|
Był sobie chłopczyk,
wierny dziewczynce,
i całą swą miłość,
zamknął w skrzynce.
|
|
|
Chłopak, przyjaciele, rodzina ... czemu jest tak ze czasem można liczyć tylko na jedno albo na żadne ?
|
|
|
-Ty wiesz jak mi sie ostatnio swietnie zycie uklada.?! ;D -Naprawde.? Super, ale zwisa mi to tak bardzo jak reszta mojego ...
|
|
|
Też macie tak ze wszystko świetnie sie układa i nagle zaczyna sie pieprzyc, tak bez przyczyny...?! Ja niestety tak i nie wiem jak z tym walczyć....
|
|
|
Jesteśmy trochę niepokorni,
w swoich myślach aż nazbyt swobodni.
|
|
|
Zawiesiłabym Cię na mojej ścianie
w postaci ładnego obrazka
|
|
|
Stan poczucia ogólnego szcześcia względem różnorakich dziedzin życia, połączonego ze szczyptą uśmiechu i radości życia A może i nieco melancholijnie, nostalgicznie?
|
|
|
Wypijmy za błędy: za wczorajszy zapach tytoniu, za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność. Potłuczmy kieliszki, zatońmy w waniliowym eterze naszych myśli.
|
|
|
I nieważne, gdzie poślę swoje spojrzenie - ono i tak do Ciebie dotrze.
|
|
|
W snach się topi, po rzeczywistości chodzi, zostawiając krwawe ślady
na tafli infantylnych wspomnień; mężczyzn spojrzenia łagodzi ruchem bioder.
|
|
|
A nasza więź była, dosadnie mówiąc, statyczna i wyzuta z barw. Mimo wszystko usprawiedliwiałem się tym, że tkwiło w niej niepodważalne, fascynujące piękno; coś musiało mnie trzymać przy tym kobieco-męskim indywiduum.
|
|
|
|