|
A co, jeśli to ja dzwigam sens, którego łakniesz?
|
|
|
Pierdolę to, czy żyję czy istnieję tak samo jak to czy po lewej stronie mam mięsień czy serce. Mam wyjebane na to, gdzie tkwi w tym wszystkim sens i chuj mnie obchodzi, że nie powinnam przeklinać. Jebie mnie to, co mówią inni i właściwie tylko Ciebie nie udało mi się nadal olać.
|
|
|
Wróciła do domu chwiejnym krokiem . Stojąc zapłakana w drzwiach z butelką wódki w ręku zobaczyła ją mama. Zsunęła się po ścianie wypowiadając : 'Mamo to wszystko przez niego , przepraszam'.
|
|
|
Była jedna, jedna jak niejedna by chciała tak. Dziś już nie ma tak i nie ma szans i nara.
|
|
|
I znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach,
Znów musiałem zmarnować szansę.
|
|
|
Ty, po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mną gadać.
Dobrze wiemy, że się nam nie poukłada mała.
|
|
|
Chociaż nazwiesz ją księżniczką, prześpisz się jak z dziwką.
|
|
|
Mieszam wódkę z kokainą,
Obserwuję wskazówkę,
Godzina za godziną.
|
|
|
Nie mam zamiaru spelniac niczyich oczekiwań,
w zyciu nie chodzi o to by sympatie zdobywac.
|
|
|
Wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy,
żyjesz bo żyjesz, tak naprawdę wciąż leżysz.
|
|
|
Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej.
|
|
|
Czasem granice ktoś przekracza, a w życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca.
|
|
|
|