 |
może teraz też patrzysz ze łzami w oczach w gwiazdy i zadręczasz się jednym jedynym pytaniem.. czy mu jeszcze zależy? | gazowana
|
|
 |
milczę. wsłuchaj się w to. już rozumiesz? ja też nie. | gazowana
|
|
 |
haha,tu wiecej_niz_mozesz.gazowana jest naprawdę w chuj gazowana.;d i jest moją halinką a ja jej ferdziem .< 3 masz mi iść po piwo no . :c jak na razie to tyle,żegnam. ;3
|
|
 |
mimo tego, że staram się 'być' , zazwyczaj wychodzi na to, że jestem po prostu 'obecna' | gazowana
|
|
 |
topiłam ból w Twoich wargach, muskających moje, by móc ponownie powiedzieć z uśmiechem na twarzy, że jest dobrze. | gazowana
|
|
 |
jesteś moim labiryntem. chodzę w kółko i szukam najlepszego rozwiązania, jak mam trafić do Twojego serca. błądzę. nie mogę znaleźć prawidłowej drogi. jestem tu sama. wierzę, że gdzieś tam czekasz na mnie. i od początku usiłuję uporać się ze zmęczeniem i bólem, który towarzyszy mi przy tym wszystkim. nie przestaję wierzyć. dążę do celu. dam radę. ja bym nie dała rady? | gazowana
|
|
|
|