 |
Była piękna noc. Spojrzałam w niebo, na Księżyc. Pomyślałam, jak facet, który ma takie piękne nazwisko [Moon], mógł sprawić, że wszystkie kibicki Lecha Poznań były załamane. No cóż, niby Księżyc jest jeden, ale widocznie ten z RPA świeci jakoś inaczej, nie ma serca.
|
|
 |
Bo co się stanie, kochanie,
Gdy po NAS nic już nie pozostanie,
Gdy cały świat wokół będzie na NIE
I z dnia na dzień znajdziemy się na dnie,
Co wtedy będzie, kochanie?
Niepamięć wróci, nam w głowach zawróci,
Bo w takich chwilach człowiek się smuci,
Tak łatwo jest się od siebie odwrócić.
Bo, gdy już po NAS nic nie zostanie,
Co wtedy będzie, kochanie?
Z przymusu wolność my nabędziemy,
Takiej miłość już nie znajdziemy,
W samotnej otchłani życie zaczniemy.
Bo, gdy już po NAS nic nie zostanie,
Co wtedy będzie, kochanie?
|
|
 |
Zbyt realna ignorantka, Pesymistka, realistka i wariatka. Pełna "OŚCI" - naiwnOŚCI, wrażliwOŚCI i szczerOŚCI. Zakręcona, zagubiona w świecie marzeń. Niepoznana, chociaż znana, Na tą "INNĄ" kreowana. Potrafiąca pisać, gadać, Lecz tylko nielicznym mogąca się wygadać. Ogarnięta przez nieogar. Taka, o! Jakaś tam. // dla M. za to, że jesteś, choć Cię tu nie ma. za uśmiech, za łzy, za krótkie wspomnienia.
|
|
|
|