głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niby_inny

zdecydowanie Ty !    teksty slaglove dodał komentarz: zdecydowanie Ty ! ;* do wpisu 3 marca 2012
już nigdy nie powiem Mu jak bardzo Go potrzebuję  jak bardzo brakuje mi Jego słów  dających jak zawsze nadzieję na nowy dzień. nie opowiem  jak codziennie błądzę wśród tamtych chwil wspomnień  szukając wytłumaczenia na dzisiejszy dzień  jak pomiędzy kolejnymi wersami ukrywam szczęście  które bez Niego  już nigdy więcej nie będzie warte tego  co było kiedyś.   Endoftime.

endoftime dodano: 3 marca 2012

już nigdy nie powiem Mu jak bardzo Go potrzebuję, jak bardzo brakuje mi Jego słów, dających jak zawsze nadzieję na nowy dzień. nie opowiem, jak codziennie błądzę wśród tamtych chwil wspomnień, szukając wytłumaczenia na dzisiejszy dzień, jak pomiędzy kolejnymi wersami ukrywam szczęście, które bez Niego, już nigdy więcej nie będzie warte tego, co było kiedyś. / Endoftime.

nie chcę Cię widzieć  ale szukam w tłumie Twoich oczu  to chore.

waniilia dodano: 3 marca 2012

nie chcę Cię widzieć, ale szukam w tłumie Twoich oczu, to chore.

proszę  podejdź i powiedz o co Ci chodzi. ile mogę żyć w nieświadomości? jeśli coś czujesz wyjeb mi to prosto w twarz. nie skrzywdzę Cię. możemy się zaprzyjaźnić  chodzić razem na piwo i fajkę  mówić sobie cześć. nie musimy egzystować w ten sposób. nie patrz tylko podaj mi dłoń. jesteśmy prawie dorośli  prawda  zachowujmy się więc tak. błagam. nienawidzę tego uczucia  kiedy Cię najzwyczajniej w świecie nie ogarniam. nie należy mi się to. porozmawiajmy.

waniilia dodano: 3 marca 2012

proszę, podejdź i powiedz o co Ci chodzi. ile mogę żyć w nieświadomości? jeśli coś czujesz wyjeb mi to prosto w twarz. nie skrzywdzę Cię. możemy się zaprzyjaźnić, chodzić razem na piwo i fajkę, mówić sobie cześć. nie musimy egzystować w ten sposób. nie patrz tylko podaj mi dłoń. jesteśmy prawie dorośli, prawda, zachowujmy się więc tak. błagam. nienawidzę tego uczucia, kiedy Cię najzwyczajniej w świecie nie ogarniam. nie należy mi się to. porozmawiajmy.

kiedy podchodzisz do mojej ekipy  mimo tego  iż nie zamieniamy ani jednego słowa  czerwienię się. codziennie rano modlę się by Cię nie spotkać. odpycham od siebie każdy  pozostały w pikawie ślad po wielkiej miłości. dostrzegam jak patrzysz na mnie ukradkiem. wolałabym byś zapomniał  wiesz.

waniilia dodano: 3 marca 2012

kiedy podchodzisz do mojej ekipy, mimo tego, iż nie zamieniamy ani jednego słowa, czerwienię się. codziennie rano modlę się by Cię nie spotkać. odpycham od siebie każdy, pozostały w pikawie ślad po wielkiej miłości. dostrzegam jak patrzysz na mnie ukradkiem. wolałabym byś zapomniał, wiesz.

promienie wiosennego słońca poprawiają mi humor  rozkoszuję się ich blaskiem. dym papierosowy łaskocze ścianki moich płuc  swobodnie wypadając nich chwilę później. sielankę przerywa dziwne wrażenie. czuję wzrok ogarniający moją twarz  badający każdy ruch. leniwie podnoszę powieki. nie muszę się rozglądać  wpadam na niebieskie tęczówki. moje ciało przestaje się mnie słuchać   drżę. już zbiera się na to by coś powiedzieć  gdy wstaję  uciekam. nie biegnie za mną  przyzwyczaił się  zawsze tak robię.

