głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niby_inny

spotykacie się  nawet codziennie. chodzicie na spacery  całujecie  spędzacie wspólne noce. oglądacie razem telewizję i robicie wspólne śniadania   twierdzisz  że to prawdziwa miłość? mylisz się. spróbuj przetrwać przy Jego łóżku szpitalnym przez siedem dni  non stop  z prawie zerową liczbą godzin snu. podnieś Go z gleby  gdy będzie tak pijany  że nie będzie miał siły iść. przetrwaj kłótnię  w trakcie której rozwali sobie ręke o ścianę  i rozjebie butelkę wódki przed Tobą. złap Go za rękę pomimo tego że każdy będzie przeciwny. kochaj Go. nawet wtedy gdy będzie milion kilometrów stąd. to jest właśnie miłość.   veriolla

veriolla dodano: 21 luty 2012

spotykacie się, nawet codziennie. chodzicie na spacery, całujecie, spędzacie wspólne noce. oglądacie razem telewizję i robicie wspólne śniadania - twierdzisz, że to prawdziwa miłość? mylisz się. spróbuj przetrwać przy Jego łóżku szpitalnym przez siedem dni, non stop, z prawie zerową liczbą godzin snu. podnieś Go z gleby, gdy będzie tak pijany, że nie będzie miał siły iść. przetrwaj kłótnię, w trakcie której rozwali sobie ręke o ścianę, i rozjebie butelkę wódki przed Tobą. złap Go za rękę pomimo tego,że każdy będzie przeciwny. kochaj Go. nawet wtedy gdy będzie milion kilometrów stąd. to jest właśnie miłość. / veriolla

pierwsze promienie słońca przebijają się przez zasłonięte żaluzje  lekko otwieram powieki i widzę Ciebie. jak zawsze uśmiechnięty  z przyzwyczajenia obie dłonie trzymając w kieszeniach  kroczy w moim kierunku. po chwili  ostrożnie wyciągając swoją dłoń  nadal nie czuję uścisku. znów delikatnie dłońmi przecieram oczy  widzę jak nadal unosi kąciki swoich ust  jak na nowo z zafascynowaniem mi się przygląda. podchodzę bliżej  chcąc jak dawniej wtulić się w Jego bluzę. w przeciągu chwili  kilku sekund  znika  rozpływa się jakby w powietrzu a do mnie dociera  że znów  po raz kolejny  był jedynie wytworem mojej marnej  i czasem zbyt wybujałej wyobraźni.   endoftime.

endoftime dodano: 21 luty 2012

pierwsze promienie słońca przebijają się przez zasłonięte żaluzje, lekko otwieram powieki i widzę Ciebie. jak zawsze uśmiechnięty, z przyzwyczajenia obie dłonie trzymając w kieszeniach, kroczy w moim kierunku. po chwili, ostrożnie wyciągając swoją dłoń, nadal nie czuję uścisku. znów delikatnie dłońmi przecieram oczy, widzę jak nadal unosi kąciki swoich ust, jak na nowo z zafascynowaniem mi się przygląda. podchodzę bliżej, chcąc jak dawniej wtulić się w Jego bluzę. w przeciągu chwili, kilku sekund, znika, rozpływa się jakby w powietrzu a do mnie dociera, że znów, po raz kolejny, był jedynie wytworem mojej marnej, i czasem zbyt wybujałej wyobraźni. / endoftime.

