głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nic_nieznaczacy

Jestem sama i często lubię opowiadać jakie to jest fajne. Mówię jak dobrze jest kiedy nie musisz się o nic martwić  kiedy możesz się dobrze bawić nie mając obowiązku nikomu z niczego się tłumaczyć. Ale wiesz  tak naprawdę kiedy to mówię to ja w większości kłamię. Wcale nie jest tak fajnie kiedy wracasz do domu i wiesz  że nikt na Ciebie nie czeka. Nie jest fajnie kiedy masz świadomość  że nikt się nie martwi  nie tęskni. Kiedy nie ma nikogo kto zadzwoniłby rano i zapytał czy jesteś wyspana  a w weekend zabrałby Cię do swoich znajomych na piwo. I nie jest fajne to  że ciągle jestem sama  nawet nie jest fajne to  że mogę robić co chce i z kim chce  że idę na imprezę i każdy facet może być mój. To już naprawdę nie jest fajne  bo samotność trwa  trochę za długo  a ja nie pamiętam jak to jest kiedy naprawdę się kocha  kiedy ma się motylki w brzuchu i czuje to bezpieczeństwo jakie daje druga osoba. Samotność nie jest fajna  po prostu nie jest.    napisana

napisana dodano: 4 grudnia 2014

Jestem sama i często lubię opowiadać jakie to jest fajne. Mówię jak dobrze jest kiedy nie musisz się o nic martwić, kiedy możesz się dobrze bawić nie mając obowiązku nikomu z niczego się tłumaczyć. Ale wiesz, tak naprawdę kiedy to mówię to ja w większości kłamię. Wcale nie jest tak fajnie kiedy wracasz do domu i wiesz, że nikt na Ciebie nie czeka. Nie jest fajnie kiedy masz świadomość, że nikt się nie martwi, nie tęskni. Kiedy nie ma nikogo kto zadzwoniłby rano i zapytał czy jesteś wyspana, a w weekend zabrałby Cię do swoich znajomych na piwo. I nie jest fajne to, że ciągle jestem sama, nawet nie jest fajne to, że mogę robić co chce i z kim chce, że idę na imprezę i każdy facet może być mój. To już naprawdę nie jest fajne, bo samotność trwa trochę za długo, a ja nie pamiętam jak to jest kiedy naprawdę się kocha, kiedy ma się motylki w brzuchu i czuje to bezpieczeństwo jakie daje druga osoba. Samotność nie jest fajna, po prostu nie jest. / napisana

Pewnie nigdy nie powinnam dopuścić do tego aby być od Ciebie uzależnioną. Pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do Twojej obecności i do ciepła jakie mi dawałeś. Pewnie nie powinnam pozwolić sobie aby uczyć się Twoich przyzwyczajeń  nie powinnam wchodzić w Twoją duszę i pochłaniać ją krok po kroku. To od początku było tak bardzo niebezpieczne. Od początku wszystko mówiło  że nam się nie uda. Jednak my brnęliśmy  a ja uczyłam się całego Ciebie i tak dokładnie zapamiętywałam każdy detal naszego wspólnego życia. I pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do wspólnych wieczorów i godzinnych rozmów i nie powinnam myśleć  że to wszystko jest na zawsze  ale mając tyle szczęścia  miłości i ciepła pod Twoją postacią nie potrafiłam inaczej. Tak  ja teraz kolejny miesiąc płacę za to wszystko bardzo ogromną cenę  ale nie żałuję niczego. Ty nie byłeś jedynie moim przyzwyczajeniem  byłeś moją najpiękniejszą bajką  którą mogłam przeżyć właśnie tutaj   na ziemi.    napisana

