głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nextsummer

Wiedział  że to co zrobił było najgorszym głupstwem na świecie. I starał się to naprawić  a jak czuł  że jest w porządku  mógł w końcu powiedzieć  że jest szczęśliwy.

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Wiedział, że to co zrobił było najgorszym głupstwem na świecie. I starał się to naprawić, a jak czuł, że jest w porządku, mógł w końcu powiedzieć, że jest szczęśliwy.

Mógł podejść. Mógł zagadać. Jednak jedyne co przychodziło mu wtedy na myśl to:  Nie  i tak mnie odrzuci.

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Mógł podejść. Mógł zagadać. Jednak jedyne co przychodziło mu wtedy na myśl to: "Nie, i tak mnie odrzuci."

Siedziała na drewnianej ławce na dworcu. Duży plecak i torba swobodnie leżały tuż przy jej nodze. Ze zdenerwowania obgryzała paznokcie  rozglądając się na boki. Co chwila spoglądała na telefon by zobaczyć  która godzina. Serce waliło jej niczym big ben o północy w Londynie. Przecież między nimi była tylko przyjaźń. Dlaczego tak się bała tego spotkania? Bo było pierwsze? Nie.. Bo wiedziała  że jeśli Go zobaczy  nigdy już się nie odkocha..

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Siedziała na drewnianej ławce na dworcu. Duży plecak i torba swobodnie leżały tuż przy jej nodze. Ze zdenerwowania obgryzała paznokcie, rozglądając się na boki. Co chwila spoglądała na telefon by zobaczyć, która godzina. Serce waliło jej niczym big ben o północy w Londynie. Przecież między nimi była tylko przyjaźń. Dlaczego tak się bała tego spotkania? Bo było pierwsze? Nie.. Bo wiedziała, że jeśli Go zobaczy, nigdy już się nie odkocha..

Była tak idiotycznie zakochana.Nie. Nie mogła. Przecież już dał jej kosza. Nie mogła nadal do niego czuć czegokolwiek. Nie mogła? Nie.. ona po prostu tego nie chciała..

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Była tak idiotycznie zakochana.Nie. Nie mogła. Przecież już dał jej kosza. Nie mogła nadal do niego czuć czegokolwiek. Nie mogła? Nie.. ona po prostu tego nie chciała..

Siedziała. Słuchając muzyki  kiedy nagle odezwał się On.  Cześć  co słychać?. Nie. Nie mogła odpisać. Dlaczego? Bo ją zranił. Więc czemu serce wołało  Odpisz  odpisz  no już.'

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Siedziała. Słuchając muzyki, kiedy nagle odezwał się On. -Cześć, co słychać?. Nie. Nie mogła odpisać. Dlaczego? Bo ją zranił. Więc czemu serce wołało "Odpisz, odpisz, no już.'

W końcu  dziwkarze to zwykłe chuje  którzy do pomocy w zabawach  potrzebują kobiecej ręki.   Ah  zapomniałabym dodać  ta dziewczyna  taak  ta  z którą teraz chodzisz.. mam nadzieję  że wasze dziecko    będzie odrobinę mądrzejsze od rodziców.  Słucham?  No co  skarbie? To Ty już nawet nie wiesz  kogo zalewasz swoim nasieniem?   Jest mi z tego powodu tak... przykro. 'Zakpiła z ironią i poklepała Go po policzku  odwracając się.   Śmiechy Jego kolegów tylko wzbudziły w Niej jeszcze większą satysfakcję.' część 2 !

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

W końcu, dziwkarze to zwykłe chuje, którzy do pomocy w zabawach, potrzebują kobiecej ręki. Ah, zapomniałabym dodać, ta dziewczyna, taak, ta, z którą teraz chodzisz.. mam nadzieję, że wasze dziecko, będzie odrobinę mądrzejsze od rodziców. -Słucham? -No co, skarbie? To Ty już nawet nie wiesz, kogo zalewasz swoim nasieniem? Jest mi z tego powodu tak... przykro. 'Zakpiła z ironią i poklepała Go po policzku, odwracając się. Śmiechy Jego kolegów tylko wzbudziły w Niej jeszcze większą satysfakcję.' część 2 !

Podeszła do Niego na przerwie. Nie było zbyt wiele czasu  jednak nie miała zamiaru teraz odpuścić.   Nie wahała się zrobić tego  przy osobach z jego klasy. A co! Niech go wyśmieją. Ona będzie mieć ubaw.   Stanęli naprzeciw siebie. Był wyższy  spoglądała na niego z dołu  jednak mimowolnie uniosła się na palcach i chwyciła dłonią jego   podbródek  patrząc mu głęboko w oczy. Wbiła paznokcie w skórę na jego policzku i uśmiechnęła się ironicznie.    Wiesz  cieszę się  skarbie  że pomimo tego iż bawiłeś się moimi uczuciami  nie byłam na tyle głupia i nie poszłam z Tobą do łóżka. część 1 !

