 |
Powtarzając “dobranoc”, nie dałbym ci zasnąć
|
|
 |
Trzeba wszystko uporządkować.
Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać.
Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło.
I czasami ustalić, czego nigdy nie było.
(…)
I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić
|
|
 |
zaufanie do siebie. To jeden z największych życiowych kapitałów: ufać sobie, dam radę.
- A jak nie?
- Dam.
- A jak nie?
- Dam.
- A jak upadnę?
- To się podniosę.
- A jak się nie podniosę?
- To sobie poleżę.”
|
|
 |
(…) jest jak jest (…). Wiele rzeczy w moim życiu nie było na serio. Szkoda. Miało być inaczej
|
|
 |
Moje serce
coraz częściej przypomina mi
zdrętwiałą rękę.
Niby jest.
Zdrowe i całe.
A jednak nie potrafię wykonać nim
najprostszego gestu.
|
|
 |
Porzuciłeś mnie (…) Nigdy Ci tego nie mówiłam, ale teraz Ci powiem. Opuściłeś mnie. Zostawiłeś. Zostawiłeś mnie w takiej tęsknocie, że no nie wiem, jak to napisać, ale ogromnej. Nie potrafiłam się z tego otrząsnąć
|
|
 |
Może masz racje, może nie potrafie być lepszą wersją siebie.
|
|
 |
pisałem
chwilę albo godzinę
wieczór noc
ogarniał mnie gniew
drżałem albo niemy
siedziałem obok siebie
oczy zachodziły mi łzami
pisałem już bardzo długo
nagle spostrzegłem
że nie mam w ręku pióra
|
|
 |
Przeznaczenie?
Bzdura. Wszystko zależy od naszych decyzji
|
|
 |
“Urodziny
.
Dziś
spełnienia marzeń
życzył mi
ten
który miał nim być.
|
|
 |
Chciałem umrzeć, a nie udało mi się nawet zasnąć
|
|
 |
“Choć nie znam Twoich intencji, czuję się zmieszany, to czuje radość i ulgę kiedy rozmawiamy
|
|
|
|