waniilia dodano: 3 marca 2012

promienie wiosennego słońca poprawiają mi humor, rozkoszuję się ich blaskiem. dym papierosowy łaskocze ścianki moich płuc, swobodnie wypadając nich chwilę później. sielankę przerywa dziwne wrażenie. czuję wzrok ogarniający moją twarz, badający każdy ruch. leniwie podnoszę powieki. nie muszę się rozglądać, wpadam na niebieskie tęczówki. moje ciało przestaje się mnie słuchać, drżę. już zbiera się na to by coś powiedzieć, gdy wstaję, uciekam. nie biegnie za mną, przyzwyczaił się, zawsze tak robię.

dziś nie czytam już pomiędzy wersami  a sens nie wydobywa się z uderzeń serca  dziś jedyne co widzę to krew pozostawioną na kafelkach. dziś stchórzę po raz kolejny a zarazem ostatni  tak  uda mi się. to właśnie dziś odejdę  to mnie nigdy więcej nie zobaczysz  to od jutra mnie już nie będzie.   Endoftime.

endoftime dodano: 3 marca 2012

dziś nie czytam już pomiędzy wersami, a sens nie wydobywa się z uderzeń serca, dziś jedyne co widzę to krew pozostawioną na kafelkach. dziś stchórzę po raz kolejny a zarazem ostatni, tak, uda mi się. to właśnie dziś odejdę, to mnie nigdy więcej nie zobaczysz, to od jutra mnie już nie będzie. / Endoftime.

teraz nie myśle  teraz tylko pale  dym zapijam czystą  ukajam wrzeszczące serce. teraz mnie nie ma. teraz tylko spieprzam sobie życie  cześć.   slaglove

slaglove dodano: 2 marca 2012

teraz nie myśle, teraz tylko pale, dym zapijam czystą, ukajam wrzeszczące serce. teraz mnie nie ma. teraz tylko spieprzam sobie życie, cześć. / slaglove

nie słucham co do mnie mówi odbiegam myślami zupełnie gdzie indziej.patrze na jego usta tak ponętnie je podgryza.przybliża się łączy swoje wargi z moimi.za przymkniętymi powiekami widzę pewnego bruneta.jego dwudniowy zarost wyrywa mnie ze skrawka wyobraźni.obejmuje mnie dziwne uczucie nie czuję we włóknach jego bluzy swoich ulubionych perfum.znów myślami jestem kilkadziesiąt kilometrów dalej.leże na jego torsie  przez koszulkę wyczuwam jego wyrzeźbione ciało słyszę bijące serce.spoglądam na niego śpi.tak słodko wygląda.wstaje poprawiam pognieciona bluzkę biorę łyk soku stojącego na komodzie.widzę w lustrze siebie podchodzę bliżej  dotykam szyby.moje odbicie ukazuje jakieś kropelki na policzkach szybko je ocieram.kucam chowam głowę w kolanach biorę kilka głębszych wdechów.pisze mu na małej kartce że muszę iść treść podsumowuję serduszkiem.wychodzę.znów wyciągam z torby papierosy znów jestem sobą.znów tęsknie płacze nie wiem co robić.nadal kurwa kocham osobę która jest za daleko slaglove

slaglove dodano: 2 marca 2012

nie słucham co do mnie mówi,odbiegam myślami zupełnie gdzie indziej.patrze na jego usta,tak ponętnie je podgryza.przybliża się,łączy swoje wargi z moimi.za przymkniętymi powiekami widzę pewnego bruneta.jego dwudniowy zarost,wyrywa mnie ze skrawka wyobraźni.obejmuje mnie,dziwne uczucie,nie czuję we włóknach jego bluzy swoich ulubionych perfum.znów myślami jestem kilkadziesiąt kilometrów dalej.leże na jego torsie, przez koszulkę wyczuwam jego wyrzeźbione ciało,słyszę bijące serce.spoglądam na niego,śpi.tak słodko wygląda.wstaje,poprawiam pognieciona bluzkę,biorę łyk soku stojącego na komodzie.widzę w lustrze siebie podchodzę bliżej, dotykam szyby.moje odbicie ukazuje jakieś kropelki na policzkach,szybko je ocieram.kucam,chowam głowę w kolanach,biorę kilka głębszych wdechów.pisze mu na małej kartce że muszę iść,treść podsumowuję serduszkiem.wychodzę.znów wyciągam z torby papierosy,znów jestem sobą.znów tęsknie,płacze,nie wiem co robić.nadal kurwa kocham,osobę która jest za daleko/slaglove

