głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika neverending

mimo  że Cię kocham  musimy żyć bez siebie

slove dodano: 28 maja 2012

mimo, że Cię kocham, musimy żyć bez siebie

dlaczego wczoraj było tak pięknie  a już dziś muszę cierpieć?

slove dodano: 28 maja 2012

dlaczego wczoraj było tak pięknie, a już dziś muszę cierpieć?

Muzyka wypełniała me uszy a ostatnie procenty we krwi jeszcze troche dzialały na mnie kojąco Jaki ścisk pomyślałam w nerwach dostając kolejnego kuśtańca w plecy.Bez namysłu mój łokieć wylądował na kimś stojącym za mną.Tańczyłam dalej w rytm muzyki spoglądając na przyjaciółki które obserwowały i obgadywały innych.Po chwili poczułam czyjeś dłonie na swojej tali ugh zabierz te łapy wrzasnełam w myślach przysuwając sie do dziewczyn Sorry facet!Ona zajęta! powiedziała jedna z nich biorąc moją prawą dłoń Gdzie pierscionek?TY już wolna kochanie nie jesteś wiec nie prowokuj rzekła ze smiechem zerkawszy na kolesia który zrobił dziwną minę odwrócił się na pięcie i odszedł.Pomyślałam o swoim chłopaku który dziś Bóg wie co robi bawiąc się z kolegami.O tym gdzie jest i ile wypije a co najgorsze co przyjdzie mu do głowy Daj mu wytchnienia usłyszałam i zrobiłam dobrą minę do złej gry.Jak się okazało na drugi dzień leżał on cały wieczór i całą noc ze śmietaną na plecach kojąc ból słoneczny.   pozorna

pozorna dodano: 28 maja 2012

Muzyka wypełniała me uszy,a ostatnie procenty we krwi jeszcze troche dzialały na mnie kojąco-Jaki ścisk-pomyślałam w nerwach dostając kolejnego kuśtańca w plecy.Bez namysłu mój łokieć wylądował na kimś stojącym za mną.Tańczyłam dalej w rytm muzyki spoglądając na przyjaciółki,które obserwowały i obgadywały innych.Po chwili poczułam czyjeś dłonie na swojej tali-ugh,zabierz te łapy-wrzasnełam w myślach przysuwając sie do dziewczyn-Sorry facet!Ona zajęta!-powiedziała jedna z nich biorąc moją prawą dłoń-Gdzie pierscionek?TY już wolna kochanie nie jesteś,wiec nie prowokuj-rzekła ze smiechem zerkawszy na kolesia,który zrobił dziwną minę,odwrócił się na pięcie i odszedł.Pomyślałam o swoim chłopaku,który dziś Bóg wie co robi bawiąc się z kolegami.O tym gdzie jest i ile wypije,a co najgorsze,co przyjdzie mu do głowy-Daj mu wytchnienia-usłyszałam i zrobiłam dobrą minę do złej gry.Jak się okazało na drugi dzień,leżał on cały wieczór i całą noc ze śmietaną na plecach kojąc ból słoneczny.|| pozorna

w tym tkwi sens istnienia  by być będąc nawet w połowie martwym  by kochać krusząc skałę na sercu  by oddychać  gdy brakuje tlenu  by żyć  nawet jeśli tak naprawdę  nie ma już dla kogo.   endoftime.

endoftime dodano: 26 maja 2012

w tym tkwi sens istnienia, by być będąc nawet w połowie martwym, by kochać krusząc skałę na sercu, by oddychać, gdy brakuje tlenu, by żyć, nawet jeśli tak naprawdę, nie ma już dla kogo. / endoftime.

a potem  późną nocą  tuż przed snem opowiem Ci jak było naprawdę  jak na co dzień jedno pragnienie chłonęło każde z marzeń  jak chęć  dzielenia jedynie z Tobą  tego mięśnia leżącego w bezruchu gdzieś pod klatką piersiową  uśmiercała wszystko inne. opowiem Ci o swoich snach  w których dominowałeś od zawsze. opowiem  jak momentami chciałam mimowolnie wtulić się w Ciebie  i odczuwać kruche ciepło. jak nieustannie  wśród bladej codzienności szukałam cienia Ciebie  jak błagałam  abyś był tym  z którym wszystko nabierze sensu  z którym położę wspólny fundament i pierwsze podstawy  a po czasie zbuduje mój dom  i będę dzielić się łóżkiem. z którym codziennie rano  tuż przed pracą będę spijać piankę z kawy  a co niedzielę będzie robił mi śniadania do łóżka i dawał siebie. abyś był tym  którego będę co wieczór całować na dobranoc  przytulać bez zahamowań  i mieć na wyłączność  tego  który będzie tym jedynym  za którego kiedyś umrę  i którego będę kochać nawet gdy rozdzieli nas niebo.   endoftime

endoftime dodano: 23 maja 2012

a potem, późną nocą, tuż przed snem opowiem Ci jak było naprawdę, jak na co dzień jedno pragnienie chłonęło każde z marzeń, jak chęć, dzielenia jedynie z Tobą, tego mięśnia leżącego w bezruchu gdzieś pod klatką piersiową, uśmiercała wszystko inne. opowiem Ci o swoich snach, w których dominowałeś od zawsze. opowiem, jak momentami chciałam mimowolnie wtulić się w Ciebie, i odczuwać kruche ciepło. jak nieustannie, wśród bladej codzienności szukałam cienia Ciebie, jak błagałam, abyś był tym, z którym wszystko nabierze sensu, z którym położę wspólny fundament i pierwsze podstawy, a po czasie zbuduje mój dom, i będę dzielić się łóżkiem. z którym codziennie rano, tuż przed pracą będę spijać piankę z kawy, a co niedzielę będzie robił mi śniadania do łóżka i dawał siebie. abyś był tym, którego będę co wieczór całować na dobranoc, przytulać bez zahamowań, i mieć na wyłączność, tego, który będzie tym jedynym, za którego kiedyś umrę, i którego będę kochać nawet gdy rozdzieli nas niebo. / endoftime

Nie powiem..Miewam wątpliwości nie wiem czy dobrze robię i często gubię się w tym co do Niego czuję.Wielka miłość?To chyba nie to.Ale od kiedy jest ze mną mam poczucie bezpieczeństwa  akceptacji i zrozumienia.Dba o mnie  jest czuły  bywa zazdrosny w zabawny sposób troskliwy i zabawny.Z naszych pocałunków wynikają częste napady śmiechu ale częściej napady niepohamowanego pożądania.Dzięki niemu nie myślę o tym  który niegdyś nie potrafił zapewnić mi tego co zapewnia mi on.Czuję się piękna i kochana.Wiem że zalezy mu że sie stara rozpieszcza każdym zdaniem każdym gestem.Mam to o czym marzyłam od dawna ale nie jestem zakochana.Chyba wyrosłam z szalonej i zwariowanej miłości.Czas na dojrzałą  pełną zrozumienia i bezpieczeństwa miłosci. Czas zacząć nowe lepsze życie z tym który mnie docenia i kocha.Czas na szczęśliwy rozdział w moim życiu.Bo tak.. Daje mi mnóstwo szczęścia mimo wszystko :  Trzymajcie za nas kcuki!    pozorna

pozorna dodano: 23 maja 2012

Nie powiem..Miewam wątpliwości,nie wiem czy dobrze robię i często gubię się w tym co do Niego czuję.Wielka miłość?To chyba nie to.Ale od kiedy jest ze mną mam poczucie bezpieczeństwa, akceptacji i zrozumienia.Dba o mnie ,jest czuły, bywa zazdrosny w zabawny sposób,troskliwy i zabawny.Z naszych pocałunków wynikają częste napady śmiechu,ale częściej napady niepohamowanego pożądania.Dzięki niemu nie myślę o tym, który niegdyś nie potrafił zapewnić mi tego co zapewnia mi on.Czuję się piękna i kochana.Wiem,że zalezy mu,że sie stara,rozpieszcza każdym zdaniem,każdym gestem.Mam to o czym marzyłam od dawna,ale nie jestem zakochana.Chyba wyrosłam z szalonej i zwariowanej miłości.Czas na dojrzałą, pełną zrozumienia i bezpieczeństwa miłosci. Czas zacząć nowe,lepsze życie z tym,który mnie docenia i kocha.Czas na szczęśliwy rozdział w moim życiu.Bo tak.. Daje mi mnóstwo szczęścia mimo wszystko :) Trzymajcie za nas kcuki! || pozorna

muszę być w niebie  bo patrzę na anioła

slove dodano: 22 maja 2012

muszę być w niebie, bo patrzę na anioła

  nie pal  bo umrzesz.   ty nie palisz i też umrzesz

slove dodano: 22 maja 2012

- nie pal, bo umrzesz. - ty nie palisz i też umrzesz

aaaaaaaaaa zdany ustny angollll !  d  ! ! !       pozorna  D

pozorna dodano: 22 maja 2012

aaaaaaaaaa zdany ustny angollll ! ;d ! ! ! || pozorna ;D

ej kochanie  kocham Cię kochać  kiedy mnie kochasz.   endoftime.

endoftime dodano: 22 maja 2012

ej kochanie, kocham Cię kochać, kiedy mnie kochasz. / endoftime.

A Ty ? Ty jesteś osobą  którą będę zawsze miło wspominać   P...

slove dodano: 20 maja 2012

A Ty ? Ty jesteś osobą, którą będę zawsze miło wspominać | P...

  Po co trzymasz słoik pełen wody z marchewką i węglem ?      To mój pierwszy bałwan ... I to jest dobre wspomnienie .

slove dodano: 20 maja 2012

- Po co trzymasz słoik pełen wody z marchewką i węglem ? - To mój pierwszy bałwan ... I to jest dobre wspomnienie .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć