 |
Kiedy miłość nie jest śpiewającą raną,
a tylko płaczem z przyzwyczajenia,
błagam Boga o szczęście dla ciebie.
Powiedział mi: "uczyń to sam".
|
|
 |
my life, my choices, my mistakes, my lessons, not your business
|
|
 |
i jeśli kiedyś chciałeś być bohaterem, to właśnie Nim zostałeś. uratowałeś przed pustką i nicością. uratowałeś przed samotnością i przed krzykiem. nie wiem, jak wielka może być nagroda, którą chciałam Ci podarować, bo każda rzecz na świecie jest na to zbyt mała.
|
|
 |
Miłość jest wtedy, gdy chcesz go zabić, ale ciągle odkładasz to na jutro.
|
|
 |
nigdy nie jest za późno na to, by zrozumieć co jest dla nas ważne.
|
|
 |
Bądź bardzo, bardzo ostrożny na to co wkładasz do głowy, bo już nigdy tego z niej nie wyciągniesz.
|
|
 |
Jestem kobietą. Mogę być tak niekonsekwentna jak zechcę.
|
|
 |
“ Gdy odeszłaś nie chciałem wyprać pościeli, bo nie chciałem stracić tego zapachu. Byłem całkiem popieprzony. Budziłem się rano i czułem twój zapach. Myślałem wtedy, że jesteś przy mnie i serce mi pękało na nowo. ”
|
|
 |
może są i lepsi i normalni, ale żaden Cie nie zastąpi.
|
|
 |
bo choć byłeś skurwysynem to ona nadal patrzy na Ciebie z tą miłością w oczach i nadal w Ciebie wierzy, nawet jeśli wszyscy zwątpili.
|
|
 |
zabierz mnie na sanki i wyznaj miłość, gdy będziemy zjeżdżać z największej górki, a gdy wylądujemy na dole w śniegu, nie podnoś mnie tylko pocałuj i krzyknij, że życie jest piękne.
|
|
 |
Moim największym marzeniem jest możliwość zasypiania przy Tobie i budzenia się, widząc Twoje rozłożone ciało na śnieżnej
pościeli obok mnie, już zawsze,codziennie, móc wpatrywać się w Ciebie bez opamiętania i głaskać zapamiętany zapach skóry.
Budzić się nawet w nocy kilka razy, aby sprawdzać czy jesteś i czuwać nad Tobą, robić sobie śniadania do łóżka,
łaskotać się nad ranem i budzić sąsiadów nieopanowanym śmiechem szczęścia, kochać się nocą najprawdziwszą miłością,
udowadniać sobie na każdym kroku, że to jest naprawdę to, czego szukaliśmy i odnaleźliśmy w swoich sercach, łapać Cię za
dłoń,kiedy się boję i wtulać się w Ciebie gdy coś mnie boli. Wspierać się a w kłótniach trzaskać drzwiami, by zaraz wrócić
i całować się namiętnie rozrzucając wszystkie ciuchy po całym mieszkaniu.
|
|
|
|