 |
nie,kurwa. Nie me gusta twe usta. /esperer
|
|
 |
-Nie chciałem Cię zranić. -Ależ oczywiście,że chciałeś i to zrobiłeś. /esperer
|
|
 |
Ja tego nie rozumiem. Są o siebie zazdrośni czyli im na sobie zależy, ale z tej zazdrości się non stop kłócą i tracą miłość. Pojebane. /esperer
|
|
 |
Wibracje telefonu w kieszeni i nagle nudna lekcja chemii staję się spektakularnym wydarzeniem. Odczytuję wiadomość i momentalnie czuję ścisk w brzuchu jakby ktoś mnie uderzył. Wykrzywiam usta w grymasie i kulę się na krześle.-Co jest?-Szturchnięcie koleżanki z ławki i moja zaskoczona mina.-Nic. Kocha mnie.-Wymamrotałam i oparłam się czołem o ławkę. Nigdy nie wyleczę się z tej miłości. Zawsze już będzie rozpierdalało mnie od środka na myśl o nim. /esperer
|
|
 |
Koniuszek Twojego języka delikatnie trącający mój. Unosisz wargi w bladym uśmiechu i przysuwasz się bliżej. Jedną dłoń kładziesz na moim biodrze, a drugą przytrzymujesz podbródek jakbyś bał się, że mogę uciec. Czuję,że serce biję mi nienaturalnie mocno, ale czuję też Twój przyspieszony oddech. Zarzucam Ci ręce na szyję i staję na palcach aby mieć Cię jeszcze bardziej. Zapominam,które usta są czyje. Zapominam, że jesteśmy dwoma ciałami. /esperer
|
|
 |
-Przepraszam, że Cię zraniłem. -Nie przepraszaj. Po prostu wypierdalaj. /esperer
|
|
 |
Najbardziej boli ufać komuś, kto ciągle podsuwa kolejne kłamstwa. /esperer
|
|
 |
`i obiecuję Ci, że kiedyś mnie nie poznasz. i będziesz tak cholernie o mnie zazdrosny ...
|
|
 |
` tańcząca w kroplach deszczu, myslała o nim ...
|
|
 |
` .. wzięła się w garść, i poszła zaszaleć
|
|
 |
` chyba teraz moja kolej na brak czasu. poczekam, aż zatęsknisz .
|
|
|
|