napisana dodano: 4 grudnia 2014

Pewnie nigdy nie powinnam dopuścić do tego aby być od Ciebie uzależnioną. Pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do Twojej obecności i do ciepła jakie mi dawałeś. Pewnie nie powinnam pozwolić sobie aby uczyć się Twoich przyzwyczajeń, nie powinnam wchodzić w Twoją duszę i pochłaniać ją krok po kroku. To od początku było tak bardzo niebezpieczne. Od początku wszystko mówiło, że nam się nie uda. Jednak my brnęliśmy, a ja uczyłam się całego Ciebie i tak dokładnie zapamiętywałam każdy detal naszego wspólnego życia. I pewnie nie powinnam przyzwyczajać się do wspólnych wieczorów i godzinnych rozmów i nie powinnam myśleć, że to wszystko jest na zawsze, ale mając tyle szczęścia, miłości i ciepła pod Twoją postacią nie potrafiłam inaczej. Tak, ja teraz kolejny miesiąc płacę za to wszystko bardzo ogromną cenę, ale nie żałuję niczego. Ty nie byłeś jedynie moim przyzwyczajeniem, byłeś moją najpiękniejszą bajką, którą mogłam przeżyć właśnie tutaj - na ziemi. / napisana

Spróbuj dotrzymać mi kroku. Nie idź za mną   Nie potrafię prowadzić. Ewentualnie pozwolę Ci iść przede mną. Wiesz jak miło by było  choć raz być prowadzoną a nie prowadzącą? Albo nie. Nie teraz. Teraz podaj mi swą rękę a je przeprowadzę nas przez rzekę kłamstw. Przejdziemy przez most i odnajdziemy swój skrawek świata. Wyruszymy w podróż. Tam nikt nas nie zna. Przekroczmy granicę dotychczasowego życia. Nie bój się. Nie pozwolę Cię skrzywdzić. Chodź tutaj  przytulę Cię do swojego serca. Czujesz jak topnieje przy Twojej obecności? Widzisz jak opuszczam wszelkie bariery chłodu i obojętności? Otwieram się i pierwszy raz w życiu mam wiarę w lepsze dni  pierwszy raz od odejścia mojego sensu istnienia  czuję  że ta miłość może być równie silna jak poprzednie. Pierwszy raz wierzę  że ta miłość może dokonać czynów niemożliwych. Widzę  że to sięgnie o wiele dalej niż sięgają sidła śmierci  bo mamy siebie   Mamy tak wiele.

na_granicy dodano: 4 grudnia 2014

Spróbuj dotrzymać mi kroku. Nie idź za mną - Nie potrafię prowadzić. Ewentualnie pozwolę Ci iść przede mną. Wiesz jak miło by było, choć raz być prowadzoną a nie prowadzącą? Albo nie. Nie teraz. Teraz podaj mi swą rękę a je przeprowadzę nas przez rzekę kłamstw. Przejdziemy przez most i odnajdziemy swój skrawek świata. Wyruszymy w podróż. Tam nikt nas nie zna. Przekroczmy granicę dotychczasowego życia. Nie bój się. Nie pozwolę Cię skrzywdzić. Chodź tutaj, przytulę Cię do swojego serca. Czujesz jak topnieje przy Twojej obecności? Widzisz jak opuszczam wszelkie bariery chłodu i obojętności? Otwieram się i pierwszy raz w życiu mam wiarę w lepsze dni, pierwszy raz od odejścia mojego sensu istnienia, czuję, że ta miłość może być równie silna jak poprzednie. Pierwszy raz wierzę, że ta miłość może dokonać czynów niemożliwych. Widzę, że to sięgnie o wiele dalej niż sięgają sidła śmierci, bo mamy siebie - Mamy tak wiele.

 1  Chciałabym dla Ciebie pisać wiersze  czytać książki na dobranoc. Chciałabym ocierać Twoje łzy. Chciałabym być powodem Twojego uśmiechu. Chciałabym być dla Ciebie sensem życia. Chciałabym palić z Tobą papierosy i popijać wódką każdą obietnicę. Chciałabym czuć  że jestem Ci potrzebna a do oddychania nie jest Ci potrzebne nic więcej. Chciałabym kłócić sie z Tobą o rzeczy mało istotne i wiedzieć  że każda sprzeczna nas wzmacnia. Chciałabym karmić Cię czystą miłością. Chciałabym Ci ufać  bezgranicznie. Chciałabym by to okazało się wieczne. Chciałabym by ta miłość była nasza  tylko dla nas. Chciałabym z Tobą podróżować. Chciałabym dla Ciebie istnieć  bo dla siebie już nie mogę. Chciałabym chwytać Cię za rękę i oprowadzać po swojej duszy. Chciałabym pokazać Ci najpiękniejsze miejsca na świecie.

