 |
przejmujące, wzruszające, podłe, u Ciebie rozum jak okres, spóźniał się ciągle.
|
|
 |
tylko to się liczy, nasza iluzja, własna oaza ciszy.
|
|
 |
bezczelnie proszę o jeszcze .
|
|
 |
nie rozumiem Cię. szczerze nawet nie zamierzam.
|
|
 |
mamy swoją wartość nieliczoną w drogich metkach, dla nas każda przegrana to wygranej przedsmak.
|
|
 |
tylko tu i teraz, jutra nie ma.
|
|
 |
zobacz ją, jaka ładna, jaka zgrabna, byś się nie pomylił, bo to wysłannica diabła.
|
|
 |
masz wyłączność, do ciebie należę.
|
|
 |
mam szczerzyć zęby jak popierdolona, gdy jest mi tak cholernie źle ?
|
|
 |
i wtedy powiem Ci jak bardzo Cię chcę.
|
|
 |
że on i ona na to szczęście patent maja .
|
|
|
|