  |
to nie ty płaczesz, to wódka płacze.
|
|
  |
coraz częściej zastanawiam się dlaczego wszystko w moim życiu działa przeciwko mnie. ludzie są wtedy kiedy są pieniądze. rodzice wspierają wtedy kiedy jestem grzeczną dziewczynką i nie potrafią zrozumieć, że muszę czasami popłakać wódką. faceci poznając mnie widzą jaką zabawkę bez uczuć, tak na raz, a przecież każdy potrzebuje miłości, nikt nie lubi być rzucany w kąt. nigdy nie będę miała świetnej figury, nigdy nie będę dominować, zawsze będę nieśmiała. ja po prostu zawsze będę sobą.
|
|
 |
Wiem, czasem boli aż brak tchu, czasem trudno się samemu ułożyć do snu.
|
|
 |
Kocham go bardziej niż cokolwiek innego na świecie, kocham go nad życie, i jakimś cudem, on też mnie równie mocno kocha.
|
|
 |
Zastanawiałam się, jak długo jeszcze będę tak cierpieć. Może pewnego dnia, za kilkadziesiąt lat – jeśli ból miał zelżeć kiedyś na tyle, żebym mogła lepiej go znosić – uda mi się ze spokojem wspominać te kilka krótkich miesięcy składających się na najszczęśliwszy okres w moim życiu. Wspominać, wdzięczna za to, że poświęcono mi choć trochę czasu. Że dano mi więcej, niż prosiłam, i więcej, niż na to zasługiwałam. Cóż, może pewnego dnia miało być mi dane tak to oceniać.
|
|
 |
Wydawało mi się wtedy że gdybym przestała o Tobie myśleć,przestałabym oddychać .
|
|
  |
widocznie nie byliśmy sobie pisani.
|
|
 |
i like your smile. i like your everything.
|
|
 |
nic z tego nie będzie. nic nie jest dobrze. wszystko jest fatalne.
|
|
|
|