i nagle w Naszym życiu pojawia się ta cholernie ważna osoba. ten ktoś dla kogo nawet w najbardziej pochmurne popołudnie potrafimy odnaleźć promień słońca. ktoś  z kim zaczynamy dzielić się kołdrą  i kto sprawia  że poranki stają się piękniejsze. ktoś dla kogo dzielimy jabłko na pół i robimy drugą filiżankę kawy. osoba  która sprawia  że wieczory nie są już samotne  a spacery ze słuchawkami wydają się być niczym w porównaniu do wędrówki we dwoje ze splecionymi rękoma. ktoś dzięki komu Nasze życie nabiera sensu  i dla kogo chcemy żyć.   veriolla

veriolla dodano: 21 luty 2012

i nagle w Naszym życiu pojawia się ta cholernie ważna osoba. ten ktoś dla kogo nawet w najbardziej pochmurne popołudnie potrafimy odnaleźć promień słońca. ktoś, z kim zaczynamy dzielić się kołdrą, i kto sprawia, że poranki stają się piękniejsze. ktoś dla kogo dzielimy jabłko na pół i robimy drugą filiżankę kawy. osoba, która sprawia, że wieczory nie są już samotne, a spacery ze słuchawkami wydają się być niczym w porównaniu do wędrówki we dwoje ze splecionymi rękoma. ktoś dzięki komu Nasze życie nabiera sensu, i dla kogo chcemy żyć. / veriolla

nie niszczę już swoich płuc  milionem spalonych ulubionych papierosów. wątroby litrami wódki  który była najlepszym towarzyszem w każdy gorszy wieczór. przestałam być katem dla własnego serca  je też zaczęłam szanować  gdy pozbyłam się Ciebie   slaglove

slaglove dodano: 21 luty 2012

nie niszczę już swoich płuc, milionem spalonych ulubionych papierosów. wątroby litrami wódki, który była najlepszym towarzyszem w każdy gorszy wieczór. przestałam być katem dla własnego serca, je też zaczęłam szanować, gdy pozbyłam się Ciebie / slaglove

' a jeśli Ci się nie ułoży z Nią  zawsze możesz wrócić  ja będę czekać'   tak  jeszcze nie dawno bym tak powiedziała. bo jeszcze jakiś czas temu gotowa byłam czekać na Ciebie całe życie. a dziś? brzydzę się Tobą. nie mogę pojąć tego jak możesz być tak dziecinny  zarazem udając tak doświadczonego i dorosłego. nie wierzę już w żadne Twoje słowo  nie potrzebuję Twojej przyjaźni  której praktycznie nie ma  ani żadnej Twojej rady   jestem już dużą dziewczynką  poradzę sobie sama  a Tobie? krzyżyk na drogę i szczęścia w miłości  której teraz macie tak dużo. a i pamiętaj jeszcze o jednym: czułe słówka to podstawa  więc trenuj bajere.   veriolla

veriolla dodano: 21 luty 2012

' a jeśli Ci się nie ułoży z Nią, zawsze możesz wrócić, ja będę czekać' - tak, jeszcze nie dawno bym tak powiedziała. bo jeszcze jakiś czas temu gotowa byłam czekać na Ciebie całe życie. a dziś? brzydzę się Tobą. nie mogę pojąć tego jak możesz być tak dziecinny, zarazem udając tak doświadczonego i dorosłego. nie wierzę już w żadne Twoje słowo, nie potrzebuję Twojej przyjaźni, której praktycznie nie ma, ani żadnej Twojej rady - jestem już dużą dziewczynką, poradzę sobie sama, a Tobie? krzyżyk na drogę,i szczęścia w miłości, której teraz macie tak dużo. a i pamiętaj jeszcze o jednym: czułe słówka to podstawa, więc trenuj bajere. / veriolla

znów do domu wracam jedynie na noc  pięściami uderzając o ścianę  ze spokojem patrzę na ślady krwi. na dłoniach zauważasz solidne rany  kolejne szwy  lecz nie miej do mnie pretensji  że w twoich oczach na nowo dobijam dna  to pierdolony nawyk  bo kiedy wciągam  życie odczuwam jakby dwa razy lepiej.   endoftime   Berger.

endoftime dodano: 21 luty 2012

znów do domu wracam jedynie na noc, pięściami uderzając o ścianę, ze spokojem patrzę na ślady krwi. na dłoniach zauważasz solidne rany, kolejne szwy, lecz nie miej do mnie pretensji, że w twoich oczach na nowo dobijam dna, to pierdolony nawyk, bo kiedy wciągam, życie odczuwam jakby dwa razy lepiej. / endoftime & Berger.

