 |
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle. / net
|
|
 |
człowiek pisze najpiękniej, gdy serce dyktuje słowa. / tonatyle
|
|
 |
widocznie tak musi być. najwyraźniej trzeba się bardzo mocno sparzyć by zostawić jedno i wyruszyć ku drugiemu. / tonatyle
|
|
 |
boję się odejść, ponieważ raz już odeszlam pochopnie i żałuję do dzisiaj. / tonatyle
|
|
 |
próbuję się okłamać jeszcze jeden raz, ale mój rozum przestał być naiwny. / tonatyle
|
|
 |
tęsknię za czymś, co istniało szczerze, ale i dawno temu. męczę się czymś świeżym, ale również pustym. / tonatyle
|
|
 |
wszyscy mówią 'nie męcz się', ale moja głupia dusza lubi cierpieć. / tonatyle
|
|
 |
ile sił można stracić, ile słów puścić mimo uszu, ile walk można stoczyć, ile klęsk trzeba przetrawić, ile myśli odepchnąć, ile marzeń przepuścić, ile rozczarowań przełknąć, tylko ten wie, kto żyje tak codziennie. / tonatyle
|
|
|
|