głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nextsummer

dziwisz się  że Ci kurwa nie ufam? na Boga! ogarnij  przecież fałsz masz na mordzie wypisany!

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

dziwisz się, że Ci kurwa nie ufam? na Boga! ogarnij, przecież fałsz masz na mordzie wypisany!

tatuś zawsze mówił: jeśli chłopcy cię nie lubią  są gejami. ♥

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

tatuś zawsze mówił: jeśli chłopcy cię nie lubią, są gejami. ♥

bo frajerów trzeba jebać i się nie bać.

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

bo frajerów trzeba jebać i się nie bać.

gdy patrze na te twoje jebane  słit  focie  od razu miewam odruchy wymiotne

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

gdy patrze na te twoje jebane "słit" focie, od razu miewam odruchy wymiotne

Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki  zauważyła  że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok.  Nie waż się!  Krzyknęła w jego stronę.  Bo co?  Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko  że wymieniali oddechy.  Proszę?  Zrobiła smutną minę. Już myślała  że ją pocałuje  gdy nagle znalazła się na ziemi  ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze.  Złaź ze mnie!  Warknęła.  Oj  nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi.  Wciąż się śmiał.  A jak zachoruję?  Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko:  To będę Twoim osobistym lekarzem.  Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie  gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam  jak się śmiał.

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał.

gdy jestem przy Tobie coraz częściej sobie wymyślam   że mnie kochasz ...dobre słowo   wymyślam . xd

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

gdy jestem przy Tobie coraz częściej sobie wymyślam , że mnie kochasz ...dobre słowo - wymyślam . xd

Nie chcę prawić morałów  bo sam nie jestem święty  w górę szkło  wypijmy za błędy.

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

Nie chcę prawić morałów, bo sam nie jestem święty, w górę szkło, wypijmy za błędy.

siedziała sama na kanapie wpatrując się w to co dzieje się za oknem i z trudem powstrzymywała łzy wiedząc że on teraz kocha inną.

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

siedziała sama na kanapie wpatrując się w to co dzieje się za oknem i z trudem powstrzymywała łzy wiedząc że on teraz kocha inną.

Po pasterce. Nie chciało jej się jeszcze wracać do domu. Poszła gdzieś w ciemny kąt i zapaliła fajkę. Zaciągając się dymem zobaczyła  że ktoś idzie w jej stronę. Wystraszyła się i schowała za siebie papierosa. Akurat jechało auto i poznała twarz chłopaka. Zaparło jej dech w piersiach. Podszedł do niej i poczuła  jego zapach. Chrząknęła znacząco. 'Co?' Zapytała z niepokojem. 'Chciałem złożyć Ci życzenia.' Spuścił głowę. Wyklepał standardowe 'Szczęścia i pomyślności.' Stała w ciszy. Dokończyła fajkę. Już miała go minąć  ale zatrzymała się na sekundę. Stali ramię w ramię. Szepnęła mu do ucha 'A ja Ci życzę miłości. Cholernie dużo miłości  przez którą będziesz krzyczał do nieba z bólu. W tamtym roku bym Cię pocałowała  dziś wolałabym napluć Ci w twarz.' Miał najsmutniejsze oczy świata. 'Wesołych Świąt!' Rzuciła na odchodne czując  jak kolejne łzy zamarzają na twarzy.

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

Po pasterce. Nie chciało jej się jeszcze wracać do domu. Poszła gdzieś w ciemny kąt i zapaliła fajkę. Zaciągając się dymem zobaczyła, że ktoś idzie w jej stronę. Wystraszyła się i schowała za siebie papierosa. Akurat jechało auto i poznała twarz chłopaka. Zaparło jej dech w piersiach. Podszedł do niej i poczuła, jego zapach. Chrząknęła znacząco. 'Co?' Zapytała z niepokojem. 'Chciałem złożyć Ci życzenia.' Spuścił głowę. Wyklepał standardowe 'Szczęścia i pomyślności.' Stała w ciszy. Dokończyła fajkę. Już miała go minąć, ale zatrzymała się na sekundę. Stali ramię w ramię. Szepnęła mu do ucha 'A ja Ci życzę miłości. Cholernie dużo miłości, przez którą będziesz krzyczał do nieba z bólu. W tamtym roku bym Cię pocałowała, dziś wolałabym napluć Ci w twarz.' Miał najsmutniejsze oczy świata. 'Wesołych Świąt!' Rzuciła na odchodne czując, jak kolejne łzy zamarzają na twarzy.

będę Ci kłamać prosto w twarz  jednocześnie kłamstwem gardząc. bezwiednie będę Tobą manipulować. nie muszę używać siły  słowami ranię jak nikt .

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

będę Ci kłamać prosto w twarz, jednocześnie kłamstwem gardząc. bezwiednie będę Tobą manipulować. nie muszę używać siły, słowami ranię jak nikt .

bo ten najlepszy przyjaciel widząc cię bez makijażu  w dresie  spiętych włosach i drżących dłoniach  które trzymają paczkę husteczek  by ocierać wciąż lecące łzy zawsze powie: mimo  że wyglądasz okropnie  to i tak cię kocham !

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

bo ten najlepszy przyjaciel widząc cię bez makijażu, w dresie, spiętych włosach i drżących dłoniach, które trzymają paczkę husteczek, by ocierać wciąż lecące łzy zawsze powie: mimo, że wyglądasz okropnie, to i tak cię kocham ! ;*

Jest taki dzień  że wstajesz rano i nic Ci się nie chce. Wszyscy Cię wkurzają   nic Ci nie wychodzi i każdy się czepia właśnie Ciebie. Myślisz ' fatum ' Ale gdybyś się głębiej zastanowiła dojdziesz do wniosku   że to wcale nie Twoja wina lecz jego!

mmyszkaa dodano: 30 kwietnia 2011

Jest taki dzień, że wstajesz rano i nic Ci się nie chce. Wszyscy Cię wkurzają , nic Ci nie wychodzi i każdy się czepia właśnie Ciebie. Myślisz ' fatum ' Ale gdybyś się głębiej zastanowiła dojdziesz do wniosku , że to wcale nie Twoja wina lecz jego!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć