|
"Drogi do Boga są różne. Czasem trzeba zatańczyć z diabłem, by Go poznać"
|
|
|
Trzeba coś zmienić, przestać bujać w obłokach i myśleć bardziej rozsądnie. Nie, nie jest to jedno z postanowień noworocznych, nie jest to żadne postanowienie, tylko stwierdzenie faktu. Dużo rzeczy potrafię zrobić, choć równie dużo umiem też zniszczyć. Jestem świadoma wszystkiego i dlatego wiem, że nie warto przejmować się tym, co się rozpada. Zamiast płakać, lepiej szukać pozytywnych aspektów w każdej rzeczy. Nie otaczać się malkontentami i samemu nie narzekać na los, bo w dużej mierze sami możemy go kształtować. Ty też masz taką szansę. Możesz zyskać coś naprawdę cennego i odnaleźć swoje szczęście, tylko musisz docenić to, co dostajesz od losu. Nie warto szukać substytutów i karmić się fałszywym obrazem szczęścia tylko dla podbudowania własnego ego. Daj sobie prawo do bycia sobą, niekoniecznie kimś, kto wydaje się być idealny dla reszty społeczeństwa. Bądź prawdziwi, a prawdziwi cię docenią. Innych nie potrzebujesz. Z fartem! KaVu.
|
|
|
Nie wierzę w horoskopy, napisy na drzwiach od kibli i pseudoproroków na forach, nie wierzę we wszystko, co mówią w mediach, nie wierzę w "na zawsze" i nie wierzę w "nigdy", nie wierzę w łatwe zarobki i w ślepy los. Nie wierzę w to, że ludzie są z natury źli, nie wierzę ludziom, którzy są zbyt mili i nie wierzę tym, którzy mówią, że nie istnieje miłość. Nie wierzę w to, że godzina trzecia to godzina duchów i że Krwawa Mary pojawi się w lustrze, gdy trzy razy krzyknę jej imię. Nie wierzę we wszystko, co ludzie piszą na fejsie. Nie wierzę w niemożliwe. Wierzę w to, że jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko, jeśli włożymy w to odpowiedni wysiłek.
|
|
|
By poznać człowieka trzeba spędzić z nim czas sam na sam, w towarzystwie i przy wódce.
|
|
|
" Żaden Belzebub nie zdoła mnie zatrzymać, żaden pseudobóg, żadna Persefona. Bóg jest jeden, jedna miłość, nasza prawda jedna. Trzeba mieć jaja, żeby zło dobrem zwyciężać. Wciąż się uczę jak trawi, brat, pogardę, a jak ci się nie chce, to wymówkę znajdziesz zawsze."
|
|
|
"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach." / NO DZIĘKI.
|
|
|
Karma wraca, skurwysyny. Bramka w pierwszych minutach, remis, a potem przegrana gospodarzy. Tym razem Wiślacy, nie Lechici się zblamowali. 2:1 po chaotycznym, ale ostatecznie zwycięskim meczu dla Kolejorza. Trzy punkty do tabeli, drużyna się przełamała, choć Bartas twierdzi, że Lech zawsze miał dobre końcówki sezonu, więc nie trzeba było się martwić... Szkoda tylko, że Legia wciąż ucieka i nie gubi punktów. Dobrze jest, ale mogloby być lepiej.
|
|
|
"Chcesz wbić mnie w podłogę, wypierdalam pod sufit. (...) ale jak toniesz, to ja podam ci dłoń, zamiast brzytwy." < 3
|
|
|
"Czasem zdarzy się wtopa, często robię coś na opak, bo każdy z nas się nieraz o jakieś gówno otarł. (...) Życie da ci w kość, ziomuś. Powiem ci prawdę, jesteś jak złodziej, mówiący o tym, ze się nie kradnie. To takie łatwe oceniać innych ludzi tak jak ty byś sobie kurwa nigdy rąk nie pobrudził. Bo w gabinecie luster jesteśmy tacy sami i bardzo często sami sobie zadajemy rany. (...) Ja nie dam się omamić. Wszyscy niby tym gardzą, a każdy z nas jest po części hipokrytą i kłamcą"
|
|
|
Mówią, że cenią prawdę, ale są źli, gdy muszą ją słyszeć.
|
|
|
|