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Podeszła do Niego na przerwie. Nie było zbyt wiele czasu, jednak nie miała zamiaru teraz odpuścić. Nie wahała się zrobić tego, przy osobach z jego klasy. A co! Niech go wyśmieją. Ona będzie mieć ubaw. Stanęli naprzeciw siebie. Był wyższy, spoglądała na niego z dołu, jednak mimowolnie uniosła się na palcach i chwyciła dłonią jego podbródek, patrząc mu głęboko w oczy. Wbiła paznokcie w skórę na jego policzku i uśmiechnęła się ironicznie. -Wiesz, cieszę się, skarbie, że pomimo tego iż bawiłeś się moimi uczuciami, nie byłam na tyle głupia i nie poszłam z Tobą do łóżka. część 1 !

Stał kilka kroków od niej. Jedno wyciągnięcie ręki  aby go odwrócić i przyjebać z całej siły w twarz. Więc dlaczego nie chce tego zrobić? Dlaczego stoi bezradnie  udając  że go nie widzi?.. Bo ostatnia rzecz o jakiej myśli to sprawienie mu bólu..

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Stał kilka kroków od niej. Jedno wyciągnięcie ręki, aby go odwrócić i przyjebać z całej siły w twarz. Więc dlaczego nie chce tego zrobić? Dlaczego stoi bezradnie, udając, że go nie widzi?.. Bo ostatnia rzecz o jakiej myśli to sprawienie mu bólu..

Nie zależało mu na niczym. Kompletnie. Czy był bity  czy wyzywany  czy radosny  a może i szczęśliwy. Nie potrafił się do czegoś przywiązać. A jednak. Ona była tym niezwykłym wyjątkiem.

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Nie zależało mu na niczym. Kompletnie. Czy był bity, czy wyzywany, czy radosny, a może i szczęśliwy. Nie potrafił się do czegoś przywiązać. A jednak. Ona była tym niezwykłym wyjątkiem.

Potraktował mnie jak zabawkę. Taką beznadziejnie  spieprzoną zabawkę. A ja nie odmawiałam mu przyjemności. Dziecku nic się nie odmawia. I wyszło  że jest największym chujem  a ja nadal mam ochotę powiedzieć mu prosto w oczy  Pobaw się mną.

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Potraktował mnie jak zabawkę. Taką beznadziejnie, spieprzoną zabawkę. A ja nie odmawiałam mu przyjemności. Dziecku nic się nie odmawia. I wyszło, że jest największym chujem, a ja nadal mam ochotę powiedzieć mu prosto w oczy "Pobaw się mną."

Siedziała pod barierką na dachu szkoły. Niewidzialnie wyrysowała palcem w powietrzu pierwszą literę Jego imienia i spojrzała na błękitne  niemal wzywające do siebie niebo. Wiedziała  że to jedyna rzecz jaka ich łączy  kiedy są tak daleko od siebie. Wiedziała  że uniesie rękę  chcąc chwycić błękitu i wiedziała  że jeśli on zrobi to samo  poczują się jakby chwytali się za ręce. W końcu.. Niebo jest tylko jedno.

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

Siedziała pod barierką na dachu szkoły. Niewidzialnie wyrysowała palcem w powietrzu pierwszą literę Jego imienia i spojrzała na błękitne, niemal wzywające do siebie niebo. Wiedziała, że to jedyna rzecz jaka ich łączy, kiedy są tak daleko od siebie. Wiedziała, że uniesie rękę, chcąc chwycić błękitu i wiedziała, że jeśli on zrobi to samo, poczują się jakby chwytali się za ręce. W końcu.. Niebo jest tylko jedno.

A najlepsze było to  że wiedziała iż są tylko przyjaciółmi. Wiedziała  że łączy ich w obecnej chwili tylko przyjaźń i ona powinna to tolerować i przyjąć do wiadomości. I kiedy już myślała  że może tak żyć  on opowiadał o innej dziewczynie.. A wtedy wiedziała  że jest cholernie zazdrosna i  że dla niej nie istnieje pomiędzy nimi przyjaźń. Bo ona wie  że nie może traktować Go jak kolegi. Bo go kocha.

mmyszkaa dodano: 25 marca 2011

A najlepsze było to, że wiedziała iż są tylko przyjaciółmi. Wiedziała, że łączy ich w obecnej chwili tylko przyjaźń i ona powinna to tolerować i przyjąć do wiadomości. I kiedy już myślała, że może tak żyć, on opowiadał o innej dziewczynie.. A wtedy wiedziała, że jest cholernie zazdrosna i, że dla niej nie istnieje pomiędzy nimi przyjaźń. Bo ona wie, że nie może traktować Go jak kolegi. Bo go kocha.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć