 |
|
możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni !
|
|
 |
Moi drodzy, w te święta życze wam - jak co roku - zdrowia, szczęścia, radości. Pamiętajcie że nie liczą sie prezenty a rodzinna atmosfera. Dlatego życze wam, aby w waszych rodzinach zawsze czuliscie sie się dobrze. Żeby na te święta, i oczywiście po nich wszystko się wam ułożyło. Pamiętajcie o miłości - bo chociaż nie każdemu się przytrafia tak idealna to jest. I bez niej, tak jak bez Boga, nie zbudujecie niczego. Pamiętajcie , że warto wybaczać nieważne jakby to było trudne. Uczcie sie na własnych błędach i budujcie lepsze życie. Może te święta będą okazją do zaczęcia zmieniania swojego życia na lepsze. Rozglądnijcie sie, może gdzies wokół was jest ktoś kto potrzebuje miłości. Podsumowując - wesołych świąt :*
|
|
 |
no to wszystkim zdrowych, wesołych i radosnych świąt < 3
|
|
 |
możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni !
|
|
 |
I ta pieprzona perfidna sprzeczność uczuć. Chcesz, tęsknisz, myślisz i równocześnie nie chcesz, boisz się, i żałujesz
|
|
 |
I poczuła się niebezpiecznie zakochana w człowieku, którego prawie nie znała
|
|
 |
są takie piosenki przy których zamykasz oczy i albo się uśmiechasz, albo do oczu podchodzą łzy.
|
|
 |
Mogłabym rozliczyć każdego z was za gwałt na emocjach, ale obróce to w żart i ukryje rozpacz.
|
|
 |
- Powiedz mi jak zrywali kiedyś tacy idioci jak ty gdy nie było gg i internetu . ?
-Pewie pocztą konną .
|
|
 |
|
Gdy zobaczysz w moich oczach łzy, nie pytaj dlaczego, bo i tak Cię okłamię. Ale bądź przy mnie i oboje milczmy. Dla mnie cisza, to lekarstwo. Gdy zobaczysz mą pocięta rękę, nie pytaj, jak to się stało, bo i tak Ci nie powiem prawdy. Bo ja jestem inna. Mam swój własny świat. Zamykam w sobie ból. Chcę go udusić, a potem wypłakać. Cały czas z nim walczę. Nie umiem się zwierzać, bo bardzo mnie to boli. Wszyscy mają mnie za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje. Ale ja się śmieję, żeby nie płakać. Gdy popatrzysz w głąb mych oczu, poznasz prawdę. Tylko tak możesz zobaczyć, co czuję...
|
|
|
|