na_granicy dodano: 4 grudnia 2014

[1] Chciałabym dla Ciebie pisać wiersze, czytać książki na dobranoc. Chciałabym ocierać Twoje łzy. Chciałabym być powodem Twojego uśmiechu. Chciałabym być dla Ciebie sensem życia. Chciałabym palić z Tobą papierosy i popijać wódką każdą obietnicę. Chciałabym czuć, że jestem Ci potrzebna a do oddychania nie jest Ci potrzebne nic więcej. Chciałabym kłócić sie z Tobą o rzeczy mało istotne i wiedzieć, że każda sprzeczna nas wzmacnia. Chciałabym karmić Cię czystą miłością. Chciałabym Ci ufać, bezgranicznie. Chciałabym by to okazało się wieczne. Chciałabym by ta miłość była nasza, tylko dla nas. Chciałabym z Tobą podróżować. Chciałabym dla Ciebie istnieć, bo dla siebie już nie mogę. Chciałabym chwytać Cię za rękę i oprowadzać po swojej duszy. Chciałabym pokazać Ci najpiękniejsze miejsca na świecie.

 2  Chciałabym spoglądać z Tobą w gwiazdy i milczeć. Chciałabym nocą rozmawiać z Tobą o życiu  ale nigdy o naszej wspólnej przyszłości. Chciałabym szeptać Ci do ucha najwspanialsze deklaracje miłosne  ale nigdy obietnice   Żadnej ode mnie nie usłyszysz. Chciałabym móc szczerze się uśmiechać w Twojej obecności. Chciałabym z Tobą popadać w konflikty z prawem. Chciałabym z Tobą zaznawać zastrzyków adrenaliny. Chciałabym grac dla Ciebie na gitarze i śpiewać kołysanki. Chciałabym być Twoim złem   Ty będziesz moim dobrem. Chciałabym być Twoim Aniołem Stróżem  który zbuduje dla Ciebie bezpieczną przystań w swoich ramionach. Chciałabym móc oddać za Ciebie życie. Chciałabym żyć z Tobą  ze świadomością  że kochasz tą nutę grozy i niebezpieczeństwa  którą doświadczysz będąc ze mną. Chciałabym z Tobą siedzieć na moście i spoglądać w tafle wody. Chciałabym składać poranne pocałunki na Twoim czole. Chciałabym patrzyć w Twoje oczy i widzieć w nich prawdę  prawdziwość. Chciałabym być tylko Twoją.

na_granicy dodano: 4 grudnia 2014

[2] Chciałabym spoglądać z Tobą w gwiazdy i milczeć. Chciałabym nocą rozmawiać z Tobą o życiu, ale nigdy o naszej wspólnej przyszłości. Chciałabym szeptać Ci do ucha najwspanialsze deklaracje miłosne, ale nigdy obietnice - Żadnej ode mnie nie usłyszysz. Chciałabym móc szczerze się uśmiechać w Twojej obecności. Chciałabym z Tobą popadać w konflikty z prawem. Chciałabym z Tobą zaznawać zastrzyków adrenaliny. Chciałabym grac dla Ciebie na gitarze i śpiewać kołysanki. Chciałabym być Twoim złem - Ty będziesz moim dobrem. Chciałabym być Twoim Aniołem Stróżem, który zbuduje dla Ciebie bezpieczną przystań w swoich ramionach. Chciałabym móc oddać za Ciebie życie. Chciałabym żyć z Tobą, ze świadomością, że kochasz tą nutę grozy i niebezpieczeństwa, którą doświadczysz będąc ze mną. Chciałabym z Tobą siedzieć na moście i spoglądać w tafle wody. Chciałabym składać poranne pocałunki na Twoim czole. Chciałabym patrzyć w Twoje oczy i widzieć w nich prawdę, prawdziwość. Chciałabym być tylko Twoją.

