta i było też kilka bliższych kontaktów z asfaltem.I odprowadził mnie do domu i położył do łóżka tym samym kładąc się przy mnie i naprawdę byłam mu wdzięczna i naprawdę było mi dobrze ale mimo wszystko nie potrafiłam wybić z głowy myśli że to nie jego chcę,że on nie jest nim,że przecież nigdy nim nie będzie
|
|
 |
|
awno nie rozmawialiśmy i widzisz trochę się pozmieniało, wszystko , całe moje życie cholernie się skomplikowało. Kiedyś myślałam że nie poradzę sobie bez Ciebie , dziś wiem że nie uda mi się to nawet z Tobą.Dlatego nie dzwoń , nie pisz , nie przychodź , nie szukaj mnie , nie analizuj , nie próbuj naprawić , jest za późno , ja już się poddałam
|
|
 |
|
seks nie był dobry dlatego , że było nam wszystko jedno. Był dobry bo jesteś szalona.Szalony sex zawsze jest dobry.
|
|
 |
|
mam za miękkie serce, potrafię wybaczać nawet te największe, najokropniejsze błędy. ale chyba u każdego są wyznaczone jakieś granice, a w moim przypadku ta ostatnia właśnie została przez Ciebie przekroczona.
|
|
 |
|
potem dobijemy się jeszcze kilkoma wspomnieniami , paroma utraconymi chwilami i przeminiętymi nocami. potem wypomnimy sobie wszelkie zgrzyty , niespełnione obietnice , utracone marzenia , zapomniane wyznania , wypalone uczucia i przepalone tajemnice. potem wykrzyczymy sobie każdą kłótnię , każdą stłuczoną popielniczkę , odtworzymy dźwięk każdej szklanki uderzającej o posadzkę. potem się znienawidzimy ,odejdziemy , zniszczymy , a potem , potem nas już nie będzie
|
|
 |
|
Przestań , przestań mówić że jesteśmy takie same , my nie jeteśmy nawet do siebie podobne. Ty nie straciłaś tak cholernie bliskiej osoby. Na twoich rękach nie umierał mężczyzna którego kochałaś , który oddał za ciebie życie. Ty nie przeżyłaś takiej tragedii , ty nie usłyszałaś tylu gorzkich słów i również tylu nie wypowiedziałaś.Ty nigdy nie wypiłaś takiej ilości alkoholu , nie wciągnęłaś tylu kresek ,nie zjarałaś tylu blantów.Nie znienawidziłaś tak bardzo boga, nie byłabyś nawet w stanie. I dobrze , cieszę się , bo nikomu nie rzyczę takich przeżyć ale zrozum ja i ty to dwa odmienne żywioły. A to że obydwie jesteśmy wredne i czasem mamy egoistyczne zagrania nie znaczy zupełnie nic. Bo ja w nic z tobą nie gram , więc odbij mała .
|
|
 |
|
jestes moim idealem, kocham cie i nie wyobrazam sobie zycia bez ciebie, jestes mi potrzebny, bez ciebie umieram
|
|
 |
|
a wiesz ze zrobilabym dla ciebie wszystko? ze nawet gdy sie denerwuje to krotko, ze twoj usmiech mnie rozprasza i zapominam to co chcialam powiedziec wczesniej ? a wiesz ze potrafie smiac sie z sama z siebie gdy widze swoja mine gdy na ciebie patrze ? a wiesz ze jestes moim jebanym idealem ?
|
|
 |
|
co bym zrobila gdybys teraz mnie zostawil ? gdyby to wszystko sie skonczylo? przypierdolilabym ci w twarz, tak z calej sily, tak zebys zapamietal to do konca zycia, dlaczego ? bo to ty nauczyles mnie milosci, pozwoliles uwierzyc ze ona istnieje..
|
|
 |
|
miliony slow, tysiace gestow, setki pocalunkow i wspolnych nocy i uczucia to tyle co nas laczy ♥
|
|
 |
|
uwielbiam ten stan, kocham ten przesuwajacy sie przed oczami swiat, te nierowne drogi i uginajace sie pode mna nogi, lubie nie pamietac o niczym co wazne i choc na chwile oderwac sie od zwyklej, szarej rzeczywistosci, kocham nie myslec co robie i kierowac sie w gestach i slowach jedynie sercem, dlatego nie moge doczekac sie tych weekendow, przepojonych jednym wielkim melanzem.
|
|
|
|