|
W końcu to ty zatęsknisz,a wtedy będzie mi to zupełnie obojętne :)
|
|
|
"I okazuje się,że nikt nas nie zawiódł,to tylko my za dużo sobie wyobrażaliśmy..."
|
|
|
Nie bądź marionetką w rękach idioty. ; >
|
|
|
Uciekasz,ale lubisz się obejrzeć za siebie...Coś tu nie tak.
|
|
|
I nagle czar prysł, szczęśliwa dziewczyna zamieniła się w ciało bez duszy. Błądzi pośród kłamst jakie jej zostały. Szuka odpowiedzi na pytania jakie sobie wczesniej zadała. Wspomina, wszytskie piękne chwile... Ciepłe słowa i gesty, które pedziły w jej strone. Zdała sobie sprawe, że każdy potrafi pięknie pisać, lecz rzadko kto potrafi tak czynić. Umiera w niej coś, sama nie wie co. Traci kontrole nad swoimi myślami. Ogarnia ją strach i lęk przed kolejnym dniem. Nie wie już co ma robić i jak ma żyć. Komu ufać a komu nie.
|
|
|
Nerwowy spacer chmur. Niepokój, lęk, niepewność. Gwałtowny szum wiatru wywołujący dreszcze. Krople deszczu stopniowo zamieniające się w łzy. Pusta otchłań, szarość i monotonność. Złudne nadzieje, oddech gubiony w tle wspomnień i morderczy ból serca. Miliony kawałków rozbitych marzeń, tęsknota. Chłód obojętności i coraz bliższa granica zatracenia. Zniszczenie osobowości, rezygnacja. Samoistny rozpad - destrukcja do której to on ją doprowadził.
|
|
|
Nie ma tu racji dla nas, sensu w planach, Tam będzie lepiej tutaj ktoś nas okłamał.
|
|
|
Ludzkie życie może się zmienić w sekundę. W jej ułamek. Czasem to nawet nie mrugnięcie oka, lecz ta niedostrzegalna chwila tuż przed nim, drgnienie rzęsy na powiece pięknej kobiety. Smutno, że zmiany są te szokiem i wiele dobrego nie przynoszą. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do radykalnych zwrotów akcji w swoim życiu. I nigdy się nie przyzwyczaimy.
|
|
|
mam dość i naprawdę nie daję już rady i znowu się zgubiłam i nie potrafię się odnaleźć i jest mi zimno i duszno bo duszę się tym wszystkim duszę się Tobą duszę się nami a najbardziej duszę się sobą i źle się czuję , taka zła , cholernie zła , pusta , najgorsza , nie panuję nad tym , nie panuję już nad niczym. Ciemność , ciemność dookoła ta ciemność jest wszędzie i kruszę się w niej , kruszę jak ten pierdolony biały proch który odkąd Cię zabrakło zastępuje mi powietrze. Czuję że nie powinno mnie tu być , przesiaduję na cmentarzu patrzę w znajome tabliczki i coraz częściej dochodzę do wniosku że powinnam być już wśród tamtych bliskich / nacpanaaa
|
|
|
But I want more... and I can't stop
|
|
|
Po co Ci taka zmysłowa bielizna? Żeby wieszając pranie na balkonie, nawet sąsiad mógł poczuć lato jesienią.
|
|
|
|