 3  A więc  gdzie jesteś  moja miłości? Czy istniejesz? Jeszcze Cię nie znam   Ty mnie pewnie też.  Błagam  odnajdź mnie. Oddam Ci wszystko co mam. Halo  gdzieś tam musisz być  prawda? Kimkolwiek jesteś. Uwolnij mnie. Mą duszę. Przytul me zmarnowane serce.  Czekam  wiedz  że czekam.   Coś pomiędzy  daj bucha a żyj dla mnie.

na_granicy dodano: 4 grudnia 2014

[3] A więc, gdzie jesteś, moja miłości? Czy istniejesz? Jeszcze Cię nie znam - Ty mnie pewnie też. Błagam, odnajdź mnie. Oddam Ci wszystko co mam. Halo, gdzieś tam musisz być, prawda? Kimkolwiek jesteś. Uwolnij mnie. Mą duszę. Przytul me zmarnowane serce. Czekam, wiedz, że czekam. "Coś pomiędzy, daj bucha a żyj dla mnie."

Musisz zaakceptować ból. Przyzwyczaić się. Pokochać go. Poznać jego dobre strony. Wiedzieć  że to doznanie  a nie uczucie. Chwilami możesz przegryzać z bólu wargi i umierać z miłości  ale zawsze musisz być zimny jak lód i twardy jak skała. Nawet wtedy  gdy brak Ci tchu musisz oddychać pełną piersią. Tu łzy nie mają prawa bytu. Musisz stawić czoła tej fali uczuć. Niedojrzałych uczuć  które niszczą Ciebie. Miłość nie jest lekiem. Ona nie zaspokoi Twoich potrzeb. Ty jesteś spisany na straty. Musisz cierpieć. Po prostu. Bez przyczyn. Jesteś mechanizmem. Cząstką  która została zaprojektowana. Nie możesz upijać się szczęściem. Pokochaj nienawiść. Dziel się nią. Z kim chcesz i kiedy chcesz. Nie miej wyrzutów sumienia. Karm ich tym  czym oni karmili Ciebie. Znienawidź. Nie bój się. Masz do tego prawo. Potępiaj. Krzywdź. Rań. Nie szukaj szczęścia. Oczyść swą duszę. Nie szukaj zrozumienia. Odrzuć troskę. Lęk jest Twoim przyjacielem  a samotność Twoim domem  ale zapomnij o przyszłości.

na_granicy dodano: 4 grudnia 2014

Musisz zaakceptować ból. Przyzwyczaić się. Pokochać go. Poznać jego dobre strony. Wiedzieć, że to doznanie, a nie uczucie. Chwilami możesz przegryzać z bólu wargi i umierać z miłości, ale zawsze musisz być zimny jak lód i twardy jak skała. Nawet wtedy, gdy brak Ci tchu musisz oddychać pełną piersią. Tu łzy nie mają prawa bytu. Musisz stawić czoła tej fali uczuć. Niedojrzałych uczuć, które niszczą Ciebie. Miłość nie jest lekiem. Ona nie zaspokoi Twoich potrzeb. Ty jesteś spisany na straty. Musisz cierpieć. Po prostu. Bez przyczyn. Jesteś mechanizmem. Cząstką, która została zaprojektowana. Nie możesz upijać się szczęściem. Pokochaj nienawiść. Dziel się nią. Z kim chcesz i kiedy chcesz. Nie miej wyrzutów sumienia. Karm ich tym, czym oni karmili Ciebie. Znienawidź. Nie bój się. Masz do tego prawo. Potępiaj. Krzywdź. Rań. Nie szukaj szczęścia. Oczyść swą duszę. Nie szukaj zrozumienia. Odrzuć troskę. Lęk jest Twoim przyjacielem, a samotność Twoim domem, ale zapomnij o przyszłości.

