 |
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.
|
|
 |
nie mów mi, że brak Ci sił bo wcale tak nie jest. spójrz w lustro, obetrzyj łzy z policzków, otwórz okno i pozwól by chłodne powietrze przeszło całe Twoje ciało. spal wszystkie zdjęcia, wyrzuć misia którego podarował Ci na urodziny, usuń wasze kiedyś "wspólne" piosenki. usiądź i zastanów się nad tym wszystkim czy jest sens wylewać z siebie teraz łzy? bo płacz pomaga to prawda ale na dłuższą metę zafundujesz sobie tylko podkrążone oczy przez te nieprzespane noce. rozstania nie powinnaś uznać za koniec świata a za początek nowego rozdziału, będzie dobrze jeśli tylko w to uwierzysz. po co masz do tego wracać? ta miłość miała już swój czas.
|
|
 |
nie płacz, nie czekaj na wiadomość od niego. pomyśl o tych wszystkich nocach kiedy łzy nie opuszczały Cię choć na chwilę a wszystkie myśli były związane z nim i czy nic mu nie jest. pamiętasz jak bardzo bolała Jego obojętność w chwilach kiedy cały świat sypał Ci się pod nogami? przypomnij sobie ile razy obiecywał się zmienić i być na zawsze a potem było jak zawsze. nie chodzi mi o to, żebyś zapomniała o wszystkich dobrych chwilach ale to było kiedyś, on nie jest tym samym człowiekiem co przedtem. nie musisz przy nim zostać, on zniknął i już nigdy nie wróci. zaufaj mi, pierdol to.
|
|
 |
chcę Ci powiedzieć co u mnie słychać, jak ciężko mi bez Ciebie oddychać
|
|
 |
kiedyś dotrze do Ciebie, że pozbawiłeś się czegoś naprawdę pięknego. że zabiłeś coś, co mogło nazywać się Naszym wspólnym życiem. oszukałeś tą miłość, by móc się przez chwilę zabawić. ale nadejdzie w końcu ten dzień, gdy przeglądając listę kontaktów w telefonie, gdzieś pomiędzy panną 24, a panną 26 przeczytasz Moje imię. wspomnisz kim dla Ciebie byłam i jak wiele zrobiłam. przypomnisz sobie, że kochałam, a Ty bezpodstawnie zburzyłeś to uczucie. będziesz żałował i zapijał wspomnienia. ale to Ci nie pomoże. w końcu przeszłość kiedyś każdego dopada.
|
|
 |
na chwilę zapomniałam, że faceci to ostatnie skurwysyny. dzięki, że mi o tym przypomniałeś.
|
|
 |
nie rycz że coś Ci się nie udało. usiądź, otrzyj łzy i weź się w garść. nie daj się pokonać przez coś zwane kłótnią, problemem, kolejnym dupkiem czy następną szmatą. nikt nie mówił że będzie zajebiście i kolorowo, ale są takie momenty w życiu człowieka, na które warto czekać nawet kilkanaście lat.
|
|
 |
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
 |
I nigdy nie dam siebie nikomu w taki sposób, jak dałam Tobie.
|
|
 |
Twoje uczucia stygną, szybciej niż moja herbata.
|
|
 |
poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.
|
|
 |
ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę, to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.
|
|
|
|