 |
nie mam żadnej jego bluzy, koszulki czy nawet małej bandany. a mimo tego pamiętam jego zapach z dokładnością do jednego..milimetrozapachu. pamiętam słodki zapach ciała pomieszany z proszkiem do prania i papierosami. pamiętam jak wtulałam się w jego koszulkę, i czułam się najbezpieczniejszą pod słońcem.
|
|
 |
czasem mam taki dzień, że muszę cię zobaczyć.
|
|
 |
czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku. bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój.
|
|
 |
koniec miłości, koniec związków i zakochiwań. nie będę cierpieć przez marnych frajerów.
|
|
 |
tak cholernie chcę zobaczyć znów Twój uśmiech, gdy patrzysz na mnie.
|
|
 |
kończenie znajomości tak w praktyce jest trudne, prawda? tak przestać o kimś myśleć, kogoś wspominać, szczególnie, że kiedyś was coś łączyło.
|
|
 |
czasami zastanawiam się co myślisz, gdy na mnie patrzysz.
|
|
 |
Samotnym można być wszędzie. W domu, w szkole. W wielkim miasteczku, czy na koncercie. Na łące, w parku, w lesie. Samotność zapewnia nam przetrwanie, daje siłę, dzięki której chcemy walczyć o więcej.
|
|
 |
Uwielbiam Cię. Uwielbiam Twój zapach. Uwielbiam siadać Ci na kolanach i patrzeć Ci w oczy. Uwielbiam być szczęśliwa.
|
|
 |
Powiedz mi jeszcze. Co tam, u Ciebie, opowiedz dokładnie, ze szczegółami. Bo tęsknię.
|
|
 |
nie zabij mnie tym wzrokiem przypadkiem, zazdrosna szmato.
|
|
 |
kup se mózg dziewczyno, potem błyszczyk.
|
|
|
|