 |
|
Kłamstwo numer trzy i cztery, pora na piąte i szóste: "-Tato, nigdy mnie nie rozczarowałeś. -Ty mnie też nie."
|
|
 |
|
Usłysz mój krzyk, gdy patrzę, milcząc. Usłysz mój krzyk, gdy płonę ciszą. Usłysz choć raz, gdy Ciebie wołam lub zabij uczucie, nim mnie pokona
|
|
 |
|
Dlaczego Bóg wszystkich najlepszych nawiedza chorobą lub smutkiem, albo innymi utrapieniami? Dla tej samej przyczyny, dla której na wojnie najniebezpieczniejsze zadania powierza się najdzielniejszym żołnierzom.
|
|
 |
|
Upłynęło trochę czasu, zanim przestałem jej wszędzie wyglądać, zanim się przyzwyczaiłem, że popołudnia straciły swój kształt, zanim moje ciało przestało wreszcie tęsknić do jej ciała, czasami sam dostrzegałem, jak moje ramiona i nogi szukały jej we śnie
|
|
 |
|
Serce wrasta mi w żebra z samotności
|
|
 |
|
Myślę o tobie, ale ciszej, coraz ciszej, tak byś nie słyszała jak zapominam
|
|
 |
|
Powtarzając “dobranoc”, nie dałbym ci zasnąć
|
|
 |
|
Burdel mi się w mózgu robi, wielki bałagan, nieporządek
|
|
 |
|
Choć łatwo się pogubić warto się obudzić, musisz się ruszyć, szczęście nie jest dla głupich - wiesz sam.
|
|
 |
|
zostawiam wszystko. uczę się porzucać. studiuję okrucieństwo. stygnę. jestem zdruzgotany, jestem wypalony. wiele, bardzo wiele jest we mnie zniszczonego. ratuję, co się jeszcze nie spaliło. tych, co znam, zmuszam do wiecznego ruchu w mojej głowie. nie liczę, że ktokolwiek da mi ukojenie. jest inaczej.
|
|
 |
|
"I mimo szczerych chęci i mimo dobrej woli,
świat posuwa się na przód, a ludziom się pierdoli,
mimo ilości soli w tych ranach, damy rade
mimo, że nie wypada czasem lachę na to kładę!"
|
|
|
|