 |
|
Nauczyłam się ignorować miłość.
|
|
 |
|
a na końcu opowiem Ci, jak z każdym dniem, kradłeś kolejną cząstkę mnie.
|
|
 |
|
Myślałam, że będzie na zawsze, teraz wiem, że nigdy nie ma na zawsze.
|
|
 |
|
dziś po raz pierwszy od dawna byłam dumna z siebie, chciałeś się spotkać a ja mimo cholernej chęci napisałam, że to nie ma sensu.
|
|
 |
|
I dobrze, że nie mam nic na koncie, bo zapchałabym Twoja skrzynke smsami.
|
|
 |
|
Niby juz o Tobie nie mysle, niby nie tesknie, niby widok zakochanych par mnie nie rusza, niby na niby.
|
|
 |
|
przyjaźń - definicji nie znam, ale bez niej wszystko nie miałoby jakiekolwiek sensu.
|
|
 |
|
Na co komu dziś, wczorajsza miłość?
|
|
 |
|
Ukłon w stronę ludzi dzięki którym ten świat da się lubić.
|
|
 |
|
W życiu chodzi o to, aby po upadku podnieść dupę i iść dalej.
|
|
 |
|
Jak myślisz, ile jej potrzeba kieliszków by wyznać mu to co naprawdę czuje? Popatrz na nią. Widzisz jak co 3 sekundy zerka na niego, jednocześnie przygryzając dolną wargę? Spójrz na jej ręce. Trzęsą się niemiłosiernie co? A teraz zobacz co robi jak go mija. Zakłada kosmyk włosów za ucho. Ona jest zakochana na bank. To widać. Przypatrz się jej oczom, takie żywe, rozpalone, takie zakochane. Ciekawe czy zdobędzie się na odwagę, kiedykolwiek.
|
|
|
|