 |
tyle razy mówiłam ci, że nigdy nie pozwolę sobie ciebie stracić, a jak przyszło co do czego to usta nie chciały się otworzyć, oczy wydały z siebie milion małych kropel, a w środku wszystko krzyczało niemym krzykiem 'nie odchodź'.
|
|
 |
szał pustych lalaczek i egoistycznych kenów,w sklepie z zabawkami potocznie zwanym życiem.
|
|
 |
wyjdź z mojego życia, brudzisz mi marzenia.
|
|
 |
zrób w kierunku mnie jeden krok, a ja w twoim zrobię tysiąc.
|
|
 |
- Śpisz? - Nie kurwa, oglądam sobie powieki.
|
|
 |
potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nic nie mieć, niż mieć coś na niby.
|
|
 |
Najbardziej lubiła, gdy po wszystkim zostawał na niej jego zapach.
|
|
 |
'Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie...' widzę, że przez ten czas wypracowałeś wyobraźnie.
|
|
 |
A już o tobie zapominałam.. Musiałeś oczywiście wszystko zepsuć, napisać i przypomnieć o sobie. I teraz muszę zaczynać od nowa.
|
|
 |
Od tamtych chwil miasto pachnie Tobą.
|
|
 |
Wyrosłam na betonie pośród bloków, wśród chłopaków. Pamiętam do dziś, jak latałam za piłką, zabawę na trawniku, wieczne gry w chowanego, cztery ulice. Czasy się zmieniają teraz młodzi chowają się by wypić, zapalić.. Dziś już tego nie ma tego co kiedyś, ośka się zmieniła w szare bloki, ulice świecą pustkami. Nie słychać bawiących się dzieci na placach zabaw. Ale to właśnie osiedle nauczyło mnie czym jest na prawdę życie. Dzięki chłopakom przekonałam się, że nie zawsze przegrana musi zakończyć się płaczem. Nauczyłam się patrzeć na świat z drugiej strony. Korzystam z życia dopóki jest. / internet.
|
|
|
|