 |
Użalanie się nas sobą jest jak bezsensowne stanie na deszczu. Jest Ci cholernie źle, ale zamiast się ruszyć, czekasz aż ktoś przyniesie Ci parasolkę.
|
|
 |
Nic nie jest w stanie w pełni zastąpić tego ciepła, które daje wtulona w Ciebie ukochana osoba.
|
|
 |
Czasem nie musisz widzieć wyrazu twarzy ukochanej osoby, aby wiedzieć i czuć, że jest z Tobą najszczęśliwsza na świecie.
|
|
 |
Urażona duma - przez nią tracimy wiele chwil, które mogłyby wyglądać zupełnie inaczej.
|
|
 |
Tylko ci, których spotkało to samo, są w stanie w pełni zrozumieć co przeżywasz.
|
|
 |
Wspaniale jest czuć, że czyjaś dłoń pasuje idealnie do naszej, tak jakby były dla siebie stworzone.
|
|
 |
Zwyczajnie, kiedy trzyma dłonie na moich ramionach i całuje kolejno moje usta, nos, policzek, szyję, gdy przenosi ręce na moją szyję i plącze palce między moimi włosami, powtarzając jak tęsknił przez ostatnie dni, wiem, że czasem warto trochę poczekać. / definicjamiloscii
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym przestać oddychać. Chciałabym stać się martwa. Tak na dzisiejszy wieczór. Na kolejne parę godzin i kolejne tygodnie. Na zawsze. Tak, mnie też przeraża ta myśl. Blada skóra i sine usta. Brak tętna i uśmiechu na mojej twarzy, a mimo to, spokój. Ucieczka od tego co jest tu. Od własnej beznadziejności i niedoli. W tym jestem najlepsza. W uciekaniu, kiedy sobie nie radzę albo w nie dostrzeganiu sensu w kolejnym hauście. Poddaję się. / happylove
|
|
 |
Obiecywałam sobie, że nigdy więcej Ci nie zaufam, a jednak. Znowu to samo. Pozwalam Ci się zbliżyć. Spędzamy całe dnie razem. Mam nadzieję, że nie pożałuję tego, że dałam Ci szansę.
|
|
 |
wracaliśmy ze wspólnego wypadu za miasto. jedną ręką trzymał kierownicę auta, drugą chwytał moją dłoń. co chwilę zerkał, wgapiając się w moje oczy, po chwili obdarowując ciepłym uśmiechem. znudzona podróżą, oparłam się łokciem o szybę, podziwiając widoki. prędkość z jaką prowadził auto była wręcz powalająca. - szybciej się nie da? - zapytałam, widząc na liczniku 70. nie odpowiedział, bacznie śledząc sytuację na ulicy. nagle przeciwnym pasem ktoś zaczął Nas wyprzedzać, a z Jego ust padło ciche: jedź, jedź. ja szybciej nie mogę, bo wiozę zbyt cenny skarb. [ yezoo ]
|
|
 |
kiedyś, gdy piłam, każda kolejka była za Twoje zdrowie. dziś każda kolejna jest za mój własny, prywatny uśmiech. / veriolla
|
|
 |
to smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące - że poświęcałaś mu każdą wolną minutę swojego czasu. byłaś na każde Jego zawołanie, gdy było mu źle. martwiłaś się o Jego życie, mając gdzieś swoje własne. byłaś dla Niego zawsze, i wszędzie - a On odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję. / veriolla
|
|
|
|