 |
Zdajesz sobie sprawę, jak znienawidziłam życie przez Ciebie?
|
|
 |
Upić się szczęściem, by nie płakać więcej. Kierować się rozumem, a nie sercem.
|
|
 |
Znowu nawiedza ją w snach. Znowu nie pozwala normalnie funkcjonować. Znowu jest!
|
|
 |
Ogarnij wreszcie, że jesteś dla mnie kimś najważniejszym.
|
|
 |
Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko Ciebie.
|
|
 |
Czasami wolałabym mieć serce z kamienia. Nie czuć nic, nie przywiązywać się do ludzi, po prostu mieć wyjebane.
|
|
 |
A ja dalej tęsknię, wciąż Cię potrzebuję. Nie mogę powstrzymać łez, bo zwyczajnie mi Ciebie brakuje.
|
|
 |
Od tamtych chwil wieczory pachną Tobą.
|
|
 |
Znów w głośnikach słychać Piha, znów sobie nie radzę
i znów chodzi o Ciebie
|
|
 |
Świadomość, że nigdy do mnie nie napiszesz centralnie rozpierdala mi wnętrze.
|
|
 |
I pomyśleć, że płaczę w tę samą poduszkę, na której mnie ostatnio całowałeś.
|
|
 |
Jednak chciałabym, żebyś mnie potrzebował. Żebyś tęsknił chociaż w połowie tak mocno jak ja. Żebyś to Ty nie rozstawał sięz telefonem nawet na minutę, w nadziei, że napiszę. Chciałabym, żebyś szukał mnie wzrokiem w tłumie tak, jak ja szukam Ciebie.
|
|
|
|