|
Szukam Cię. Po omacku dotykam dłońmi pustego łóżka z wiarą, że jednak Cię tam znajdę. Obłąkana nadzieją szukam Cię w miejscach innych, niż moje serce. Musisz przecież gdzieś tu być. Bądź. Zachłannie zaciągam się powietrzem, w którym ciągle czuję Twój zapach. Chcę go wchłonąć w siebie, by mieć Cię ciągle jak najbliżej. Zrozum mnie, chociaż ten jeden raz, kiedy tak bardzo potrzebuję Twojej obecności. Szukam Cię wokół siebie i wiem, że cały świat może nie istnieć, bylebym tylko mogła znowu Cię dotknąć. Pozwól mi się odnaleźć. Pozwól mi na nowo uwierzyć w to, że jesteś, że naprawdę jesteś. /dontforgot
|
|
|
lękasz się przed kolejnym rozczarowaniem. ukrywasz miliony łez, które są przy tobie każdej nocy. są z obawy, że to wszystko się skończy, że zamkną się przed tobą drzwi do szczęścia, że trafisz na ślepą uliczkę. wciąż nie widzisz swojej wartości, nie masz żadnej wartości i boisz się, że wreszcie to zauważy. i cię zostawi. jak każdy. takich ludzi, jak ty się nie kocha. takimi ludźmi się bawi./lavli,et
|
|
|
w samotności najgorsze jest to, że non stop widzisz na około tak radosnych ludzi, którzy tak dobrze się bawią. Bez Ciebie. / lavli.et
|
|
|
kolejnej smutnej piosence towarzyszy kolejna łza. jesteś zupełnie sama. nie masz życia, nie masz znajomych. całe serduszko wypełnia ci miłość, ale nic więcej nie masz. nie umiesz już się bawić, powoli nie wiesz jak rozmawiać. stajesz się nikim, nikim z wyrafinowanym stylem i z durnym uśmiechem na ustach. / lavli.et
|
|
|
Kuje jak cholera. Ale nie można nic na to poradzić. Jesteś tylko ty i ono- całe porysowane, i choć w jednym kawałku, to cały czas boli, rani je najmniejsza krzywda. Jesteś zupełnie sama i cichutko płaczesz. Zupełnie sama. / Lavli.et
|
|
|
Do końca sama nie wiem, czemu nie potrafię się tego pozbyć. czemu to się nadal za mną ciągnie. Czemu nie mogę przez niego nikomu zaufać, czemu tak bardzo zraził mnie do innych ludzi. Wzbudzają we mnie strach, niepokój, nie potrafię zbudować żadnej prawdziwej relacji. Znowu staję się niczym. Zwykłą nicością, która zabija samą siebie./ lavli.et
|
|
|
"Moja Jula". Serce leciutko drga, mam wrażenie, że wynurza się spod żołądka i leci aż do gardła. Brakuję mi słów, do oczy napływają łzy. Ze szczęścia i ze strachu. Ze strachu, że znowu sobie nie poradzę, będę za słaba, nie będę potrafiła kochać, zaufać, że znów będę cierpieć. Za bardzo boję się samotności, wyrządzam sobie większą krzywdę niż inni by mogli. Ale jestem szczęściarą. Jestem szczęściara dopóki wierzę. A wierzę z całych sił. / lavli.et
|
|
|
Fatalnie jest patrzeć na puste miejsce w łóżku, które powinieneś teraz wypełniać./nieracjonalnie
|
|
|
Jestem tak bardzo zła, zła na siebie, znów się dałam złamać, wymiękłam, nie spełniłam swoich planów, nie wypowiedziałam ani jednego słowa, straciłam szansę, a miałam się zrekompensować, sama sobie, miałam sama sobie powiedzieć, że już teraz będzie lepiej, że wszystko idzie w dobrym kierunku, miałam zostawić siebie samą, bez niego, miałam zająć się swoim życiem, ochh miałam się pilnować, miałam być twarda, nieugięta, nie mogę się zatrzymać, nie umiem wyrzucić go z życia. / nieracjonalnie
|
|
|
Pewnego dnia wzniesiemy się na tym wietrze, sam wiesz.
Pewnego dnia zatańczymy z tymi kłamcami
Pewnego dnia uwolnimy się z tych kajdan i znów zaczniemy latać.
|
|
|
|