 |
obraz w głowie budujesz na domysłach i nie domyślasz się, że prawda jest przykra
|
|
 |
bo nie w tym rzecz żeby leżeć, płakać i szlochać . ktoś cię kocha to ty też się naucz kochać
|
|
 |
my nie mamy wpływu na życie, życie ma na nas wpływ
|
|
 |
potrzebuję twojego wsparcia jak nigdy indziej, już nie czekam na farta i nie czekam, że to samo przyjdzie
|
|
 |
jak szybko byś zapomniała jaki mam kolor oczu, jaki mam odcień włosów, jak szybko bije mi serce, gdybyś mnie miała nie zobaczyć, co zrobiłabyś w przeddzień?
|
|
 |
Teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. Spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? Zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? Przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem .
|
|
 |
Każdy ma pewne dni totalnego rozpierdolu . Moje właśnie trwają .
|
|
 |
Jeden pocałunek mężczyzny może złamać całe życie kobiety .
|
|
 |
Ja mam się dobrze zachowywać !? Jak byłam mała to oglądałam Tarzana który chodził pół nago , kopciuszek wracał o 12 w nocy ! Pinokio kłamał , Alladyn był złodziejem .. a Batman jeździł 320km/h . No a co dopiero śnieżka !! Ona mieszkała z 7 chłopakami naraz ... !
|
|
 |
Lubię być pod wpływem alkoholu. Mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana .
|
|
 |
Idę korytarzem. przede mną te suki, których nienawidzę. Kilka z nich wiem, że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały, że mnie nie kochasz. Już miałam zareagować, kiedy to ujrzałam Cię na korytarzu. Szybkim krokiem je wyminęłam, rzucając mordercze spojrzenie i pobiegłam do Ciebie. Uśmiechnąłeś się. Złapałeś mnie w pasie i podniosłeś w góre jak małe dziecko. Pocałowałeś mnie i mocno przytuliłeś. Na środku korytarza. Lansiary z grobową miną nas ominęły. Zazdrość płynęła z ich oczu.
|
|
|
|