|
"A właśnie, że będę niemoralna! Wolę być niemoralna niż idiotycznie nieszczęśliwa."
|
|
|
Wszystko, co modne, jest banalne.
|
|
|
Lubię jak się śmiejesz! :*
|
|
|
Wszystko idzie zgodnie ze spontanem. ;)
|
|
|
Chcesz popełnić samobójstwo? Dobra, mogę ci wskazać, jakie tabletki nasenne wybrać albo pożyczę ci sznur. Zanim jednak to zdecydujesz się na ostateczny krok, uśmiechnij się do losu i zrób wszystkie rzeczy, na które nie miałeś odwagi. Co ci szkodzi? Przecież i tak się zabijesz. Masz wybraną datę śmierci, więc opinia ludzi już cię nie skrzywdzi. Pocałuj najpiękniejszą dziewczynę w szkole, a gdy wyjebie ci z liścia, powiedz z uśmiechem, że z bliska jest o wiele brzydsza. Przekrocz prędkość samochodem i nie martw się, czy na wyrobisz na zakręcie. Skocz ze spadochronem i pójdź na casting do teatralnego przedstawienia. Zacznij codziennie jeździć na rowerze i pokazuj "fuck you" tym, którzy mówią o tobie źle. Jesteś w piekle i wiesz, że nic się nie zmieni. Ale nagle coś się zmienia i zaczynasz żyć, choć pragnąłeś umrzeć. Byłeś martwy za życia i dopiero, gdy nie miałeś już nic do stracenia, dostrzegłeś piękne strony świata. Zamiast popełniać samobójstwo, zrób coś ze swoim życiem.
|
|
|
"Dzielą nas kilometry, wymogi dorosłych żyć. Ale razem jesteśmy. Nie rozdzieli nas nic."
|
|
|
Lech Poznań awansował w LE. To tylko formalność? Być może. Kalju jest drużyną, której wstyd byłoby nie pokonać i po pierwszej porażce, trzeba było odbić się i odrobić straty. Mistrz, Mistrz Kolejorz!
|
|
|
Wczoraj Legła miała szczęście i rozjebała St. Patrick pięć do zera. Byłaby beka, gdyby przegrali, ale teraz, teraz tym bardziej Lech nie może przegrać. Dzisiaj jest ważny dzień, dlatego piłkarze muszą dziś się pokazać i zawalczyć, bo jest o co. Oby wynik był podobny do tego z niedzielnego meczu.
|
|
|
"Dobrze tu nam, przyznaj. Nie bądź głupcem. Replay akcji z wczoraj, nowa szansa na sukces. Wkrótce etap bez spuchniętych powiek, pierdolę zimne dłonie i coraz krótszy oddech. Olej pozory, spójrz mi w oczy. Zeskanuj duszę. Otrzyj łzy. Złap za rękę. (...) Chcę po prostu zasnąć, opuścić planetę małp, olać ten labirynt, robić swoje, konsekwentnie pierdolić wynik. Od dawna nie dbam już o wielkość źrenic. Czy to czas, żeby coś w swoim życiu zmienić? Już się nie zastanawiam, czy jest sens tu. Pieprzę to. Nie mam zamiaru stać w miejscu, trzymam pion."
|
|
|
Wielu zazdrości mi miejsca, w jakim się znajduję, ale gdyby mieli wybrać się w drogę, którą musiałam przejść, zrezygnowaliby po paru krokach.
|
|
|
|