 |
nie mieliśmy pierwszych dwóch wf-ów , mieliśmy przyjść na 9.20 . umówiłam się z koleżanką , że przyjdziemy na 10 , bo geograficzka ostro pytała. szłyśmy przez górny korytarz do kibla, śmiejąc się głośno. widać, też bałeś się geograficy, bo siedziałeś na korytarzu, oczy miałeś zamknięte, a do uszu wsadziłeś słuchawki. stanęłam bezruchu i powtarzałam w duchu, żebyś nie otwierał oczu. kumpela pociągnęła mnie za puszysty sweter, który uwielbiałeś i kazała się ogarnąć . usłyszałeś nas . wstałeś szybko i powiedziałeś do mnie : pogadamy ? przygryzłam wargę i spojrzałam na przyjaciółkę . poszła dalej sama. złapałeś mnie za rękę i pociągnąłeś do siebie . - ja już nie mogę bez ciebie . - wyszeptałeś . emocje wzięły górę, wtuliłam się mocno w Ciebie płacząc przy okazji .
|
|
 |
i stwierdzam! Albo On, albo zakon .
|
|
 |
I wreszcie chciałabym faceta,
któremu nie przeszkadzałaby moja cholerna nieśmiałość i ciągle zmiany humorów
|
|
 |
więc chodź i przyjdź i pozwól na to bym mógł z Tobą być
|
|
 |
I sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę żeby napisał ...
|
|
 |
Nie powiem, jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów!
|
|
 |
Śmieszy mnie sam fakt, że mogłabym być poważna.
|
|
 |
Drodzy mężczyźni. Puknąć możecie się w czoło, przelecieć możecie się samolotem, posunąć możecie krzesło, a bzykać może pszczoła.
|
|
 |
czasem boimy się tych rzeczy, które są cholernie łatwe..
|
|
 |
Złapał mnie za rękę, a potem ciepłym ruchem przyciągnął do siebie. Tak, to był chyba mój najpiękniejszy sen.
|
|
 |
Nowy etap: " Mam Cię w dupie, idę dalej".
|
|
|
|