 |
Nie miej mi za złe, że znów wyjdzie zwierze z nas, czasem kłócę się ze sobą, odpoczywać będzie czas. Polej, przechyl jeszcze raz, bo każdy czasem musi się gdzieś schlać.
|
|
 |
To nie jest tak, że co dzień tylko myślę o tym, ale jak za długo chodzę trzeźwy, wtedy słyszę głosy.
|
|
 |
Mam w chuju ich poglądy, dlatego pewnie dla nich jestem niewygodny,
|
|
 |
Kiedy jesteś smutna, zamknij mordę, lepiej chodź się napić.
|
|
 |
Czuję się zbyt dobrze i to chyba niezbyt dobrze!
|
|
 |
Serce mam za słabe, nie mogę już jak wtedy udawać, że się bawię, jakbym był nieśmiertelny.
|
|
 |
Gasiłem piekło, noszę ślady od poparzeń, żyje chwilą, a co będzie czas pokaże.
|
|
 |
mam obsesję na punkcie braku Twojej obsesji na moim punkcie.
|
|
 |
nadal naiwnie na Ciebie czekam. jak za czasów dzieciństwa, kiedy czekało się na boże narodzenie. ale ono w końcu nadchodziło.
|
|
 |
nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, ale z Tobą też nie.
|
|
 |
miłość to choroba. czasami osiąga takie stadium, że tylko śmierć może ją wyleczyć.
|
|
 |
miłość byłaby idealna wtedy, gdybyśmy podchodzili do drugiej osoby w momencie, gdy nas rani tak jak do obcej.
|
|
|
|