 |
(...) i nie drażni mnie fakt, że nie mogę być każdego. i nie denerwuje mnie
świadomość, że należę do jednego 36,6 . i wcale nie jest mi źle muskając
na okrągło tą samą parę warg za dnia i w nocy też, nie nudzi mi się to po
stokroć razy powtarzać to będę. nie nudzi mi się jego opowiadanie o
rzeczach o których nie mam pojęcia i nie smuci mnie fakt, że po za nim
nic równie ważnego nie ma.
|
|
 |
i znów jesteś taki dostępny.
|
|
 |
wieje wiatr północno-wschodni, a ludzie odchodzą pospiesznie z peronów,
sklepów, domów... od siebie też odchodzą i błądzą szukając właściwej
ścieżki chociaż takowa nie istnieje.
|
|
 |
są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujesz wspólny język. a potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy, jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.
|
|
 |
śmieszna jesteś - powiedziała plując krwią w swoje lustrzane odbicie - po prostu jesteś śmieszna i żałosna.
|
|
 |
trudno jest nam siebie zrozumieć, a tak łatwo dojść do nieporozumienia
|
|
 |
|
kochaj mnie za moją wredność, za moje humorki, za moje nerwy, za to, że bywam chamski, za to, że nie umiem być już ani trochę lepszy, za to, że jestem i kocham cię czystą miłością, bardziej czystą niż wódka. kochaj po prostu za wady i zalety. po prostu bądź tu, i wciąż mów, że kochasz.
|
|
 |
'wykańcza mnie tęsknota. ten ból w środku. czuję jak się rozsypuje na kawałki... przez Ciebie'
|
|
 |
'naprawdę tęsknię za prawdziwym Nim. za Jego czułymi słowami, dotykiem, ustami, dłońmi i Jego miłością kurwa, tą prawdziwą miłością.'
|
|
 |
"i schleję się tak, że nie będę pamiętać dzisiaj i zaciągnę się tak, że aż zrobi mi się słabo i znów pokłócimy się tak, że trudno będzie się wydostać i znów wszystko się zawali i to będzie koniec, koniec."
|
|
 |
zatęskni szybciej, niż dundersztyc za pepe
|
|
|
|