 |
Za plecami rozgadani przyjaciele fałszywi, pochłonięci historiami
które słyszą tylko ściany, widzisz świat z palca wyssany,
świat karmiących się kłamstwami.
|
|
 |
W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to, żeby być nierozłącznym, tylko o to, żeby rozłąka nic nie zmieniała.
|
|
 |
" Dobrze wiem jak to boli, niosę ciężar doświadczeń,
Spójrz w serce, choć wiem że nie zechcesz tam patrzeć... "
|
|
 |
Człowiek pozbiera się ze wszystkiego, ale nigdy już
nie będzie taki sam.
|
|
 |
Zamykamy oczy i przypominamy sobie te najwspanialsze chwile, które przeżyliśmy. Łzy ochoczo wylewają się z naszych oczu, a tęsknota rozpieprza nas od środka. Za wszelką cenę pragniemy by to wszystko powróciło. By te wszystkie wspólnie przeżyte sekundy powróciły na nowo. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że w to wierzymy, że mamy choćby najmniejszą iskierkę nadziei, że to kiedyś powróci. Łudzimy się jak alkoholicy czy narkomani, którzy mówią sobie, że już nigdy nie wezmą, ale dziś ostatni raz.
|
|
 |
Im wyżej jesteś tym droga bardziej kręta.. "
|
|
 |
'' Nie wiem czy powinnam odejść czy zostać. Próbuje utrzymać siebie przy życiu Wiedząc, że na szansę jest już za późno (...) I mój świat za moment legnie w gruzach I..Przeszłam tyle ile mogłam znieść ''
|
|
 |
' ..podejdź, połóż dłoń lekko na lewo od środka klatki piersiowej, czujesz jak bije? to miłość.
|
|
 |
" Chcę stąd uciec, robię to gdy zasypiam
Ale gdy się budzę raj znika... "
|
|
 |
" ...Każdy dzień, rodzi w nich nowy ból,
Setki niechcianych słów, tych odegranych ról, ten ból. "
|
|
 |
... Czy me serce pomoże? Czy ma jakieś znaczenie?
Wiem, że czasu nie wrócę i przeszłości nie zmienię.
Za to myślę i czuję, jestem tylko człowiekiem,
Odporniejszym psychicznie, wszystko przychodzi z wiekiem.
|
|
 |
A może zbyt często myślimy o nas samych? Może chodzi o to, że zbyt często czegoś nie zauważamy, zbyt często coś pomijamy pędząc w przód? Z dnia na dzień jesteśmy znacznie inni, gubimy samych siebie gdzieś pomiędzy szarą rzeczywistością tego codziennego syfu. Mylimy pojęcia, zatrzymujemy sens nie mając pojęcia co dalej, i to akurat żadne z nas nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak jest. Dlaczego walczymy z realiami? Dlaczego nie potrafimy pogodzić się z tym jak jest? Dlaczego odrzucamy to co dają nam inni, co od siebie daje nam świat i jedyne czego próbujemy to wyłącznie żyć po swojemu, z własnymi przekonaniami i na własnych regułach? Ile można okłamywać samych siebie i trwać w czymś nie będąc tego pewnym? Ile można żyć ciągnąc za sobą niewidzialną nić absurdu? Abstrakcja, ludzki idiotyzm, oderwane pojęcia. Funkcjonujesz? Bo dali Ci szansę, dali Ci życie i nie spieprz tego. / Endoftime.
|
|
|
|