Człowiek to w większości woda. Ludzie... ludzie w dzisiejszych czasach nie żyją  lecz po prostu istnieją. Ludzie myślą że wygrywają każdego dnia  tak na prawdę przegrywają. Zapominają  że z wody uchodzi para  mimo iż tego nie widać. Uchodzi  aż w końcu nie zostaje nic. Dlatego dla tych wszystkich smutnych ludzi  którzy myślą że odnaleźli swoje powołanie  ubieram słowa w uśmiech. Ubierać to sobie mogę  mają po 20 lat a jak dzieci zrzucają to co wypada założyć  a zakładają to w czym dobrze wyglądają i nie mówię tu o ubraniach. Ludzie dużo mówią  ponoć ktoś mnie widział na cmentarnym zsypie jak wrzucałam wszystkie uczucia poza plac wolności. Siedziałam z wami i opijałam własne serce na stypie  więc nie pytaj czemu jestem taka smutna  gdy serce gnije  a zostały ze mnie tylko kości.

na_granicy dodano: 4 grudnia 2014

Człowiek to w większości woda. Ludzie... ludzie w dzisiejszych czasach nie żyją, lecz po prostu istnieją. Ludzie myślą że wygrywają każdego dnia, tak na prawdę przegrywają. Zapominają, że z wody uchodzi para, mimo iż tego nie widać. Uchodzi, aż w końcu nie zostaje nic. Dlatego dla tych wszystkich smutnych ludzi, którzy myślą że odnaleźli swoje powołanie, ubieram słowa w uśmiech. Ubierać to sobie mogę, mają po 20 lat a jak dzieci zrzucają to co wypada założyć, a zakładają to w czym dobrze wyglądają i nie mówię tu o ubraniach. Ludzie dużo mówią, ponoć ktoś mnie widział na cmentarnym zsypie jak wrzucałam wszystkie uczucia poza plac wolności. Siedziałam z wami i opijałam własne serce na stypie, więc nie pytaj czemu jestem taka smutna, gdy serce gnije, a zostały ze mnie tylko kości.

Życie nas nie oszczędza. Co chwilę rzuca nam pod nogi kłody  a my musimy umieć je przeskakiwać. Zabiera nam szanse i powodzenie  i pozostawia z kruchą nadzieją. Wywiera na nas presję  czasami doprowadza do szantażu  jednym słowem   jest nieobliczalne. Mam wrażenie  że czasami życie robi na nas pewnego rodzaju test sprawdzający wytrzymałość. Odbiera nam coś ważnego  obdarowuje czymś niepotrzebnym  psuje  niszczy i zapisuje postępy swojego doświadczenia. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak: reakcja   żadna  skutki   obiekt padł i nie wstaje  wnioski   życie jest najokrutniejszą formą daną ludziom przez Boga  ludzie są zbyt słabi  nie walczą  poddają się  liczą na cud  ale świat to nie jest druga Kana Galilejska  to obszar  w którym rządzimy my sami  z własnymi słabościami  lękami i zbyt słabą wiarą. Życie przemija  a my leżymy i czekamy na swoją kolej. A to chyba nie o to chodzi  prawda?   yezoo

yezoo dodano: 4 grudnia 2014

Życie nas nie oszczędza. Co chwilę rzuca nam pod nogi kłody, a my musimy umieć je przeskakiwać. Zabiera nam szanse i powodzenie, i pozostawia z kruchą nadzieją. Wywiera na nas presję, czasami doprowadza do szantażu, jednym słowem - jest nieobliczalne. Mam wrażenie, że czasami życie robi na nas pewnego rodzaju test sprawdzający wytrzymałość. Odbiera nam coś ważnego, obdarowuje czymś niepotrzebnym, psuje, niszczy i zapisuje postępy swojego doświadczenia. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak: reakcja - żadna, skutki - obiekt padł i nie wstaje, wnioski - życie jest najokrutniejszą formą daną ludziom przez Boga, ludzie są zbyt słabi, nie walczą, poddają się, liczą na cud, ale świat to nie jest druga Kana Galilejska, to obszar, w którym rządzimy my sami, z własnymi słabościami, lękami i zbyt słabą wiarą. Życie przemija, a my leżymy i czekamy na swoją kolej. A to chyba nie o to chodzi, prawda? [ yezoo ]