my sweet seventeen birthday! :3 CZYLI URODZINOWO! :

waniilia dodano: 21 luty 2012

my sweet seventeen birthday! :3 CZYLI URODZINOWO! :-*

przez pryzmat czasu patrzę na Nas  na każdy z tych szczerych uśmiechów  przepełnionych prawdziwym szczęściem  na wszystko to co teraz nadal mogłoby być wspólne. na tamte chwile  kiedy liczyła się jedynie obecność  kiedy to liczyliśmy się jedynie My  te chwile miały trwać już wiecznie  a nie tak po prostu  po chwili  przeminąć bezpowrotnie. przecież mieliśmy być  bez względu na wszystko inne  pamiętasz?   endoftime.

endoftime dodano: 20 luty 2012

przez pryzmat czasu patrzę na Nas, na każdy z tych szczerych uśmiechów, przepełnionych prawdziwym szczęściem, na wszystko to co teraz nadal mogłoby być wspólne. na tamte chwile, kiedy liczyła się jedynie obecność, kiedy to liczyliśmy się jedynie My, te chwile miały trwać już wiecznie, a nie tak po prostu, po chwili, przeminąć bezpowrotnie. przecież mieliśmy być, bez względu na wszystko inne, pamiętasz? / endoftime.

 1  'Moblo   dziel się chwilą'   taki napis zawsze widuje gdy wchodzę na Moblo. Powiedziecie mi do czego doprowadziły obecne kłótnie? Wiecie? Do BURDELU! Gdy tutaj dołączałem myślałem  że na moblo poznam fajnych ludzi  że to jest taki 'mini Twitter'  tylko dla polaków  lecz teraz widzę  że się myliłem. Widzę ile kłótni się szerzy za moimi plecami  tu kłótnia o ranking  tam o plusiki  tam znowu jedna osoba nazwała inną dziwką  debilem etc... Co to jest kurwa normalne? To jest strona gdzie dzielimy się chwilami  gdzie pokazujemy nasz własny świat  to jak go postrzegamy  wyrażamy nasze emocje  dla nie których to jest zwykły portal  ale dla innych to jest portal gdzie mogą wydusić to co ich gryzie  to co tłumią w sobie. Także  pomyślcie czy to co robimy  kłótnie  wyzywki  kłamstwa  czy to wszystko ma sens?! NIE! Nie potraficie sobie podać ręki na zgodę? Musicie od razu cisnąć się? Nie można na spokojnie kurwa ogarnąć sytuacji i dojść do porozumienia jakoś 'łagodniej'?

endoftime dodano: 20 luty 2012

[1] 'Moblo - dziel się chwilą' - taki napis zawsze widuje gdy wchodzę na Moblo. Powiedziecie mi do czego doprowadziły obecne kłótnie? Wiecie? Do BURDELU! Gdy tutaj dołączałem myślałem, że na moblo poznam fajnych ludzi, że to jest taki 'mini Twitter', tylko dla polaków, lecz teraz widzę, że się myliłem. Widzę ile kłótni się szerzy za moimi plecami, tu kłótnia o ranking, tam o plusiki, tam znowu jedna osoba nazwała inną dziwką, debilem etc... Co to jest kurwa normalne? To jest strona gdzie dzielimy się chwilami, gdzie pokazujemy nasz własny świat, to jak go postrzegamy, wyrażamy nasze emocje, dla nie których to jest zwykły portal, ale dla innych to jest portal gdzie mogą wydusić to co ich gryzie, to co tłumią w sobie. Także, pomyślcie czy to co robimy, kłótnie, wyzywki, kłamstwa, czy to wszystko ma sens?! NIE! Nie potraficie sobie podać ręki na zgodę? Musicie od razu cisnąć się? Nie można na spokojnie kurwa ogarnąć sytuacji i dojść do porozumienia jakoś 'łagodniej'?
Autor cytatu: tomi858

gdy mówiłam  że nie chcę już do tego wracać  że to wszystko co jest i wciąż trwa  dla mnie nadal nie ma sensu  że to życie nadal nie ma sensu  On był przy mnie. za kazdym razem  choć widział łzy  mój rozmazany tusz na policzkach  na przekór wszystkiemu  idealizował każdy detal mojej duszy.   endoftime.