życie traci na znaczeniu  kiedy połowa Twojego serca jest już martwa  kiedy wraz z odejściem kogoś  kto znaczył dla Ciebie więcej niż własne życie  jego uderzenia jakby umilkły.   Endoftime.

endoftime dodano: 2 marca 2012

życie traci na znaczeniu, kiedy połowa Twojego serca jest już martwa, kiedy wraz z odejściem kogoś, kto znaczył dla Ciebie więcej niż własne życie, jego uderzenia jakby umilkły. / Endoftime.

mój błogi sen przerywa dźwięk znienawidzonej melodyjki   budzik nalega na rozstanie z łóżkiem i tą cudownie ciepłą kołdrą. wyłączam go  z 'kurwa zamknij się' na ustach. przecieram oczy i idę do łazienki. spoglądam w lustro  poprawiając niezdarnego koka. myję się  po czym stwierdzam  że makijaż jest moim obowiązkiem   robię to dla społeczeństwa  przecież każdy nie może umrzeć na zawał. idę do kuchni mówiąc 'dzień dobry' do ścian  bo jak zwykle nikogo nie ma. parzę kawę  i siadając przy oknie obserwuję sąsiada  który od rana robi coś na podwórku. wracam do pokoju i kładąc się na łóżko mówię sama do siebie: ' no dawaj  ubieramy się '. wstaję  i podchodząc do szafy drę się na pół domu:' nie mam się w co ubrać'  po czym wkładam na siebie dużą bluzę i spodnie i biorąc torbę wybiegam na autobus  w pośpiechu zakładając kurtkę. zaczynam nowy dzień   i jest trochę inny niż te kiedyś  bo w żadnej jego sekundzie nie ma Ciebie.  veriolla

veriolla dodano: 1 marca 2012

mój błogi sen przerywa dźwięk znienawidzonej melodyjki - budzik nalega na rozstanie z łóżkiem i tą cudownie ciepłą kołdrą. wyłączam go, z 'kurwa,zamknij się' na ustach. przecieram oczy i idę do łazienki. spoglądam w lustro, poprawiając niezdarnego koka. myję się, po czym stwierdzam, że makijaż jest moim obowiązkiem - robię to dla społeczeństwa, przecież każdy nie może umrzeć na zawał. idę do kuchni mówiąc 'dzień dobry' do ścian, bo jak zwykle nikogo nie ma. parzę kawę, i siadając przy oknie obserwuję sąsiada, który od rana robi coś na podwórku. wracam do pokoju i kładąc się na łóżko mówię sama do siebie: ' no dawaj, ubieramy się '. wstaję, i podchodząc do szafy drę się na pół domu:' nie mam się w co ubrać', po czym wkładam na siebie dużą bluzę i spodnie i biorąc torbę wybiegam na autobus, w pośpiechu zakładając kurtkę. zaczynam nowy dzień - i jest trochę inny niż te kiedyś, bo w żadnej jego sekundzie nie ma Ciebie./ veriolla

tak naprawdę nigdy nie był blisko  nigdy mnie nie przytulił ani nawet nie dotknął brzegiem dłoni  nie widział jak dzięki Niemu się uśmiecham  nigdy nie widział jak płaczę  czy też jak się śmieję  nie słyszał mojego głosu. a pomimo to  sercu był bliższy bardziej niż lewe płuco  On był częścią tego serca  tą znacznie ważniejszą dającą najwięcej  tym głupim kawałkiem mięsa  które jeszcze wczoraj dawało życie  a dziś? dziś jest już martwe.   Endoftime.

endoftime dodano: 1 marca 2012

tak naprawdę nigdy nie był blisko, nigdy mnie nie przytulił ani nawet nie dotknął brzegiem dłoni, nie widział jak dzięki Niemu się uśmiecham, nigdy nie widział jak płaczę, czy też jak się śmieję, nie słyszał mojego głosu. a pomimo to, sercu był bliższy bardziej niż lewe płuco, On był częścią tego serca, tą znacznie ważniejszą dającą najwięcej, tym głupim kawałkiem mięsa, które jeszcze wczoraj dawało życie, a dziś? dziś jest już martwe. / Endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć