 |
|
leże gapiąc się w sufit. nic do mnie nie dociera. nic nie może spowodować, że poruszę choć palcem. nie umiem się pozbierać.. po policzkach spływają krople słonych łez. czuję jak serce pęka mi jak tłuczone szkło.. rozpada się. nigdy już nie będzie takie samo. nigdy nie będzie wbijało tego samego rytmu a każdy kolejny oddech będzie ranił jeszcze bardziej każąc tu żyć bez nadziei na lepsze jutro. bez jakichkolwiek szans na to, że wszystko nabierze barw. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
nazywał mnie Szczęściem. w jego życiu właśnie tak miałam na imię. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Tak naprawdę nie potrzebujesz kogoś, kto cię dopełni, tylko kogoś, kto w pełni cię zaakceptuje.
|
|
 |
|
bo dla siebie jestem przypadkiem beznadziejnym. po prostu. Dla innych potrafię być lekarzem, psychologiem, cierpliwym słuchaczem, poprawiać ich samoocenę, podnosić ją i pracować nad nią, pocieszać ich... a dla siebie? dla siebie nie potrafię być nawet miła.
|
|
 |
|
- wy jesteście razem ?
- nie , ale On może mówić do mnie kochanie
|
|
 |
|
A prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
|
|
 |
|
Lepiej mieć kilku po trochu niż jednego w całości. - Tok myślenia kobiety nie zakochanej, chcącej dobrej zabawy, unikającej jakiegokolwiek zaangażowania.
|
|
 |
|
życie było piękniejsze z perspektywy Twoich ramion . wszystko było piękniejsze . było . tak wiele rzeczy było . była radość , bezpieczeństwo było . miłość była .
|
|
 |
|
kochać nie znaczy szantażować emocjonalnie . Amen
|
|
 |
|
Ciekawe jak długo jeszcze wytrzymam tą komedię.
|
|
 |
|
Mimo wszystko coś mówiło więcej gdy byliśmy blisko siebie splatało ręce.
|
|
 |
|
gdzie zdobyłeś tą zdolność , że nawet gdy cały świat się wali , ty masz na to wszystko wyjebane ?
|
|
|
|