endoftime dodano: 19 luty 2012

gdy mówiłam, że nie chcę już do tego wracać, że to wszystko co jest i wciąż trwa, dla mnie nadal nie ma sensu, że to życie nadal nie ma sensu, On był przy mnie. za kazdym razem, choć widział łzy, mój rozmazany tusz na policzkach, na przekór wszystkiemu, idealizował każdy detal mojej duszy. / endoftime.

nie rozumiem nas  naszych sztucznych uśmiechów  wrogich spojrzeń  kłótni o bzdury  wyzwisk pod nosem  trzaskania drzwiami  stłuczonych szklanek  pustych paczek po fajkach  nie rozumiem naszej miłości i coraz ciszej bijących serc ku sobie.  slaglove

slaglove dodano: 19 luty 2012

nie rozumiem nas, naszych sztucznych uśmiechów, wrogich spojrzeń, kłótni o bzdury, wyzwisk pod nosem, trzaskania drzwiami, stłuczonych szklanek, pustych paczek po fajkach, nie rozumiem naszej miłości i coraz ciszej bijących serc ku sobie./ slaglove

brakuje mi każdego z tych wieczorów spędzanych u Jego boku  kiedy leżąc na kanapie pod kocem oglądaliśmy kolejny film z serii naszych ulubionych  kiedy to nie mogłam powstrzymać się od śmiechu i ze łzami w oczach błagałam  aby przestał mnie rozśmieszać. brakuje mi tych nocnych rozmów  ciepłego kakaa o czwartej nad ranem  gdy to przez hałas budziliśmy Jego mamę  a ona po ciemku z uśmiechem na twarzy  wcale się nie złoszcząc się o nic  przychodziła do Nas do kuchni i prosiła tylko o to  abyśmy przez przypadek nie wysadzili całego domu w powietrze. brakuje mi tych porannych walk na bitą śmietanę  tego jak się obrażał i udawał tak cholernie obojętnego  a po chwili rzucając we mnie czym popadnie  krzyczał  że to ja Go olewam. zawsze lubił denerwować i patrzeć jak słodko się na Niego złoszczę  jak zadzierając noska udaję  że nie słyszę co mówi  pomimo wszystko  brakuje mi Jego.   endoftime.

endoftime dodano: 19 luty 2012

brakuje mi każdego z tych wieczorów spędzanych u Jego boku, kiedy leżąc na kanapie pod kocem oglądaliśmy kolejny film z serii naszych ulubionych, kiedy to nie mogłam powstrzymać się od śmiechu i ze łzami w oczach błagałam, aby przestał mnie rozśmieszać. brakuje mi tych nocnych rozmów, ciepłego kakaa o czwartej nad ranem, gdy to przez hałas budziliśmy Jego mamę, a ona po ciemku z uśmiechem na twarzy, wcale się nie złoszcząc się o nic, przychodziła do Nas do kuchni i prosiła tylko o to, abyśmy przez przypadek nie wysadzili całego domu w powietrze. brakuje mi tych porannych walk na bitą śmietanę, tego jak się obrażał i udawał tak cholernie obojętnego, a po chwili rzucając we mnie czym popadnie, krzyczał, że to ja Go olewam. zawsze lubił denerwować i patrzeć jak słodko się na Niego złoszczę, jak zadzierając noska udaję, że nie słyszę co mówi, pomimo wszystko, brakuje mi Jego. / endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć