|
rozstania powinny zabijać. jak strzał z karabinu albo upadek z 20 piętra. budzisz się po długim związku i zdajesz sobie sprawę, że ten mężczyzna nigdy cię nie kochał, a co gorsza ty tego nigdy nie zauważyłaś. ten czas był porażką. coś takiego powinno zabić.
|
|
|
szału nie ma, dupy nie urywa, staniki nie latają. // czyjeś
|
|
|
ostatnie spojrzenia pamięta się najdłużej
|
|
|
jest tak samo, może tylko trochę smutno, i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć.
|
|
|
- więc kiedy bywa się razem?
- nie wiem. może wtedy, kiedy jest się samemu. i kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do ciebie. może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. jeśli umiesz go zapamiętać.
|
|
|
you treat me like a stranger
|
|
|
Spierdoliłeś coś, to czasem lepiej nie naprawiać,
bo zagojone rany można łatwo rozdrapać.
|
|
|
I mówisz sobie ` Dam radę, chuj z tym, co tam `.
Kochasz życie, którym żyjesz.
Żyjesz życiem, które kochasz.
|
|
|
Przeklęte życie, życie błogosławione..
|
|
|
|