 |
to nie jest tak, że ja już nie pamiętam. pamiętam każdą przepłakaną przez niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
|
|
 |
każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. i nie było to uczucie - absolutnie. było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne "coś", czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
 |
dla nikogo nie jestem numerem jeden, kimś absolutnie najważniejszym, kimś dla kogo budzi się rano, kimś o kim się marzy, z kim chce się być non stop. jestem tylko sobą. tylko..
|
|
 |
wiem, że nie powinniśmy ze sobą rozmawiać. wiem do czego to może doprowadzić, ale nie potrafię inaczej. nie mogę żyć bez nawet odrobiny Ciebie w moim życiu, przepraszam.
|
|
 |
przepraszam, ale czasami zachowujesz się tak, jakbyś chciał mnie stracić.
|
|
 |
teraz potrzebowałabym osoby, która ze mną usiądzie poda mi kubek gorącej herbaty i nie pytając o nic pomilczy ze mną..
|
|
 |
stwierdzono u niej niepoczytalną skłonność do zmiennych nastrojów, a także uzależnienie od żelków.
|
|
 |
jestem z tych, co w samotności płaczą i pytają "za co?"
|
|
 |
nie masz czasem wrażenia, że jesteś najgorszą wersją samej siebie ?
|
|
 |
najgorsza jest obojętność i ta jebana nadzieja, że kiedyś będzie tak samo jak było. niestety, pozostają tylko wspomnienia, bo czasu się nie cofnie..
|
|
 |
nie lubię nosić spódniczek czy sukienek, ale ubieram je w niedziele i ewentualnie święta, nie lubię nosić szpilek, za to kocham chodzić w adidasach i trampkach. nienawidzę pustych lasek i nie jestem taka. uwielbiam się przedrzeźniać i wygłupiać z chłopakami, ale z tobą mogłabym posiedzieć spokojnie i porozmawiać, albo pomilczeć. uwielbiam innym wkuwać palce w brzuch, a nienawidzę gdy ktoś mi tak robi. kocham zapach benzyny, korektora, zmywacz, farby czy lakieru do paznokci. często przeklinam i pyskuje. lubię sobie zapalić i wypić, ale gdybyś mnie poprosił nie robiłabym tego. do kościoła chodzę tylko dlatego, że muszę. lubię małe dzieci ale tylko do czasu, aż mnie nie wkurzą. nie lubię osób które się wywyższają, a tak naprawdę ich inteligencja jest bardzo mała. no i w sumie nie jestem ładna, ale nie każdy może być nie wiadomo jak piękny. lubię siebie za to jaka jestem i wiedz, że nie zmienię się nawet dla ciebie. także ten no albo akceptujesz, albo spierdalaj..
|
|
 |
wiesz ? nie boli mnie to, że masz nową dziewczynę, że teraz to ona jest całym Twoim światem i to jej oddałeś swoją bezgraniczną miłość, która była moją towarzyszką. boli mnie to, że pomimo tego, iż obiecałeś mi, że zawsze mogę na Ciebie liczyć, dziś nie odpisujesz mi nawet na wiadomość... zupełnie jakbym nie istniała.
|
|
|
|