 |
|
Nie rozumiesz? Nie potrzebuję zrozumienia.
Ja zbyt wiele czuję, zbyt szybko kręci się ziemia.
|
|
|
|
Może nie mam odwagi powiedzieć Wam tego wprost,
może nie jesteście jeszcze gotowi na taki cios.
|
|
|
|
Ja chcę odrzucić ten lament i poczuć dreszcze na plecach,
odnaleźć szczęście, obiecać Ci serce, więcej nie uciekać,
|
|
 |
|
mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło
|
|
|
|
Kiedyś w Twych ramionach,
dzisiaj już nie bardzo
Miałem się zakochać
Jakby to był żart (no)
Mówiąc 'nie warto, miłości przecież nie ma'
Zgubiona szanso, czemu znów odeszłaś?
Nie mogę zasnąć
Znowu jestem ciekaw
Przykro mi i nie powstrzymam serca
Tysiąc dni, na które czekam
Tak dużo chwil, żeby wszystkie zapamiętać
Chwilo, czemu nie jesteś wieczna?
W świecie milion ty jesteś ta jedna
Chciałbym cofnąć czas,
by nie istniał już ten zegar
Każdą sekundę widzieć w Twoich rękach
|
|
|
|
Jeszcze jestem i nigdzie nie odejdę...
Wiesz, że chciałbym Ci powiedzieć...
I tak nie zapomnę,
zbyt wiele znaczysz dla mnie...
|
|
|
|
Próbuję Ci powiedzieć właśnie szeptem,
że zawsze z Tobą będę..
|
|
|
|
I tak nie zapomnę,
zbyt wiele znaczysz dla mnie...
|
|
|
|
Nie chce więcej myśleć tylko czuć się przy mnie, budzić
|
|
|
|
zamknąć oczy widzieć tylko nas dwoje
Nie mogę się pogodzić
w tą całą opatrzność
I gdzie jest dotyk?
On tak bliski gwiazdom
|
|
|
|
Zostań przy mnie
Czemu znów odchodzisz?
Ja tak naiwnie zatopiony w Tobie jak narkotyk
Kolejnej nocy znów nie mogę zasnąć
|
|
|
|
Dodaj komentarz
