 |
Znów nie przespana noc, boli tak cholernie, smutno tak okropnie, łza za łzą, pustka... i zmęczenie tym wszystkim . ♥
|
|
 |
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą...
|
|
 |
Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, chociaż wcale nie płakałam. Nawet światło wydawało mi się być szare. Żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. Płakałam przez Ciebie, siebie i przez to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie..
|
|
 |
`Na pytanie czy tęsknie, skłamię i odp. nie. Dlaczego? Mówiąc tak dała bym mu satysfakcje na którą ciągle czeka.(Ażż tak żle z mną nie jest by Ci ją dać.)
|
|
 |
Brawo!Otrzymujesz bonus co do listy Rzeczy Spieprzonych i jednocześnie wygrywasz talon na flaszkę i balon! Uśmiechnęła się gorzko, kręcąc głową z politowaniem. Politowaniem dla samej siebie.
|
|
 |
i żyli długo i szczęśliwie , dopóki księżniczka z sąsiedniego królestwa nie założyła ładniejszej sukienki .
|
|
 |
'czym różni się kobieta od mężczyzny? kiedy facet kocha kobietę, z którą nie może być, zalicza każdą inną by o niej zapomnieć. kobieta zaś odstrasza każdego innego mężczyznę gdy ten jedyny jest nieosiągalny.'
|
|
 |
Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje...
|
|
 |
Do mężczyzny powinien być dołączony tłumacz, który by nam tłumaczył, co mężczyzna ma na myśli. Do każdego w dodatku osobny, niepowtarzalny, żadne tam ogólniki – ty z Marsa, ja z Wenus. Który by objaśniał, na przykład, co to znaczy, kiedy on milczy.
|
|
 |
Pytają, jak ja to robię, że tak dobrze radzę sobie z mężczyznami. Uśmiecham się i zbywam je milczeniem, ponieważ wiem, że lekarstwo jest gorsze od samego bólu: po prostu nie zakochuję się.
|
|
 |
Potrzebuje milosci i uczuc prawdziwych ale wole nie miec nic, niz miec cos na niby.
|
|
 |
często się zachowujesz jak taki dzieciak. ale w tym właśnie słodkim dzieciaku się tak zauroczyłam. ;-*
|
|
|
|