To jest tak silne  że mówiąc o moim wymarzonym mieszkaniu  to nic  a jak pomyślę o wygranym milionie w totku  to też nic i ukończenie studiów  to nic  a praca z idealnym wynagrodzeniem to też nic  przy tym jak bardzo Cię pragnę  przy tym jak bardzo to wszystko wydaje się realne  w porównaniu do Ciebie u mojego boku  do Twojego mocnego objęcia  delikatnych pocałunków  idealnej gry ciał  oh kurwa  naprawdę  to jest tak nierealne  a tak bardzo przeze mnie porządane  oh proszę  czemu  no czemu nie pozwoliłeś się nawet ze sobą godnie pożegnać.   believe.me

believe.me dodano: 2 grudnia 2014

To jest tak silne, że mówiąc o moim wymarzonym mieszkaniu, to nic, a jak pomyślę o wygranym milionie w totku, to też nic i ukończenie studiów, to nic, a praca z idealnym wynagrodzeniem to też nic, przy tym jak bardzo Cię pragnę, przy tym jak bardzo to wszystko wydaje się realne, w porównaniu do Ciebie u mojego boku, do Twojego mocnego objęcia, delikatnych pocałunków, idealnej gry ciał, oh kurwa, naprawdę, to jest tak nierealne, a tak bardzo przeze mnie porządane, oh proszę, czemu, no czemu nie pozwoliłeś się nawet ze sobą godnie pożegnać. / believe.me

 Każde słowo to diament  jeśli pada z Twoich ust.

believe.me dodano: 1 grudnia 2014

"Każde słowo to diament, jeśli pada z Twoich ust."

 Co zostało w nas? Garść jałowej ziemi i czarne płatki zgliszczy  kołysane siłą wiatru. Wśród popiołu wspomnień na kartce próbuję skleić pęknięte obrazy zaszłej mgłą  czasu prawdy. Kurwa  już nie łkając  jak szczenię do kobiet w beli  pizda oczu nie zaklei  dojrzałość ponad tym  bo ile można o tym  że odeszła  gdy chcieli się zmienić. Spójrz prawdzie w oczy  spytaj ojca  co czuje do matki. Przyjaźń? Jak nienawiść  najtrwalsze z uczuć  ciągną ku niebu wypalone serc żerdzie  pęknięcie rozszerza szczelinę w bruku  mijasz granicę  gdzie prócz przyjaźni nie czujesz nic więcej. Zostaje gorycz  w łóżku dwie równoległe  bólu nie poczujesz nawet  gdy powiem  że ja ją pieprzę. Stoimy przed pęknięciem  za którym przestaje bić serce  każdy z nas pyta  czy to co czuję zależy ode mnie?

believe.me dodano: 1 grudnia 2014

"Co zostało w nas? Garść jałowej ziemi i czarne płatki zgliszczy, kołysane siłą wiatru. Wśród popiołu wspomnień na kartce próbuję skleić pęknięte obrazy zaszłej mgłą, czasu prawdy. Kurwa, już nie łkając, jak szczenię do kobiet w beli, pizda oczu nie zaklei, dojrzałość ponad tym, bo ile można o tym, że odeszła, gdy chcieli się zmienić. Spójrz prawdzie w oczy, spytaj ojca, co czuje do matki. Przyjaźń? Jak nienawiść, najtrwalsze z uczuć, ciągną ku niebu wypalone serc żerdzie, pęknięcie rozszerza szczelinę w bruku, mijasz granicę, gdzie prócz przyjaźni nie czujesz nic więcej. Zostaje gorycz, w łóżku dwie równoległe, bólu nie poczujesz nawet, gdy powiem, że ja ją pieprzę. Stoimy przed pęknięciem, za którym przestaje bić serce, każdy z nas pyta, czy to co czuję zależy ode mnie?"

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć