![bywa czasem tak że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa że śmieję się równocześnie płacząc że z bezradności pięściami uderzam w ścianę że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz nie dziś kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz bywa że nie radzę sobie z życiem które ponoć wciąż mam a które bez Ciebie nie ma najmniejszego sensu. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
bywa czasem tak, że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz, a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa, że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć, że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami, czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa, że śmieję się równocześnie płacząc, że z bezradności pięściami uderzam w ścianę, że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze, ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz, nie dziś, kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz, bywa, że nie radzę sobie z życiem, które ponoć wciąż mam, a które bez Ciebie, nie ma najmniejszego sensu. / Endoftime.
|
|
![Oczekuję już tylko Twojego uśmeichu.. Oddechu na mojej szyi pocałunku i Twojej obecności na którą czekałam od dawna .. pozorna](http://files.moblo.pl/0/3/40/av65_34034_ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj.jpg) |
Oczekuję już tylko Twojego uśmeichu.. Oddechu na mojej szyi, pocałunku i Twojej obecności, na którą czekałam od dawna .. ;* || pozorna
|
|
![Smsy gg długie rozmowy robie kolesiowi nadziejeę tylko po to by niedługo odejść. Widzisz czego mnie nauczyłeś ? Ranić innych . zakazanemarzenia](http://files.moblo.pl/0/7/53/av65_75332_392011_161371453970986_145119005596231_254204_1551291611_n.jpg) |
Smsy, gg, długie rozmowy - robie kolesiowi nadziejeę, tylko po to by niedługo odejść. Widzisz, czego mnie nauczyłeś ? Ranić innych . / zakazanemarzenia
|
|
![Ludzie wierzą kolorom tak bez przerwy idą siedzieć za białe zielonym koją nerwy](http://files.moblo.pl/0/7/53/av65_75332_392011_161371453970986_145119005596231_254204_1551291611_n.jpg) |
|
"Ludzie wierzą kolorom, tak bez przerwy, idą siedzieć za białe, zielonym koją nerwy"
|
|
![To co że idę przez świat sama? Za to w zajebistych butach!](http://files.moblo.pl/0/7/53/av65_75332_392011_161371453970986_145119005596231_254204_1551291611_n.jpg) |
To co, że idę przez świat sama? Za to w zajebistych butach!
|
|
![Zabijamy samych siebie by nie ranić innych ...](http://files.moblo.pl/0/7/53/av65_75332_392011_161371453970986_145119005596231_254204_1551291611_n.jpg) |
Zabijamy samych siebie by nie ranić innych ...
|
|
![' Ból jest dziś moim kochaaaaaaankiem... '](http://files.moblo.pl/0/3/40/av65_34034_ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj.jpg) |
`' Ból jest dziś moim kochaaaaaaankiem... `' ;(
|
|
![Lubię Cię dotykać.Naprawdę lubie.. szepnął wciąż pieszcząc moje ciało.Zadrżałam.Jego dłonie były tak delikatne że płonęłam z rozkoszy i pożądania.Byłam gotowa by oddać się mu cała by być już tylko jego.Ale myśl rozstania nie mogła wydostać mi się z głowy.Wiedziałam że pozostało nam zbyt mało czasu zbyt mało chwil spędzonych wspólnie.Wakacje osobo i kolejne4lata widząc się jedynie co tydzień 2 Kocham Cie szepnął całując mnie.Odpowiedziałam choć niepewnie.Bałam się znaczenia tych słów i przyszłości.Wiedziałam ze będzie trudno żyć nam razem bo tak naprawdę osobno w strachu że zapomnimy kim dla siebie jesteśmy.Czułam jak serce wali mu jak młotem i jego przyspieszony oddech na swojej szyi.Pierwszy raz czułam się kimś będąc z osobą którą kocham która kocha mnie.Gdzie seks nie był zwykłym kilkakrotnym stęknięciem lecz był wyrazem miłości dwojga zakochanych w sobie szczęśliwych ludzi.Rano obudził mnie pocałunkiem.Nie czułam wstydu skrępowania.Wiedziałam że należymy tylko do siebie. pozorma](http://files.moblo.pl/0/3/40/av65_34034_ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj.jpg) |
-Lubię Cię dotykać.Naprawdę lubie..-szepnął wciąż pieszcząc moje ciało.Zadrżałam.Jego dłonie były tak delikatne,że płonęłam z rozkoszy i pożądania.Byłam gotowa by oddać się mu cała,by być już tylko jego.Ale myśl rozstania nie mogła wydostać mi się z głowy.Wiedziałam,że pozostało nam zbyt mało czasu,zbyt mało chwil spędzonych wspólnie.Wakacje osobo i kolejne4lata widząc się jedynie co tydzień,2 -Kocham Cie-szepnął całując mnie.Odpowiedziałam choć niepewnie.Bałam się znaczenia tych słów i przyszłości.Wiedziałam,ze będzie trudno żyć nam razem,bo tak naprawdę osobno w strachu,że zapomnimy kim dla siebie jesteśmy.Czułam jak serce wali mu jak młotem i jego przyspieszony oddech na swojej szyi.Pierwszy raz czułam się kimś będąc z osobą,którą kocham,która kocha mnie.Gdzie seks nie był zwykłym kilkakrotnym stęknięciem lecz był wyrazem miłości dwojga zakochanych w sobie,szczęśliwych ludzi.Rano obudził mnie pocałunkiem.Nie czułam wstydu,skrępowania.Wiedziałam,że należymy tylko do siebie.|| pozorma
|
|
|
|