 |
Zaczynam zapominać o perspektywie bycia potrzebnym. Potrzebna jest woda, dach nad głową i artykuły higieniczne codziennego użytku. Ludzie tylko bywają użyteczni, przydatni. Ja w tej kategorii
jestem szczoteczką do zębów, która wpadła za pralkę trzy lata temu i nikt nie zauważył.
|
|
 |
Ile jeszcze muszę wziąć tabletek na uspokojenie, by przestać się Ciebie bać? Świecie.
|
|
 |
Przyjedź... to się nawrócę... to uwierzę jeszcze raz.
|
|
 |
Nie dziw się, że żyję przeszłością, bo tylko ona mi dziś została.
|
|
 |
Zawsze próbowałem znaleźć jakąś dziurę w całym, teraz walczę, żeby szukać całości wśród dziur.
|
|
 |
Nie rozmawiamy ze sobą. Tak było wczoraj i przedwczoraj. Tak będzie jutro i pojutrze.
|
|
 |
I zapominać chcę tak często, jak się da, że nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart.
|
|
 |
Mimo że zgubiłem się, mimo, że zabrnąłem w mrok. Wymieszałem z błotem krew.Ocaleję mimo to!
|
|
 |
- Co u ciebie? - usłyszałam za sobą, stojąc w kolejce po piwo na kolejnym niedzielnym festynie. Moje ciało zadrżało, a usta nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nie odwróciłam się, nie chciałam na Niego patrzeć, to by za bardzo bolało. Ale wspomnienia i tak powróciły, słysząc Jego głos i czując Jego zapach. - Wiedziałem, że cię tu spotkam. - dodał pewny siebie. - Już od dawna chciałem z tobą porozmawiać. Myślę, że tamtego dnia oboje popełniliśmy błąd. Co byś powiedziała, gdybyśmy.. - Nie. - syknęłam odchodząc i tym samym żegnając Jego osobę raz na zawsze. [ yezoo ]
|
|
 |
A na pytanie co robisz w życiu? Będę odpowiadać – dostosowuję się do zbiegów okoliczności.
|
|
|
|